Ostra wymiana zdań na komisji ds. afery wizowej. Prezes PiS: Niemcy ingerowali w wybory w Polsce
- Niemcy w oczywisty sposób ingerowali w wybory w Polsce - stwierdził przed sejmową komisja śledczą Jarosław Kaczyński. Prezes PiS przekazał, że "tak zwana afera wizowa jest gigantyczną kampanią kłamstw, która wpłynęła na wynik wyborów w 2023 roku". Polityk stawił się na drugi termin przesłuchania. Na pierwszym go nie było, w związku z czym zawnioskowano o ukaranie go.
- Tak zwana afera wizowa jest gigantyczną kampanią kłamstw, która wpłynęła na wynik wyborów parlamentarnych w 2023 r., co podważa ich demokratyczny charakter - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński przed komisją śledczą ds. afery wizowej.
Prezes PiS zaznaczył, że "ta komisja, a także wszystko, co działo się przed jej powołaniem, wynikało z sugestii, że doszło do jakiś ogromnych nadużyć przy udzielaniu wiz o charakterze korupcyjnym".
Ostra wymiana zdań na komisji ds. afery wizowej. Przesłuchanie prezesa PiS
- Rzekome nadużycia miały doprowadzić do tego, że do Polski dostało się bardzo dużo cudzoziemców, zwłaszcza z krajów odległych. A to było jedno gigantyczne kłamstwo - wyjaśnił Kaczyński.
Dodał, że zdaje sobie sprawę, że w tej chwili nie ma możliwości prawnych ani politycznych, by podważać wynik wyborów parlamentarnych z 2023 r., ale "ponieważ komisja pracuje, czuje się w obowiązku te sprawę wyraźnie przedstawić".
ZOBACZ: Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024. Najnowszy sondaż IBRiS dla "Wydarzeń" Polsatu
- Przy wydawaniu wiz doszło do jednego przestępstwa o zakresie, który obejmował ułamek promila wydanych wiz - przekazał prezes PiS. Jak dodał państwo zareagowało na ten proceder w sposób właściwy.
- Sprawcy zostali wykryci, część aresztowana, zostały wyciągnięte wnioski polityczne, tzn. osoba, której rola na początku nie była jasna, została wycofana z rządu i listy wyborczej PiS - powiedział Kaczyński.
Kaczyński na przesłuchaniu przed komisją. "Niemcy ingerowali w wybory w Polsce"
Poseł PiS Piotr Kaleta zapytał świadka o wypowiedź, na temat "kłamstwa wizowego" i czy zainteresowane były tym inne kraje, w tym Niemcy.
- Czy Niemcy w związku tym ingerowali w wybory w Polsce, ingerowali w interes Polski? - spytał. Szef komisji śledczej Michał Szczerba uchylił to pytanie apelując do posła PiS o "szanowanie czasu".
Kaleta doprecyzował pytanie: Czy Niemcy poprzez swoich ludzi tutaj w Polsce ingerowali. W tym momencie szef komisji uchylił pytanie i przywołał posła PiS do porządku.
ZOBACZ: Daniel Obajtek o komisji ds. afery wizowej: Ja w ich cyrku uczestniczył nie będę
- Tak, w oczywisty sposób Niemcy ingerowały w polskie wybory i to w sposób bardzo daleko idący i niebywale wręcz bezczelny - odpowiedział Kaczyński.
- Ale nie ma tego pytania, w związku z tym nie ma pan możliwości odpowiedzenia na pytanie, które nie zostało zadane - zwrócił się Szczerba do szefa PiS.
- Jak to nie ma? Przed chwilą na nie odpowiedziałem - odparł szef PiS. - Ale ja uchyliłem to pytanie - zaznaczył szef komisji. - Pan sobie może uchylać - oświadczył świadek.
Posiedzenie komisji. Drugie wezwanie Kaczyńskiego na przesłuchanie
Komisja śledcza ds. tzw. afery wizowej zebrała się w piątek o godz. 9. Na początku posiedzenia komisja uczciła minutą ciszy pamięć zmarłego w czwartek żołnierza.
Jarosław Kaczyński pojawił się przed komisją w charakterze świadka. To była druga ustalona data jego przesłuchania. W środę prezes PiS nie przybył na posiedzenie, w związku z czym komisja wystąpiła do sądu o nałożenie na niego 3 tys. zł kary porządkowej.
Komisja bada nadużycia, zaniedbania i zaniechania w zakresie legalizacji pobytu cudzoziemców w Polsce w okresie od 12 listopada 2019 r. do 20 listopada 2023 r.
Czytaj więcej