Eksplozja w zakładach zbrojeniowych Mesko. Nie żyje jedna osoba
Eksplozja w zakładach zbrojeniowych Mesko w Skarżysku-Kamiennej. Po wybuchu w tym miejscu doszło również do pożaru. Jedna osoba nie żyje, a kilka zostało rannych. Władze zakładów badają przyczynę zdarzenia.
Informację o wybuchu potwierdziła Polsat News prezes zakładów, Elżbieta Śreniawska. Podkom. Jarosław Gwóźdź z KPP w Skarżysku-Kamiennej przekazał Interii, że w wyniku zdarzenia życie straciła jedna osoba. - Zginął 59-letni pracownik zakładów - przekazał.
"Rodzinom pracownika, który poniósł śmierć oraz poszkodowanego, zapewniona została przez Spółki pomoc psychologiczna. Na pomoc w tym zakresie mogą również liczyć pozostali pracownicy Spółki. Dla całej Polskiej Grupy Zbrojeniowej jest to olbrzymia tragedia" - oświadczono w komunikacie zarządu.
Eksplozja w zakładach Mesko. Władze badają sprawę
Do eksplozji miało dojść w hali magazynowej w dziale paliw i rakiet. Na miejscu pracuje zakładowa służba ratownicza Mesko. Jak dowiedział się polsatnews.pl nie chciała ona pomocy od miejscowych strażaków ze Skarżyska-Kamiennej.
Jako pierwsza poinformowała o sprawie RMF FM. - Władze zakładów badają, co się wydarzyło. Tam jest monitorowane wszystko, bo to jest nowoczesne centrum - powiedziała rozgłośni prezes zakładów. W momencie ataku w hali miały znajdować się trzy osoby, z czego dwie wyszły z budynku o własnych siłach.
Mesko S.A. jest producentem światowej klasy wyrobów branży zbrojeniowej ze 100-letnim doświadczeniem produkcyjnym. Podstawowy zakres działania obejmuje produkcję na potrzeby obronności i bezpieczeństwa państwa.
Produkty firmy są używane przez Siły Zbrojne RP i podmioty odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa. Przedsiębiorstwo jest także uznanym dostawcą wyrobów dla wojsk NATO. Zakłady dysponują nowoczesną technologią produkcji rakiet i amunicji w tym podkalibrowej oraz infrastrukturą do utylizacji zbędnych środków bojowych.
Czytaj więcej