Wybory do Parlamentu Europejskiego. Hołownia myślał nad zawieszeniem kampanii? Mówi wprost
- To nie jest temat na to, żeby teraz politycy teraz na ostatniej prostej kampanii wyborczej okładali się tematem czyjejś śmierci - powiedział Szymon Hołownia w programie "Gość Wydarzeń" w kontekście ostatnich wydarzeń. Marszałek Sejmu dodał, że stawka tych wyborów "jest potężna".
Na kilka godzin przed zakończeniem kampanii wyborczej Szymon Hołownia był gościem programu "Gość Wydarzeń" na antenie Polsat News. Marszałek Sejmu.
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Hołownia krytykuje zachowanie polityków
Szymon Hołownia został zapytany o to, czy nie myślał o zawieszeniu kampanii po tym, jak zmarł żołnierz, który został ugodzony nożem na granicy polsko - białoruskiej. Lider Polski 2050 powiedział, że nie zamierzał tego zrobić, ponieważ uważa, że dzięki kampanii oraz ewentualnej wygranej w wyborach może sprawić, że podobne sytuacje nie będą miały miejsca.
- My uważamy w Polsce 2050 i w Trzeciej Drodze, że trzeba zrobić wszystko, żeby takie zdarzenia się nie powtarzały, a narzędzia do tego są w rękach polityków. Narzędziem, które może pomóc politykom, jest kampania wyborcza - powiedział Szymon Hołownia, dodając, że stawka nadchodzących wyborów jest "potężna".
ZOBACZ: Seria pytań prezydenta do premiera. "Dlaczego nie zostałem poinformowany?"
Lider Polski 2050 poruszył także temat trzech żołnierzy, którzy zostali zatrzymani za oddanie strzałów ostrzegawczych w stronę migrantów. Zdradził, że mimo swojej funkcji o całej sytuacji nie wiedział. Usłyszał o niej dopiero w mediach.
- Ufam premierowi Kosiniakowi - Kamyszowi, który w tej chwili przeprowadza bardzo dogłębny audyt całej tej sytuacji. Spodziewam się, że wyciągnie także personalne konsekwencje wobec osób, które nie potrafiły udźwignąć tej odpowiedzialności - powiedział Hołownia.
Marszałek Sejmu stwierdził, że śmierć żołnierza oraz zatrzymanie przez żandarmerię trzech wojskowych nie powinno być wykorzystywane w kampanii. Skrytykował wszystkich polityków, którzy mówią o tych wydarzeniach, aby zdyskredytować swoich przeciwników.
ZOBACZ: Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024. Szymon Hołownia wspomniał o zagrożeniu
- Państwo w takich sytuacjach powinno reagować spokojnie, stanowczo i zdecydowanie. To nie jest temat na to, żeby politycy na ostatniej prostej kampanii wyborczej okładali się tematem czyjejś śmierci albo czyjegoś dramatu, który miał miejsce na granicy. Bo to jest ostatnia rzecz, której oczekują wyborcy. Oczekują teraz spokoju - powiedział marszałek.
Szymon Hołownia nie chce oceniać Kosiniaka-Kamysza
W trakcie rozmowy polityk wielokrotnie podkreślał, że sam nie ma wystarczających informacji aby ocenić działania Władysława Kosiniaka-Kamysza, który jako jedyny wiedział o incydencie na granicy. Jednocześnie Hołownia stwierdził, że jest w stanie zrozumieć milczenie wicepremiera, ponieważ pewne zdarzenia mogą zaostrzać konflikty.
- Jeśli dochodzi do tego typu zdarzeń to rozumiem, że pewne rzeczy być może muszą być przeprowadzone w milczeniu i ciszy po to, żeby zaznajomić opinię publiczną z efektem działań a nie działać w logice gorącego headline'u i zaostrzać konflikt - powiedział.
ZOBACZ: Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024. Były wiceminister zabrał głos
Marszałek dodał, że dziwi go to, że temat zatrzymania żołnierzy pojawił się w mediach tuż przed wyborami. - Temat pojawia się na dwa dni przed wyborami, w których wszystkim naszym przeciwnikom zależy na tym żeby podzielić Polskę - powiedział Hołownia.
- Jesteśmy o krok przed wyborami, które zdecydują w którą stronę pójdzie Europa i Polska. Nasi przeciwnicy mają jeden cel - żebyśmy skakali sobie do oczu. Nie powinniśmy skakać sobie do oczu - dodał.
Szymon Hołownia chce szybszego rozliczenia PiS
Szymon Hołownia został zapytany także o działania komisji śledczych, które starają się wyjaśnić aferę wizową oraz aferę związaną z wyborami kopertowymi. Marszałek stwierdził, że nie chce oceniać tego przedwcześnie i z wyrażeniem opinii poczeka do momentu, aż obie komisje zakończą działania.
- Nie jestem zadowolony z tempa rozliczeń PiS-u - powiedział.
Lider Polski 2050 powiedział, że realizacja programu jest możliwa tylko w przypadku, kiedy zostanie rozliczony poprzedni rząd. Zaznaczył, że obie kwestie są bardzo istotne dla wyborców.
- Rozliczenia są potrzebne, ale musi iść też jasny komunikat: zmieniamy i modernizujemy Polskę, bo teraz jest czas żeby ona rosła w siłę - powiedział Szymon Hołownia.
Czytaj więcej