Nie stawił się na komisji, trafił do Brukseli. "Nie czekam na to spotkanie"

Polska
Nie stawił się na komisji, trafił do Brukseli. "Nie czekam na to spotkanie"
PAP/Leszek Szymański
Michał Szczerba w Sejmie przed komisją śledczą ds. afery wizowej

- Spotkanie z Danielem Obajtkiem nie jest czymś, na co szczególnie czekam - powiedział Michał Szczerba. Szef komisji śledczej ds. afery wizowej dodał, że nie zamierza już wzywać na zeznania byłego prezesa PKN Orlen. Ujawnił również, co zamierza zrobić w Brukseli po objęciu mandatu.

Podczas rozmowy w RMF24 przewodniczący komisji śledczej ds. afery wizowej przekazał, że gremium zakończyło etap przesłuchiwania świadków. Oznacza to, że wzywany w ostatnim tygodniu wyborczym Daniel Obajtek nie będzie zeznawał w Sejmie

 

Polityk PO będzie miał jednak okazję do wielu spotkań z byłym prezesem PKN Orlen - obaj wywalczyli mandaty europoselskie w niedzielnych wyborach.

 

- Spotkanie z Danielem Obajtkiem nie jest czymś, na co specjalnie czekam. Jeśli tylko będzie wniosek prokuratora generalnego o uchylenie immunitetu, to zgłaszam się, że będę wnioskodawcą - zapowiedział Szczerba. Jednocześnie dodał, że "komisja śledcza pracuje nad kilkudziesięcioma zawiadomienia do prokuratury", które mają zostać wysłane jeszcze w tym miesiącu. 

 

ZOBACZ: Daniel Obajtek wybrany do PE. Zdeklasował rywali z PiS

 

Na deklarację polityka PO zareagował Daniel Obajtek.

 

"Właśnie Pan przyznał, że robił Pan i cała KO cyrk z pieniędzy podatników, tylko i wyłącznie na potrzeby polityczne i prowadzonej przez siebie kampanii, bo nic innego nie miał Pan do zaoferowania wyborcom. Wstyd" - napisał w portalu X polityk PiS.

Daniel Obajtek miał stawić się na komisji. "Prowadzę kampanię wyborczą"

Przypomnijmy, że Daniel Obajtek został wezwany na posiedzenie komisji śledczej ds. afery wiz owej trzykrotnie. Za każdym razem nie pojawiał się, tłumacząc to kampanią wyborczą. "Jej prowadzenie (...) w przededniu ciszy wyborczej dla każdego startującego kandydata jest niezwykle istotne. Zwoływanie komisji w tym czasie i wzywanie mnie na przesłuchanie traktuje jako czysto polityczny ruch" - oświadczył w sieci Obajtek.

 

Przewodniczący komisji Michał Szczerba złożył dwa dni wcześniej wniosek o nałożenie kary finansowej w wysokości 3 tys. zł i "doprowadzenie świadka" na przesłuchanie. Warszawski sąd zdecydował o ukaraniu byłego prezesa Orlenu karą pieniężną za niestawiennictwo przed komisją, ale nie przychylił się do wniosku komisji w zakresie doprowadzenia Obajtka na przesłuchanie. Uzasadniając tę decyzję, sąd podkreślił, że tego rodzaju środek stosuje się dopiero wówczas, kiedy kara finansowa nie przyniesie rezultatu.

 

ZOBACZ: Daniel Obajtek o komisji ds. afery wizowej: Ja w ich cyrku uczestniczył nie będę

Wyniki wyborów. Michał Szczerba o brukselskich planach

W radiowym wywiadzie były poseł większości rządzącej wyjawił, że jego obóz polityczny liczy na wpływanie na kształt polityki europejskiej, przede wszystkim w kwestiach obrony.

 

- Nie wiem, czy będziemy zabiegać o stanowisko komisarza ds. bezpieczeństwa. Jest kilka innych ważnych funkcji. Dla mnie na przykład ważne jest stanowisko komisarza ds. rozszerzenia - powiedział Michał Szczerba. 

 

Eurodeputowany dodał, że sam jest zainteresowany "pracą w podkomisji do spraw obrony i delegacją Parlamentu Europejskiego do spraw stosunków ze Stanami Zjednoczonymi".

Piotr Białczyk / sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie