Horror przed Euro 2024, Robert Lewandowski pauzuje. Tomasz Hajto: Nie zagra w fazie grupowej
Niepokojące doniesienia przed Euro 2024. - U Roberta Lewandowskiego doszło do naderwania mięśnia dwugłowego uda, które wykluczy go z udziału w pierwszym meczu turnieju - przekazał lekarz kadry Jacek Jaroszewski. To pokłosie kontuzji doznanej w ostatnim meczu towarzyskim z Turcją. - Moim zdaniem w fazie grupowej mistrzostw Lewandowski nie zagra żadnego meczu - ocenia były piłkarz Tomasz Hajto.
Polski Związek Piłki Nożnej wydał we wtorkowe popołudnie raport medyczny. - U Roberta Lewandowskiego doszło do naderwania mięśnia dwugłowego uda, które wykluczy go z udziału w pierwszym meczu turnieju. Robimy wszystko, by Robert mógł zagrać w drugim spotkaniu, przeciwko Austrii - przekazał lekarz kadry Jacek Jaroszewski.
Dodatkowo Paweł Dawidowicz doznał naciągnięcia mięśnia czworogłowego uda. - W przypadku Karola Świderskiego badanie wykazało skręcenie stawu skokowego bez znacznych uszkodzeń. Obaj zawodnicy po wdrożonym leczeniu powinni wrócić do pełnego treningu w ciągu 3-4 dni - wskazał Jaroszewski. W tym przypadku jest szansa, że obaj kadrowicze wezmą udział w niedzielnym starciu z Holandią.
Reporterowi Polsat News udało się porozmawiać z lekarzem polskiej kadry na kilkadziesiąt minut przed odlotem reprezentacji do Niemiec.
- Wszyscy (kontuzjowani zawodnicy - red) wezmą udział w Mistrzostwach Europy. Jedyny znak zapytania jest przy Robercie, wiemy że z Holandią nie wystąpi. Będziemy walczyli o spotkanie z Austrią - powiedział Jaroszewski, dodając, iż do kontuzji doszło podczas wykroku przy próbie przyjęcia piłki.
Robert Lewandowski zagra w innych meczach? Tomasz Hajto sceptyczny
Sytuację w polskiej kadrze komentował w Polsat News jej były zawodnik Tomasz Hajto. - Faktycznie piłkarze szybciej dochodzą do siebie, są jednak przyzwyczajeni do wysiłku, ale kompletną bzdurą jest mówienie, że jeżeli ktoś naderwał tylne partie mięśni uda przy przyczepie kolanowym, że on dojdzie w ciągu dziesięciu dni do pełnej sprawności i będzie mógł grać - uznał.
Jak podkreślił, "skręcenie stanu skokowego to zupełnie coś innego". - Nawet jak się weźmie blokadę, nie da się grać. Gdy weźmie się blokadę, nie czuć stopy, ona po takim znieczuleniu w pewnym momencie zaczyna po prostu opadać - opisywał były piłkarz.
ZOBACZ: Anna Lewandowska miała stłuczkę. Zdjęcia obiegły sieć
Jego zdaniem "nie ma takiej maszyny na świecie, która wyleczyłaby kontuzję mięśnia dwugłowego". - Jest medycznie stwierdzone, że naderwanie mięśnia dwugłowego wymaga sześciu tygodni, by dojść do siebie - podkreślił sportowiec.
- Czy oni mają powiedzieć, że turniej dla Roberta jest skończony? Wiadomo, że będą robić wszystko, żeby był gotowy na drugi mecz, ale ja miałem raz w życiu naderwany mięsień dwugłowy (...) i dochodziłem do siebie cztery tygodnie żeby móc zacząć biegać. Nie mówiąc już o kopaniu, zwrotach, pełnym przyspieszeniu - argumentował Hajto, przyznając, że jego zdaniem Lewandowski "w fazie grupowej nie zagra żadnego meczu".
Euro 2024. Seria kontuzji w kadrze, dramat Milika
Jeszcze w poniedziałkowy wieczór - tuż po ostatnim gwizdku - na występ polskiego napastnika liczył trener. - Robert ma lekki uraz i miejmy nadzieję, że tu nie powinno być problemów - mówił Michał Probierz. To jednak nie koniec kontuzji w kadrze.
Po pierwszym spotkaniu towarzyskim z Ukrainą z szerokiej kadry na Euro 2024 wypadł Arkadiusz Milik. Polski napastnik już w drugiej minucie doznał bolesnej kontuzji. Konieczna był zabieg artroskopii łąkotki przyśrodkowej w lewym kolanie. Piłkarz Juventusu czeka teraz rehabilitacja.
Czytaj więcej