Rosyjskie okręty na Morzu Karaibskim. To reakcja na poparcie Zachodu dla Ukrainy
Cztery rosyjskie okręty wojenne, w tym okręt podwodny o napędzie atomowym, przypłyną w przyszłym tygodniu na Kubę. Jak przekazano, jednostki mają wziąć udział w manewrach na Morzu Karaibskim. Amerykańscy urzędnicy oceniają to jako pokaz siły w odpowiedzi na poparcie Zachodu dla Ukrainy.
Kubańskie MSZ ogłosiło, że rosyjskie okręty przybędą w dniach 12-17 czerwca z "oficjalną wizytą do portu w Hawanie". Podkreśliło przy tym "historycznie przyjazne relacje" pomiędzy Rosją a Kubą.
Agencja Associated Press informowała, powołując się na źródła w amerykańskiej administracji, że władze USA śledzą ruch rosyjskich okrętów i samolotów zmierzających na Morze Karaibskie, gdzie wezmą udział w manewrach, które mają być pokazem siły.
Rosyjskie okręty na Morzu Karaibskim. To reakcja na ruch USA
Amerykańscy urzędnicy oceniają, że budowana przez Rosję obecność wojskowa na zachodniej półkuli jest warta odnotowania, ale nie jest niepokojąca.
W ćwiczeniach weźmie udział kilka rosyjskich okrętów - w tym jednostka Kazań i fregata rakietowa Admirał Gorszkow. Będą one monitorowane przez wojsko USA - podkreśliły źródła.
Kazań to uderzeniowy okręt podwodny projektu 885M. Do służby trafił w maju 2021 roku. Jest wyposażony w atomowy napęd i może samodzielnie działać na morzu przez 100 dni. Jednostka zanurza się na głębokość 600 metrów i ma załogę 64 marynarzy.
Według amerykańskich urzędników możliwe jest, że Rosjanie zawiną też do portów Wenezueli.
ZOBACZ: "Rosja będzie musiała przejść do defensywy". Ekspert wskazuje termin
Rosja wysyłała już wcześniej swoje okręty w region Karaibów. AP podkreśla jednak, że tym razem manewry odbędą się po groźbach ze strony rosyjskiego dyktatora Władimira Putina, że podejmie "niesymetryczne kroki" w odwecie za decyzję prezydenta USA Joe Bidena.
Jak dodano, chodzi o zezwolenie Ukrainie na użycie amerykańskiej broni do uderzeń wewnątrz Rosji, by bronić Charkowa.
Czytaj więcej