Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024. Zmniejsza się przewaga KO nad PiS [ZAPIS RELACJI]

Polska
Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024. Zmniejsza się przewaga KO nad PiS [ZAPIS RELACJI]
PAP/Piotr Nowak

O g. 21 zakończyło się głosowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Poznaliśmy sondażowe wyniki. Zwycięzcą okazała się Koalicja Obywatelska. Drugie miejsce zajęło Prawo i Sprawiedliwość. Podium zamyka Konfederacja, która wyprzedziła komitet Trzeciej Drogi. "Konfederacja ma wyższe poparcie wśród kobiet niż Lewica" - skomentował lider Konfederacji Sławomir Mentzen.

Dawid Kryska / Anna Nicz / Polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej
Zapis relacji
Relacja zakończona

Na tym kończymy relację. Serdecznie dziękujemy i zapraszamy na kolejne. 

Koalicja Obywatelska uzyskała 37,4 proc. poparcia, a PiS 35,7 proc. w wyborach do Parlamentu Europejskiego - wynika z danych late poll pracowni Ipsos po przeliczeniu 50 proc. ankiet. PiS odrabia więc straty. Z prognozy wynika, że obie partie zdobyły po 20 mandatów. Frekwencja wyniosła 40,2 proc.

Więcej na polsatnews.pl

PKW podała dane dot. głosowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego na statkach morskich i platformach wiertniczych. Na siedmiu jednostkach głosowały w sumie 284 osoby. Zwyciężyła Konfederacja z wynikiem 35,56 proc., na drugim miejscu KO z wynikiem 32,75 proc.

Według sondażowych wyników wyborów mandatu w wyborach do PE nie zdobyła Hanna Gronkiewicz-Waltz. Była prezydent Warszawy kandydowała z drugiego miejsca na liście. Prawdopodobnie wyprzedziło ją dwóch innych kandydatów KO.

Więcej na polsatnews.pl

W Hiszpanii centroprawicowa Partia Ludowa (PP) wygrała w wyborach do Parlamentu Europejskiego, zdobywając 22 mandaty - wynika z danych po podliczeniu 99,9 proc. głosów. Największe opozycyjne ugrupowanie hiszpańskiego parlamentu poparło 34,2 proc. wyborców.

Według włoskiej agencji "cień na wybory rzuca boom Konfederacji, formacji skrajnej prawicy, eurosceptycznej i ukrainofobicznej, która po raz pierwszy wchodzi do Parlamentu Europejskiego".

Głosowanie w Polsce będzie miało istotny wpływ na równowagę polityczną w Unii Europejskiej - zaznaczono w depeszy.

"Super-Tusk pokonał suwerenistów z PiS" - tak włoska agencja Ansa podsumowała wynik wyborów do Parlamentu Europejskiego w Polsce. "Donald Tusk chciał pełnego zwycięstwa i je ma" - dodała w relacji.

Ansa odnotowała, że wynik Koalicji Obywatelskiej - 38 proc. jest "znacznie powyżej oczekiwań z poprzednich dni, gdy prognozy wskazywały na równy marsz łeb w łeb z odwiecznymi rywalami z PiS".

W Niemczech wybory do europarlamentu wygrała chadecka CDU, a drugie miejsce zajęła skrajnie prawicowa AfD, co uznaje się za porażkę kanclerza Olafa Scholza. Również w innych państwach Europy na prowadzenie wysunęły się prawicowe i eurosceptyczne partie.

Więcej na polsatnews.pl 

- Marszałek Hołownia mówił, że zaraz zobaczymy, ile tych głosów ratunkowych było w poprzednich wyborach. No to żeśmy zobaczyli. No to się pan Szymon doczekał - powiedziała Interii Barbara Nowacka.

- Lewica? Bardzo słaby wynik, słaba kampania, wewnętrzne napięcia i kłótnie - dodała.

Pracownicy administracji lub usług głosowali następująco: KO - 38,4 proc., PiS - 26,4 proc., Konfederacja - 14,7 proc., Trzecia Droga - 10,7 proc., Lewica - 8,2 proc. Jeśli chodzi o robotników poparcie wygląda następująco: PiS - 45,3 proc., KO - 24,9 proc., Konfederacja - 17,7 proc., Trzecia Droga - 7,3 proc., Lewica - 3,2 proc.

Wśród uczniów i studentów wygrała KO - 28,5 proc. przed Konfederacją - 24,8 proc. Na trzecim miejscu znalazła się Lewica - 18,1 proc., a na czwartym i piątym odpowiednio PiS - 13,8 proc. oraz Trzecia Droga - 12,7 proc.

Wśród właścicieli i współwłaścicieli firm z dużą przewagą wygrała KO - 47,9 proc., na drugim miejscu w tej grupie zawodowej jest PiS - 19,8 proc., a na trzecim Konfederacja - 16,3 proc. Trzecia Droga uzyskała 8,7 proc. głosów, a Lewica - 5,8 proc. W grupie zawodowej obejmującej dyrektorów, kierowników i specjalistów te wyniki przedstawiają się następująco: KO - 46,4 proc., PiS - 18,1 proc., Konfederacja - 12,9 proc., Trzecia Droga - 11 proc. i Lewica - 10,3 proc.

Według sondażu exit poll Ipsos wśród rolników PiS uzyskał 59,7 proc. poparcia, na drugim miejscu znalazła się Konfederacja - 15,6 proc., a na trzecim Koalicja Obywatelska - 12,1 proc. Na kolejnych pozycjach znalazła się Trzecia Droga - 9,2 proc. i Lewica - 2,3 proc.

Ruch ANO wygrał wybory do Parlamentu Europejskiego z 26,14 proc. głosów. Na drugim miejscu jest koalicja Razem (SPOLU), którą tworzą trzy współrządzące partie z 22,27 proc. głosów. Na trzecim uplasowała się pozaparlamentarna, antysystemowa koalicja Przysięga i Zmotoryzowani dla Siebie (Prisaha – Motoriste Sobe).

W Austrii w wyborach do Parlamentu Europejskiego pierwsze miejsce zajęła Austriacka Partia Wolności (FPOe). Na drugiej pozycji uplasowała się Austriacka Partia Ludowa (OeVP). Frekwencja wyniosła 55,8 proc.

Rządząca partia konserwatywna Związek Ojczyzny – Litewscy Chrześcijańscy Demokraci wygrała wybory do PE, zdobywając 20,9 proc. głosów i trzy mandaty. Na drugim miejscu – Litewska Patria Socjaldemokratyczna z poparciem 17,6 proc. i dwoma mandatami.

- Odświeżamy PKW do rana i zobaczymy, jaki będzie wynik - Tobiasz Bocheński na antenie Polsat News.

W Słowenii po przeliczeniu 50 proc. oddanych głosów wybory do Parlamentu Europejskiego wygrała opozycyjna Słoweńska Partia Demokratyczna (SDS). Na drugim miejscu uplasowała się Svoboda.

Według wyników exit poll Ipsos dla Telewizji Polsat Daniel Obajtek zdobył mandat w Parlamencie Europejskim. Były prezes Orlenu startował z pierwszego miejsca listy nr 7 okręgu wyborczego obejmującego woj. podkarpackie.

Więcej na polsatnews.pl

Chorwacka Wspólnota Demokratyczna (HDZ), partia rządząca w Chorwacji, uzyskała w wyborach do Parlamentu Europejskiego 34,6 proc. głosów, dających jej sześć z 12 przysługujących państwu mandatów - wynika z danych Państwowej Komisji Wyborczej po przeliczeniu 99,84 proc. głosów.

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik dostali się do Parlamentu Europejskiego - wynika z sondażu exit poll Ipsos dla Telewizji Polsat, TVN i TVP. Prawo i Sprawiedliwość prawdopodobnie zajęło drugie miejsce za Koalicją Obywatelską, zapewniając sobie 19 mandatów.

Więcej na polsatnews.pl

Na Węgrzech zdecydowane zwycięstwo Fideszu Viktora Orbana; partia Petera Magyara z 31 proc.

Opozycyjna Postępowa Słowacja (PS) wygrała wybory do Parlamentu Europejskiego, będzie mieć sześciu eurodeputowanych. Pokonała najsilniejszą partię koalicji rządowej Kierunek Słowacka Socjaldemokracja (Smer-SSD) premiera Roberta Ficy, która ma pięć mandatów. W wyborach odnotowano ponad 34 proc. frekwencję.

Liberalno-konserwatywna Koalicja Narodowa premiera Petteriego Orpo wygrała eurowybory w Finlandii z wynikiem 24,8 proc. Na drugim miejscu, z historycznym wynikiem, uplasował się Sojusz Lewicy, uzyskując 17,3 proc. głosów – wynika z rezultatów po podliczeniu 100 proc. głosów.

Z Finlandii do Parlamentu Europejskiego wybieranych jest 15 deputowanych. 

Beata Kempa podziękowała za oddane głosy.

Mateusz Morawiecki powiedział w rozmowie z Interią, że widzi Konfederację jako "przyszłego, potencjalnego koalicjanta PiS".

"Ale my nie widzimy w PiS-ie naszego koalicjanta" - odpowiedział w mediach społecznościowych poseł ugrupowania Konrad Berkowicz. 

Na stronach Państwowej Komisji Wyborczej krótko po godz. 23 rozpoczęto publikację danych o wynikach wyborów do PE z pierwszych 169 na 31 830 obwodów. Dane z kolejnych obwodów będą na bieżąco spływać w kolejnych godzinach.

"Drużyna Koalicji Obywatelskiej wygrywa wybory do Parlamentu Europejskiego! Wszystkim głosującym Polkom i Polakom, w kraju i za granicą, dziękuję za udział w wyborach" - napisał Adam Bodnar.

"Wśród wyborców poniżej 30. roku życia Konfederacja ma ponad 30 proc. poparcia i pierwsze miejsce! Konfederacja ma też wyższe poparcie wśród kobiet niż Lewica" - napisał lider Konfederacji Sławomir Mentzen.

Choć Europejska Partia Ludowa utrzymała swoją pozycję, to w Parlamencie Europejskim może dojść do poważnych zmian. Straciły między innymi ugrupowania lewicowe. Mamy sondażowe wyniki wyborów europejskich z poparciem dla frakcji politycznych.

Więcej na polsatnews.pl

Exit poll we Włoszech: Wygrała rządząca partia Bracia Włosi premier Giorgii Meloni, zdobywając ok. 26-30 proc. głosów.

Różnice widać też w poparciu dla Lewicy, która przekonała do siebie więcej wyborczyń (7,8 proc.) niż wyborców (5,8 proc.).

W przypadku Trzeciej Drogi wyniki w podziale ze względu na płeć są podobne: zagłosowało na nią 8,5 proc. kobiet i 8,1 proc. mężczyzn.

Jak wynika z badania exit poll Ipsos dla Polsatu, TVN i TVP na KO zagłosowało 40,9 proc. kobiet oraz 35,9 proc. mężczyzn biorących udział w wyborach. Zbliżony był wynik Prawa i Sprawiedliwości w obu grupach - na partię głos oddało 33,7 proc. kobiet oraz 32,5 proc. mężczyzn.

Największa różnica w preferencjach wyborczych ujawniła się w poparciu dla Konfederacji, która ma dwukrotnie większy elektorat męski - głosowało na nią 16,3 proc. mężczyzn. W przypadku kobiet było to 8,1 proc.

"Ja Ślązak jestem i dopóki nie będzie oficjalnych wyników to szampana nie będę otwierał, ale DZIĘKUJĘ Wam już teraz za ogromne zaufanie, podobno ponad 100 000 głosów, całą moc i pozytywną energię, którą mnie dzisiaj uraczyliście" - napisał Łukasz Kohut.

 

"Wynik KO w wyborach to efekt nie tylko dobrej kampanii, ciężkiej pracy premiera Tuska, ale nade wszystko przebudzenia obywateli. Olbrzym już się obudził i nie zaśnie. Dziękujemy wszystkim!" - napisał Marcin Kierwiński. 

Jak wynika z sondażu exit poll Ipsos dla Telewizji Polsat, TVN i TVP, Ryszard Czarnecki nie zostanie europosłem. W obecnej kadencji PE zasłynął między innymi sprawą nadużyć finansowych i tzw. kilometrówkami.

Więcej na polsatnews.pl

Czwarte miejsce zajęła grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR), uzyskując 71 mandatów (należy do niej PiS). Grupa ta także minimalnie zwiększyła stan posiadania w stosunku do obecnego parlamentu - prognoza daje jej 1 punkt procentowy więcej pod względem liczby mandatów.

Na drugim miejscu jest socjaldemokratyczna S&D - 135 (w jej skład wchodzi polska Lewica), a na trzecim liberalna Odnowić Europę - 82 (jest w niej Polska 2050 Szymona Hołowni).

Jeśli ta prognoza się potwierdzi, będzie to oznaczało, że koalicja EPL, S&D i Odnowić Europę utrzyma większość w liczącej w nowej kadencji 720 europosłów izbie, a miejsca na podium się nie zmienią.

PE opublikował prognozę rozkładu mandatów w europarlamencie, opracowaną na podstawie exit polli i sondaży przedwyborczych.

Zgodnie z nią EPL będzie miała 181 mandatów, co daje jej 25,1 proc. miejsc w izbie - minimalnie więcej niż obecnie (o 0,5 punktu procentowego w stosunku do Parlamentu Europejskiego liczącego 705 eurodeputowanych). Z Polski do tej grupy należą PO i PSL.

Centroprawicowa Europejska Partia Ludowa (EPL) wygrała wybory do Parlamentu Europejskiego, utrzymując lub nawet nieznacznie zwiększając poparcie w stosunku do wyników sprzed pięciu lat - wynika z szacunków podanych przez PE. Większość zachowa koalicja EPL z socjaldemokratami i liberałami.

Według danych PE szacunkowa frekwencja w wyborach w całej UE wyniosła 51 proc. To wynik wyższy niż pięć lat temu, kiedy udział w wyborach wynoszący 50,6 proc. był najwyższy od 20 lat.

"Jednym z najbardziej symbolicznych momentów dzisiejszego wieczoru był ten, w którym telewizja publiczna podała, że Jacek Kurski nie otrzymał mandatu" - napisała Marta Wcisło.

"Dziękuję za zaufanie. Z wdzięcznością i nadzieją czekam na oficjalne wyniki. Wszędzie gdzie mnie postawicie, będę pracował na 100 procent. Dla Was! Trzymajcie nadal kciuki" - napisał Michał Szczerba. Według sondażu exit poll poseł KO nie może być pewien swojego mandatu w Parlamencie Europejskim, choć nie jest on wykluczony.

- Ubolewam, że tacy ludzie jak Grzegorz Braun też dostali się do PE. Ludzie, którzy nie będą tam zabiegać o polskie interesy. Będą słabi, będą tylko mogli mówić o polskich kompleksach, zamiast walczyć twardo o realizację naszych interesów - powiedział Interii prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. 

- Na pewno nasza delegacja będzie jedną z najsilniejszych w EPL. I to zapewni Koalicji Obywatelskiej bardzo duży wpływ na to, co się będzie działo w PE - dodał.

- Wynik Lewicy nie jest dla nas satysfakcjonujący. Mamy przed sobą 3 lata na to, żeby przekonać wyborców i wyborczynie na to, że warto głosować na Lewicę - Magdalena Biejat.

- Wybory europejskie zawszę są dla PSL trudne. Nasz elektorat czuje się mniej związany z UE, choć jest jej beneficjentem - Władysław Teofil Bartoszewski (PSL, Trzecia Droga).

- Najważniejsze jest dla mnie to, że koalicja 15 października będzie rządzić Europą - dodał.

- Ten kartel - PiS-PO-Lewica-PSL - trzeba rozbić - powiedział Krzysztof Bosak w Polsat News.

"Trzecia Droga po ciężkim nokaucie. Lewica ledwo zipie. Tak kończy się współpraca z Platformą Obywatelską i Tuskiem. Mówiłem już kiedyś. Ogryzie ich do ostatniej kosteczki. A na koniec łaskawie zaprosi resztki tych formacji do Koalicji Obywatelskiej śladem Nowoczesnej. Tak będzie" - stwierdził doradca prezydenta RP i były wiceszef MSWiA w rządzie PiS Błażej Poboży.

- Rozmawiałem z Jackiem Kurskim, jest rzeczywiście poddenerwowany, co jest zrozumiałe - powiedział w Polsat News Adam Bielan.

- Te listy PiS pracowały w całości na nasz dobry wynik na 4 z plusem. Dziękuję wszystkim zaangażowanym i tym młodym za aktywność w internecie - powiedział Morawiecki.

Do Parlamentu Europejskiego prawdopodobnie dostało się kilku ludzi byłego premiera - m.in. Piotr Muller, Waldemar Buda czy Michał Dworczyk.

- Elektorat PSL nie poszedł do tych wyborów, bo był zaniepokojony tym, co robi koalicja rządząca. Elektorat PSL pokazał pomarańczową kartkę swojemu ugrupowaniu - stwierdził Mateusz Morawiecki.

- Widać, że Polska 2050 jako partia ultraliberalna ciągnie elektorat PSL w dół. Liderzy mają bardzo poważny zgrzyt, muszą to przeanalizować. My jesteśmy otwarci na rożne koalicje po to, żeby ratować Polskę przed szaleństwem, które jest w programie KO - dodał.

- Ostatni meldunek policji to dane na g. 18. Łącznie przestępstw i wykroczeń odnotowano 45 - przekazało PKW.

- Cisza wyborcza nie została przedłużona. Wybory przebiegały w bardzo spokojnej atmosferze - przekazał Sylwester Marciniak z PKW. 

- Widać, że PO zjada swoje przystawki żywcem - M. Morawiecki o wynikach Trzeciej Drogi i Lewicy.

- Trzymamy bardzo mocną gardę, pomimo tych atomowych ataków, uruchomienia służb specjalnych na nas - Mateusz Morawiecki na antenie Polsat News.

- Te wybory są wyborami bardzo trudnymi dla PiS. Do tych wyborów zwykle idzie elektorat naszej konkurencji - powiedział Mateusz Morawiecki na antenie Polsat News.

- Cała Europa zobaczy tę polską twarz, za którą tak mocno tęskniono - powiedział Rafał Trzaskowski. - Przed nami kolejny krok, który trzeba wykonać. Znowu będziemy wyznaczali trendy - dodał. 

Anna Maria Żukowska i Joanna Scheuring-Wielgus okazały się wielkimi nieobecnymi Lewicy w Parlamencie Europejskim - wynika z sondażu exit poll dla Telewizji Polsat, TVN i TVP. Ze wstępnych danych wynika, że z list tej partii mandat do Brukseli wywalczyli Krzysztof Śmiszek, Robert Biedroń i Marek Belka.

Czytaj więcej na polsatnews.pl

"Przy niepokojących informacjach o wynikach wyborów w innych państwach europejskich Polska pokazuje, że stoi na straży wartości i jedności UE. Chcemy budować bezpieczną i silną Europę. To nasze najważniejsze zadanie na najbliższy czas" - napisała Małgorzata Kidawa-Błońska.

"Dziękujemy Wam za Wasze głosy. Wynik przyjmujemy z pokorą. Wiemy, że dużo rzeczy jest przed nami do zrobienia. Naszym celem jest silna lewica i zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby następne wybory były z o wiele lepszym wynikiem" - napisała partia Razem.

"Dziękuję bardzo za każdy głos na Trzecią Drogę. Dzięki Waszemu zaufaniu możemy wspólnie budować silną" - napisał w mediach społecznościowych wicepremier i lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

 

- To dobry dzień dla Europejskiej Partii Ludowej; wygraliśmy wybory europejskie - powiedziała szefowa KE Ursula von der Leyen w Brukseli podczas wieczoru wyborczego swojej partii.

Centroprawicowa Europejska Partia Ludowa (EPL) wygrała wybory do Parlamentu Europejskiego, utrzymując lub nawet nieznacznie zwiększając poparcie w stosunku do wyników sprzed pięciu lat - wynika z szacunków podanych przez PE.

- Będę komentować wyniki wyborów, a nie sondaże. Czekamy na wyniki, sondaże mogą być niedoszacowane. Dziękuję wszystkim wyborcom za oddanie głosu na PiS - powiedziała Interii Magłorzata Gosiewska, która według sondażu exit poll nie dostała się do europarlamentu.

"PiS pognębiony. PO zwycięska. Lewica może się cieszyć tylko ze zbiorczego wyniku koalicji rządzącej. To powinno nam dać do myślenia. Problemem nie jest bycie w rządzie. Problemem jest to, że Lewica jako całość nie może się zdecydować czy jest za rządem czy w opozycji" - napisał w mediach społecznościowych Maciej Gdula. 

Mateusz Morawiecki, zapytany przez Interię o dobry wynik Konfederacji i o to, czy to zagrożenie dla PiS:

- Patrzę na Konfederację jako na potencjalnego naszego przyszłego koalicjanta. Konfederacja coraz ostrzej atakuje obecny rząd. Takie sprawy jak patriotyzm, racja stanu, Zielony Ład, pakt migracyjny, walka z aberracjami, które płyną do nas z UE będą nas coraz mocniej łączyć w najbliższej przyszłości.

Jacek Kurski, który startował z drugiego miejsca na liście nr 7 Prawa i Sprawiedliwości, nie otrzymał mandatu do Parlamentu Europejskiego. Dostali się za to Adam Bielan i Jacek Ozdoba.

Więcej na polsatnews.pl

- Od początku mówiliśmy, że wybory europejskie będą dla nas najtrudniejsze i to się potwierdza. Traktujemy ten wynik bardzo poważnie i z pokorą - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz (Trzecia Droga).

Pozostali politycy, którzy uzyskali wysoko wynik, to m.in.

  • Bartosz Arłukowicz (267 484 tys.);
  • Patryk Jaki (248 261 tys.);
  • Bartłomiej Sienkiewicz (247 738 tys.);
  • Krzysztof Brejza (230 603 tys.;
  • Magdalena Adamowicz (209 934 tys.);
  • Dariusz Joński (205 366 tys.);
  • Dominik Tarczyński (192 375 tys.).

 

Ipsos przygotował listę kandydatów, którzy uzyskali najlepsze wyniki, a tym samym zdobyli mandat. Na jej czele znaleźli się politycy Koalicji Obywatelskiej - Borys Budka (337 346 tys.) i Bogdan Zdrojewski (321 126 tys.). Z opozycji - na trzecim miejscu - uplasowała się Beata Szydło z PiS (274 973 tys.). 

Frekwencja w wyborach do Parlamentu Europejskiego wyniosła 39,7 proc. - wynika z badania exit poll Ipsos dla Telewizji Polsat, TVN i TVP. To o wiele gorszy wynik niż pięć lat temu. W 2019 roku frekwencja wyniosła 45,68 proc.

Więcej na polsatnews.pl 

- To był wspaniały czas współpracy. Pokaz prawdziwego zjednoczenia sił prawicy - powiedział Krzysztof Bosak (Konfederacja).

- Dziękuję wszystkim, którzy na nas zagłosowali. Zaufaliście nam po raz kolejny. Ten trójskok nie jest łatwy dla młodej koalicji - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz (Trzecia Droga).

- Serdecznie gratulujemy kolegom i koleżankom z Koalicji Obywatelskiej spektakularnego wyniku - powiedział Szymon Hołownia (Trzecia Droga).

- Siły demokratyczne w Polsce mają się dobrze, w przeciwieństwie niestety do innych krajów - dodał Biedroń.

- Chcielibyśmy pogratulować Polkom i Polakom wyborów. Chcielibyśmy jako Lewica pogratulować zwycięzcom - Koalicji Obywatelskiej - powiedział Robert Biedroń (Lewica).

- Mam wielką nadzieję, że również dzięki naszym europosłom uda się wreszcie zmienić kurs Unii Europejskiej - powiedział lider Konfederacji Sławomir Mentzen.

- Musimy iść dalej tą drogą, wyciągając jednocześnie wnioski - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński.

- Mamy jasne zadanie, będziemy się jednoczyć. Nie ma żadnej wątpliwości, że droga do zwycięstwa w tych najważniejszych wyborach jest otwarta - dodał.

- Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego sukcesu - powiedział Sławomir Mentzen, lider Konfederacji.

- To jest największy sukces w historii Konfederacji - dodał.

Jak powiedział Donald Tusk, Polska jest jedynym krajem w Europie, w którym partia nieprawicowa zdobyła tak wysoki wynik wyborczy. - Jesteśmy światłem nadziei dla Europy - podkreślił.

- Jesteśmy liderem Unii Europejskiej - powiedział Donald Tusk.

Według pracowni Ipsos mandaty do europarlamentu najprawdopodobniej uzyskali także: Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO), Arkadiusz Mularczyk (PiS), Stanisław Tyszka (Konfederacja), Jagna Marczułajtis (KO), Marek Belka (Lewica), Rafał Foryś (Konfederacja), Michał Gramatyka (Trzecia Droga), Jacek Ozdoba (PiS), Michał Kobosko (Trzecia Droga), Bogdan Rzońca (PiS), Mirosław Nykiel (KO).

 

Koalicyjny Komitet Wyborczy Trzecia Droga Polska 2050 Szymona Hołowni - Polskie Stronnictwo Ludowe

  • Adam Jarubas 
  • Krzysztof Hetman

Koalicyjny Komitet Wyborczy Lewica

  • Krzysztof Śmiszek
  • Robert Biedroń

Komitet Wyborczy Konfederacja Wolność i Niepodległość

  • Grzegorz Braun
  • Anna Bryłka
  • Ewa Zajączkowska-Hernik
  • Dobromir Sośnierz

 Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość

  • Beata Szydło
  • Patryk Jaki
    Dominik Tarczyński
  • Daniel Obajtek 
    Jadwiga Wiśniewska 
  • Mariusz Kamiński
  • Marlena Maląg
  • Michał Dworczyk
  • Anna Zalewska
  • Joachim Brudziński
  • Adam Bielan
  • Maciej Wąsik
  • Waldemar Buda
  • Kosma Złotowski
  • Piotr Muller
  • Tobiasz Bocheński

Z sondażu exit poll pracowni Ipsos dla Telewizji Polsat, TVN i TVP wynika, że mandaty zdobywają:

Koalicyjny Komitet Wyborczy Koalicja Obywatelska

  • Borys Budka
  • Bogdan Zdrojewski 
  • Bartosz Arłukowicz 
  • Krzysztof Brejza
  • Bartłomiej Sienkiewicz
  • Magdalena Adamowicz
  • Dariusz Joński
  • Ewa Kopacz 
  • Jacek Protas
  • Janusz Lewandowski 
  • Marcin Kierwiński
  • Andrzej Halicki
  • Michał Szczerba
  • Michał Wawrykiewicz
  • Elżbieta Łukacijewska
  • Łukasz Kohut
  • Marta Wcisło
  • Andrzej Buła

- Prawdopodobnie osiągnęliśmy jako partia najlepszy wynik w Europie - Donald Tusk.

- Nasi wyborcy zmobilizowali się, poszli do urn. To oni wygrali - Donald Tusk.

- Mamy prawo do radości i wzruszenia. Jestem bardzo wzruszony. Mam poczucie wielkiej satysfakcji, że nie zmarnowaliśmy tych trudnych lat, pięknych miesięcy po 15 października - powiedział Donald Tusk.

- 10 lat czekaliśmy na to pierwsze miejsce na podium. Jestem tak szczęśliwy - powiedział Donald Tusk.

Poniżej progu wyborczego znalazły się dwa ogólnopolskie komitety:

Bezpartyjni Samorządowcy - 0,8 proc. głosów;
Polexit - 0,3 proc. głosów;
Pozostałe - 0,1 proc. głosów.

Koalicja Obywatelska wygrywa wybory do Parlamentu Europejskiego - wynika z sondażu exit poll pracowni Ipsos na zlecenie Polsatu, TVN i TVP. 

Na podium uplasowały się również Prawo i Sprawiedliwość oraz Konfederacja. Mandaty w PE otrzymają jeszcze Trzecia Droga oraz Lewica. Stawka wraz z wynikami wygląda następująco:

Koalicja Obywatelska - 38,2 proc. głosów (21 mandatów);
Prawo i Sprawiedliwość - 33,9 proc. głosów (19 mandatów);
Konfederacja - 11,9 proc. głosów (6 mandatów);
Trzecia Droga - 8,2 proc. (4 mandaty);
Lewica - 6,6 proc. (3 mandaty).

 

Głosowanie się zakończyło.

Do zamknięcia lokali wyborczych pozostał niecały kwadrans.

Do godziny 17 Państwowa Komisja Wyborcza odnotowała frekwencję na poziomie 28,20 proc. To o 4,31 proc. mniej niż w 2019 roku, gdy o tej porze wyniosła ona 32,51 proc.

Zostało 30 minut do zamknięcia lokali wyborczych. 

- Dla politycznego establishmentu te wybory to jest koszmar. Przechodzące mandaty, frekwencja decydująca o rozdziale mandatów, niepewność (nawet przy dobrym wyniku w okręgu) tego, kto ten mandat weźmie - powiedział na antenie Polsat News Marcin Duma, Fundacja Instytut Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS).

 

- Wybory europejskie nie dają się przełożyć jeden do jednego na wybory do Sejmu. Jednak ich znaczenie, wymowa konkretnych procentów zostanie politycznie przetworzona i skonsumowana - powiedział na antenie Polsat News Marcin Duma, Fundacja Instytut Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS).

"To już ostatni moment, aby zagłosować w wyborach do Parlamentu Europejskiego! Lokale wyborcze będą czynne do 21.00 - wykorzystaj swój głos!" - przekazało w swoich mediach społecznościowych stałe przedstawicielstwo Parlamentu Europejskiego w Polsce.

Szef PKW porównał niedzielną frekwencję do godz. 17 z tą z wyborów samorządowych 7 kwietnia br. Wówczas wyniosła ona 39,43 proc.

- Nie wspomnę już o wyborach do Sejmu i Senatu z 15 października ubiegłego roku, gdzie frekwencja o tej godzinie wyniosła 57,54 proc. - powiedział.

W porównaniu do frekwencji z 2019 roku na godz. 12 była ona o blisko 3 pkt. proc. mniejsza, a o godz. 17 już o 4 pkt. proc. - przekazał szef PKW Sylwester Marciniak.

- W wersji optymistycznej na godz. 17 mamy wyższą frekwencję, jaka była ostateczna w wyborach w roku 2004, bo wyniosła wtedy niespełna 21 proc. W roku 2009 niespełna 25 proc. i w roku 2014 - 24 proc. - przekazał szef PKW.

W wyborach do Parlamentu Europejskiego w Chorwacji do godz. 16.30 zagłosowało 15,5 proc. wyborców. W 2019 roku do tej godziny zagłosowało ponad 21 proc. uprawnionych Chorwatów - wynika z danych Państwowej Komisji Wyborczej.

 

Jeśli chodzi o gminy, największą frekwencję odnotowano w gminie Rewal - 64,9 proc.

Jeśli chodzi o miasta, najwyższą frekwencję do g. 17 odnotowano w Warszawie - 37,96 proc.

Z kolei we Wrocławiu - 34,15 proc.

- W wyborach do Parlamentu Europejskiego według stanu na godz. 17 (...) liczba osób uprawnionych do udziału w wyborach wyniosła 28 mln 728 tys. 512 osób. Wydano karty do głosowania 8 mln 101 tys. 18 osobom, co stanowi 28,2 proc. w stosunku do liczby osób uprawnionych do udziału w tych wyborach - przekazał na popołudniowej konferencji szef PKW Sylwester Marciniak.

Jak wskazał, oznacza to, że do godz. 21 w wyborach udział może wziąć jeszcze ponad 20 mln osób.

W jednej z komisji w Warszawie zgłosił się wyborca, którzy jako dowód tożsamości pokazał paszport. Gdy dostał kartę do głosowania, chciał wyjść z nią z lokalu, by skonsultować się z członkiem rodziny w sprawie głosowania.

Zaproponował, że w zastaw zostawi paszport. Gdy usłyszał, że takie rozwiązanie jest niemożliwe, rozdarł kartę, jedną część wrzucił do urny, drugą włożył do kieszeni. Następnie i ten fragment wrzucił do urny razem z paszportem.

Odnotowano dwa przypadki, gdy członkowie komisji byli pod wpływem alkoholu - przekazała PKW. 

Do g. 14, od poprzedniego meldunku policji odnotowano 2 przestępstwa i 9 wykroczeń - podała PKW.

W wyborach w 2019 r. na godz. 17 frekwencja wyniosła 32,51 proc.

Najwyższą frekwencję odnotowano w woj. mazowieckim - 31,65 proc.

Najniższą w woj. opolskim - 23,6 proc.

Największą frekwencję wyborczą odnotowano w okręgu nr 4 (część woj. mazowieckiego, Warszawa oraz okoliczne powiaty) - 36,09 proc.

Wydano 8 101 018 kart do głosowania.

Frekwencja na g. 17 wyniosła 28,2 proc.  - przekazała Państwowa Komisja Wyborcza.

 

"Obowiązek obywatelski spełniłam dziś w Pułtusku" - napisała Anna Maria Żukowska.

Wiceprzewodniczący jednej z obwodowych komisji wyborczych w Gorzowie Wlkp. musiał przerwać w niej pracę, gdyż było podejrzenie, że po powrocie z przerwy mógł być nietrzeźwy - poinformowała komisarz wyborczy w Gorzowie Wlkp. Anna Korzeniewska-Miszczuk. Zgodnie z procedurą mężczyzna został odwołany.

W wyborach do Parlamentu Europejskiego w Estonii do godz. 18 udział wzięło ponad 35,5 proc. uprawnionych osób. W poprzednich eurowyborach, pięć i dziesięć lat temu, ostateczna frekwencja wyniosła 36-37 proc.

Największą aktywnością wykazali się mieszkańcy Tartu (ponad 48 proc.) oraz stolicy, Tallina (44 proc.). Ponad 26 proc. spośród tych osób, które już zagłosowały, wzięło udział w trwających przez tydzień wyborach przedterminowych, kiedy można było oddać głos także elektronicznie.

W Bułgarii, gdzie w niedzielę odbywają się zarazem wybory do PE i szóste od 2021 roku wybory parlamentarne, sprawdzają się obawy o niską frekwencję. Do godz. 16 (godz. 15 w Polsce) głos na eurodeputowanych oddało 20,8 proc. osób, a do parlamentu - 20,4 proc.

Katarzyna Lubnauer "wyjątkowo" oddała swój głos w Krakowie. 

"To naprawdę, nie jest ani trudne, ani pracochłonne - nie daj się przegłosować" - napisała. 

Na godz. 18:30 zaplanowana została kolejna konferencja Państwowej Komisji Wyborczej. 

Minister ds. senioralnych Marzena Okła-Drewnowicz oddała swój głos. 

"Mama Pawła ma 90 lat i głosuje. Kochani, zostało dużo czasu na spacer i zagłosowanie. Zróbmy, żeby Pomorze wygrało dziś wyścig frekwencyjny!" - napisała europosłanka Magdalena Adamowicz.

Szymon Hołownia zagłosował. 

Pijany mężczyzna przewrócił urnę wyborczą w lokalu w Świebodzinie.

"Badanie alkomatem 44-latka wykazało 2,6 promila alkoholu" – powiedział PAP asp. Marcin Ruciński, rzecznik policji w Świebodzinie.

Mężczyzna został przewieziony do izby wytrzeźwień.

– Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako zakłócenie ładu i porządku – poinformował asp. Ruciński. Zapowiedział, że policja skieruje do sądu wniosek o ukaranie.

MSZ przypomina, że Polacy głosują na całym świecie. 

Obywatelski obowiązek spełnił Krzysztof Śmiszek. 

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk również zagłosowała. "Prawo wyboru cieszy zawsze i wszędzie" - napisała.

 

Były premier Mateusz Morawiecki również oddał głos w Warszawie. 

W Łowiczu swój głos do urny wrzuciła posłanka Joanna Lichocka.

W Warszawie swój głos oddał prezydent miasta Rafał Trzaskowski. 

Przypomniał, że w stolicy na wybory można udać się bezpłatnie komunikacją miejską.

Jarosław Kaczyński głosował w lokalu wyborczym w gmachu Szkoły Głównej Służby Pożarniczej na warszawskim Żoliborzu.

Fot. PAP/Tomasz Gzell

Do tej pory odnotowano jedno przestępstwo i łącznie 20 wykroczeń podczas niedzielnych wyborów do PE - poinformował zastępca przewodniczącego PKW Konrad Składowski. 

- Liczby te są znacznie niższe niż 5 lat temu - zauważył szef PKW Sylwester Marciniak.

Z kolei w podziale na miasta, to najwyższa frekwencję odnotowano w Toruniu - 14,41 proc. Na drugim miejscu znalazła się Bydgoszcz z frekwencją na poziomie 14,4 proc., a podium zamyka Łódź z frekwencją na poziomie 14,35 proc. Najniższą frekwencję odnotowano w Gdańsku i wynosiła ona 10,91 proc. 

Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak poinformował podczas konferencji prasowej, że według okręgów wyborczych najwyższą frekwencję odnotowano w okręgu nr 4 Warszawa-1 i wynosiła ona 13,92 proc. Na drugim miejscu znalazł się okręg nr 6 - Łódź z frekwencją na poziomie 12,39 proc., na trzecim miejscu zaś okręg nr 10 - Kraków z frekwencją wynoszącą 12,13 proc. Najniższą frekwencję odnotowano w okręgu nr 7 - Poznań i wynosiła ona 10,57 proc.

Szef PKW zaznaczył, że jeśli chodzi o województwa, to najwyższą frekwencję odnotowano w małopolskim i wynosiła ona 12,8 proc. W woj. mazowieckim wynosiła ona 12,66 proc., w woj. łódzkim - 12,39. Najniższą frekwencję odnotowano w woj. opolskim - 9,87.

Obywatele Polski, Słowenii i Rumunii głosują w niedzielę w swoich ambasadach w Sarajewie w wyborach do Parlamentu Europejskiego, chociaż rząd Bośni i Hercegowiny nie wyraził na to wcześniej w tym tygodniu zgody - informuje bałkańska redakcja Radia Wolna Europa.

Powodem takiej decyzji było głosowanie tych trzech krajów UE za przyjęciem rezolucji ONZ ws. ludobójstwa w Srebrenicy, której otwarcie sprzeciwiały się władze Serbii oraz Republiki Serbskiej w BiH.

PKW poinformowała, że w stosunku do liczby osób uprawnionych, najwięcej wyborców wzięło udział w głosowaniu w miejscowości Krynica Morska (45,17 proc.). Najniższą frekwencję odnotowano natomiast gminie Radłów (4,47 proc.).

Więcej informacji TUTAJ.

Robert Biedroń zagłosował w lokalu wyborczym w Warszawie.

Fot. PAP/Rafał Guz

Podlaska policja odnotowała dwa incydenty związane z naruszeniem ciszy wyborczej. W Zambrowie na ogrodzeniu jednej z posesji rozwieszone zostały cztery plakaty wyborcze, w bloku w Białymstoku - w gablocie na klatce schodowej - pojawiły się ulotki wyborcze.

Sprawcy zostali ustaleni, obie sprawy zostały zakwalifikowane jako wykroczenia z Kodeksu wyborczego. - Prowadzone są czynności wyjaśniające - poinformował rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa.

Na Podkarpaciu policjanci odnotowali trzy przypadki złamania ciszy wyborczej. Pierwszy dotyczył powiatu jasielskiego.

- Zgłoszenie dotyczyło umieszczenia plakatu wyborczego jednego z kandydatów w rejonie lokalu wyborczego - powiedziała komisarz Ewelina Wrona z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.

Podobne zgłoszenie dotyczyło powiatu mieleckiego, gdzie ktoś przykleił plakat wyborczy na tablicy informacyjnej. Z kolei w powiecie rzeszowskim nieznany sprawca zabrał dwa plakaty osób kandydujących do europarlamentu.

Do godziny 12 zagłosowało 11,66 procent uprawnionych - przekazała PKW.

Jak dodano, w poprzednich wyborach do europarlamentu frekwencja o tej godzinie wynosiła 14,39 proc.

W Wielkiej Brytanii znajduje się 49 obwodowych komisji wyborczych, w których obywatele polscy mogą głosować w niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego. To niemal jedna szósta wszystkich zagranicznych obwodowych komisji wyborczych.

Spośród tych 49 obwodowych komisji wyborczych 36 znajduje się w Anglii, sześć w Szkocji, cztery w Irlandii Północnej, a jedna w Walii.

Łącznie do udziału w wyborach zarejestrowało się 24 978 obywateli Polski. Najwięcej w obwodowej komisji wyborczej nr 245, która zlokalizowana jest przy Polskiej Parafii pw. Matki Boskiej Częstochowskiej i św. Kazimierza w Londynie - 1476 osób, najmniej - obwodowej komisji wyborczej nr 282 w Omagh w Irlandii Północnej - 93 osoby.

Sławomir Mentzen zagłosował w lokalu wyborczym w Toruniu.

fot. PAP/Mikołaj Kuras

Były prezydent Lech Wałęsa zagłosował w lokalu wyborczym w Opolu. Głos oddał również prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.

Fot. PAP/Krzysztof Świderski

Prezydent Andrzej Duda zagłosował w lokalu wyborczym w Szkole Podstawowej nr 1 w Ostrowie Wielkopolskim.

Głos w wyborach oddał już również wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak.

Fot. PAP/Rafał Guz

Wicemarszałek Senatu Magdalena Biejat zagłosowała w lokalu wyborczym w Warszawie. 

Fot. PAP/Szymon Pulcyn

Do jednej z komisji wyborczych w gminie Kurzętnik (woj. warmińsko-mazurskie) stawił się pijany mąż zaufania. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. 

- Policjanci sporządzili dokumentację do sądu w tej sprawie, wybory w tym lokalu przebiegają bez zakłóceń - przekazał Rafał Jackowski z warmińsko-mazurskiej policji.

Głos oddał też europoseł Joachim Brudziński.  

W wyborach zagłosował już również szef MSWiA Tomasz Siemoniak.

Głos w krakowskiej komisji wyborczej oddał Bartłomiej Sienkiewicz. "Powinność spełniona" - przekazał.

Marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska z mężem w lokalu wyborczym w Warszawie. 

Fot. PAP/Marcin Obara

Nietypowy wystrój lokalu wyborczej w Czerwonaku to już tradycja. Tym razem inspiracją jest... kwietna łąka.  

Głos oddał już również prymas Polski abp Wojciech Polak, który głosował w lokalu wyborczym w budynku Szkoły Podstawowej nr 1 im. Zjazdu Gnieźnieńskiego w Gnieźnie.

Fot. PAP/Paweł Jaskółka

Premier Donald Tusk oddał głos w wyborach. Szef rządu głosował w lokalu wyborczym w Szkole Podstawowej nr 12 w Warszawie.

Fot. PAP/Paweł Supernak

Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak powiedział podczas konferencji prasowej, że ma nadzieję, że podobnie jak było to pięć lat temu, oficjalne wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego zostaną podane w poniedziałek o godzinie 15.

Szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak podczas konferencji prasowej w niedzielę powiedziała, że na godz. 8.20 spłynęły już 34 protokoły na 299 obwodów zagranicznych.

Sędzia Sylwester Marciniak wyjaśnił, że pięć z nich, opisanych w Kodeksie wykroczeń, dotyczyło umieszczania plakatów wyborczych w miejscu publicznym bez zgody właściciela i zniszczenia tego typu plakatów.

- Natomiast pozostałe osiem z nich, opisanych w Kodeksie wyborczym, dotyczyło kwestii naruszenia ciszy wyborczej, bądź niedozwolonego umieszczania plakatów - dodał.

Przewodniczący PKW przekazał, że do godziny 6 rano nie odnotowano żadnych przestępstw dotyczących przypadków łamania ciszy wyborczej. - Odnotowano za to 13 wykroczeń - powiedział. 

Więcej TUTAJ.

Pierwsza konferencja PKW. Oglądaj "na żywo"

Jak oddać ważny głos w wyborach do Parlamentu Europejskiego? Więcej TUTAJ.

Tego samego dnia co w Polsce głosowanie odbywa się w aż 20 państwach europejskich: Austrii, Belgii, Bułgarii, Chorwacji, Danii, Estonii, Finlandii, Francji, Grecji, Hiszpanii, Luksemburgu, Niemczech, Portugalii, Rumunii, Szwecji, Słowenii oraz na Węgrzech, Cyprze, Litwie i we Włoszech.

Do końca głosowania o godz. 21 trwa cisza wyborcza. W tym czasie nie można prowadzić agitacji wyborczej, zwoływać zgromadzeń, organizować pochodów i manifestacji, wygłaszać przemówień czy rozpowszechniać materiałów wyborczych. W lokalu wyborczym zabronione jest eksponowanie symboli, znaków i napisów kojarzonych z kandydatami i komitetami wyborczymi. Cisza wyborcza obowiązuje także w internecie.

Więcej na ten temat TUTAJ.

W tegorocznych wyborach do PE w Polsce wybierzemy 53 europosłów (o jednego więcej niż poprzednio) spośród 1019 kandydatów. Wśród kandydatów 53 proc. stanowią mężczyźni, a 47 proc. to kobiety. 

Do udziału w głosowaniu w Polsce uprawnionych jest 28 mln 952 tys. 443 wyborców. Wybory odbywają się w 31 830 obwodach głosowania, z czego 29 735 to obwody stałe, a 1 789 - odrębne. Za granicą utworzono 299 obwodów głosowania, zaś na statkach - 7.

W niedzielę o godz. 7 rano rozpoczęło się głosowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie