Szef MSZ złożył obietnicę Polakom. "Żądamy wydania napastnika"

Polska
Szef MSZ złożył obietnicę Polakom. "Żądamy wydania napastnika"
Polsat News

- Żądamy aby władze białoruskie ustaliły tożsamość mordercy i wydały go polskim władzom w ramach toczącego się śledztwa - powiedział szef MSZ Radosław Sikorski. Zapowiedział, że jeszcze dziś na ręce białoruskiego chargé d'affaires zostanie wręczona nota protestacyjna. - Obiecuję państwo, że władze białoruskie poniosą za to konsekwencje - dodał Sikorski. 

- Nota protestacyjna będzie wręczona [białoruskiemu chargé d'affaires - przyp. red.]. To jest jeden z katalogu aktów nieprzyjaznych Białorusi wobec Polski, bo chcę, żeby państwo wiedzieli – to nie jest przypadek, to nie jest indywidualna decyzja tych bandytów, którzy napadli na naszego żołnierza. Oni są do tego szkoleni - tłumaczył Radosław Sikorski, komentując doniesienia o śmierci polskiego żołnierza, ranionego pod koniec maja na granicy polsko-białoruskiej.

Radosław Sikorski: Białoruskie władze poniosą konsekwencje 

Podczas wystąpienia w Poznaniu, minister spraw zagranicznych zadeklarował, że "białoruskie władze poniosą konsekwencje". - Żądamy aby władze białoruskie ustaliły tożsamość mordercy i wydały go polskim władzom w ramach toczącego się śledztwa (...) To jest kompletnie nie do zaakceptowania, żeby sąsiedni kraj się tak zachowywał na granicy - stwierdził. 

 

Radosław Sikorski raz jeszcze podkreślił, że dziś już nie tylko Polska, ale cała Europa jest celem ataków hybrydowych. - To są już dzisiaj w całej Europie morderstwa (...) mamy do czynienia z podpaleniami, również w Wielkiej Brytanii i krajach bałtyckich. Mamy roje trolli, miliony tego, próbujących wpłynąć na wyniki wyborów, ataki cybernetyczne na infrastrukturę krytyczną - wymieniał minister.

 

ZOBACZ: Zatrzymanie żołnierzy. Prokurator Tomasz Janeczek chce spotkania z prezydentem

 

- Dzisiaj atakiem cybernetycznym można kogoś zabić. Wystarczy zablokować numer szpitala, czy pogotowia ratunkowego. To nie są pieszczoty, to twardy atak na Europę - dodał.

 

- Jako Europa musimy stawić temu czoła - stwierdził Radosław Sikorski i zapowiedział śledztwo Ministerstwa Sprawiedliwości w sprawie śmierci polskiego żołnierza.

Polski żołnierz raniony na granicy

W czwartek Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało o śmierci żołnierza, który 28 maja został zaatakowany nożem na granicy polsko-białoruskiej podczas próby sforsowania przez nielegalnych imigrantów płotu granicznego przy posterunku w Dubiczach Cerkiewnych. Jeden z żołnierzy został ugodzony w klatkę piersiową nożem przymocowanym do konaru drzewa.

 

ZOBACZ: Decyzja MON po śmierci żołnierza. "Na znak żałoby"

 

"Pomimo udzielonej pomocy w rejonie bandyckiego ataku na granicy z Białorusią i wysiłków lekarzy, jego życia nie udało się uratować. Bliskim zmarłego żołnierza zapewniono wsparcie i opiekę psychologiczną. Dodatkowa pomoc, zarówno psychologiczna jak i organizacyjna, będzie kontynuowana w zależności od woli rodziny. Mateuszu, nasz bracie w służbie, wypełniłeś słowa roty przysięgi" - napisano w mediach społecznościowych Dowództwa Generalnego.

Dawid Skrzypiński / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie