Ryszard Czarnecki: Żołnierze na granicy muszą mieć możliwość strzelania
- Nasi żołnierze muszą mieć poczucie, że państwo stoi za nimi i będzie ich bronić, a nie zakuwać w kajdanki. Powinni mieć możliwość strzelania nie tylko w sytuacji zagrożenia życia. Te przepisy są nieżyciowe, niepraktyczne - powiedział w "Graffiti" Ryszard Czarnecki, europoseł PiS.
Ryszard Czarnecki odniósł się do sprawy śmierci polskiego żołnierza na granicy z Białorusią.
- Nasi żołnierze muszą mieć poczucie, że państwo stoi za nimi i będzie ich bronić, a nie zakuwać w kajdanki - stwierdził Czarnecki. - Powinni mieć możliwość strzelania nie tylko w sytuacji zagrożenia życia. Te przepisy są nieżyciowe, niepraktyczne - dodał, odnosząc się do regulacji dotyczących użycia broni na granicy.
ZOBACZ: Decyzja MON po śmierci żołnierza. "Na znak żałoby"
Jak dodał, żołnierzom trzeba dać "parasol państwa, aby mieli poczucie bezpieczeństwa".
- Wybudowaliśmy mur i trzeba powiedzieć, że jest on bardzo ważny, bardzo potrzebny - stwierdził.
Czarnecki wyraził nadzieję, że "śmierć tego żołnierza zmieni myślenie rządzących w tej kwestii".
Ryszard Czarnecki: Ważniejsze powinno być dobro żołnierza
Jak dowiedzieliśmy się w ostatnich dniach, polscy żołnierze usłyszeli zarzuty prokuratorskie po tym jak oddali strzały ostrzegawcze, próbując powstrzymać forsujących granicę migrantów.
ZOBACZ: Nie żyje żołnierz zraniony nożem przy granicy z Białorusią
- Dla mnie zawsze ważniejsze powinno być dobro żołnierza, a nie bezpieczeństwo migranta. Ci młodzi ludzie mają czekać, aż dostaną kamieniem w głowę? Nie. Uważam, że skuwanie tych ludzi w kajdanki to hańba, wstyd, skandal. Władze muszą się z tego wytłumaczyć - skomentował Ryszard Czarnecki.
WIDEO: Ryszard Czarnecki w "Graffiti"
Według niego to, że o sprawie dowiadujemy się po kilku miesiącach jest "szokujące". - Tego typu ukrywanie i chowanie pod dywan rzeczy źle świadczy o władzy - stwierdził Czarnecki. Europoseł podkreślił, że oczekuje w tej sprawie wyjaśnień od premiera i ministra obrony narodowej.
R. Czarnecki: Daniel Obajtek nie chce, aby komisja była tematem kampanijnym
W piątek o g. 9 Jarosław Kaczyński ma składać zeznania przed komisją ds. afery wizowej. Tego samego dnia przed komisją ma stawić się także Daniel Obajtek, który był wezwany już dwa razy, ale się nie stawił.
- Myślę, że Daniel Obajtek nie chce, aby to był temat kampanijny dla rządzących. Myślę, że po wyborach stawi się na komisji - powiedział Ryszard Czarnecki.
ZOBACZ: Daniel Obajtek, Michał Szczerba, Elżbieta Witek w "Gościu Wydarzeń"
Europoseł pytany był o to, czy jest szansa na to, że delegacja PiS w Europarlamencie poprze kandydaturę Ursuli von der Leyen na stanowisko przewodniczącej Komisji Europejskiej. - Nie. Była złą przewodniczącą KE, nie współpracowała z komisarzami. Nie umie grać w zespole, a ponadto ingerowała w kampanię wybroczą w Polsce - powiedział Czarnecki.
- Po wyborach Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy będą mieć dużą reprezentację w Parlamencie Europejskim. Będziemy w grze - stwierdził europoseł PiS.
Dopytywany o to, kto będzie kandydatem PiS w wyborach prezydenckich, Czarnecki odpowiedział: - Gdybyśmy wygrali wybory parlamentarne, kandydat byłby oczywisty. Ale nie wygraliśmy. Wiele osób wskazywało wtedy na ministra Błaszczaka, ale to jest przeszłość. Mamy kilkoro mocnych kandydatów, osoby, które kiedyś pełniły funkcje publiczne albo teraz je pełnią. To będzie bardzo ciekawy wewnętrzny wybór.
Wcześniejsze odcinki programu "Graffiti" dostępne TUTAJ.
Czytaj więcej
