Doniesienia o luksusowym apartamencie w Budapeszcie. D. Obajtek tłumaczy
- To zwyczajne kłamstwo - mówił Daniel Obajtek, pytany czy Węgry stały się jego "twierdzą". Ws. apartamentu w Budapeszcie zaznaczył, że "jako gość nie pyta, gdzie się go zaprasza". Były szef Orlenu stwierdził, że "nie wyklucza", iż w piątek pojawi się na posiedzeniu komisji śledczej. W "Gościu Wydarzeń" uczestniczył też Michał Szczerba. Ocenił, że Obajtek kandyduje do PE, żeby mieć immunitet.
Daniel Obajtek w "Gościu Wydarzeń" odnosił się do doniesień o luksusowym apartamencie w Budapeszcie. Takie ustalenia wynikły ze śledztwa Radia ZET i FRONTSTORY.PL.
- Wielokrotnie mówiłem, że po odejściu z Orlenu nie jestem człowiekiem bezrobotnym i przebywam w różnych częściach, generalnie przemieszczam się. Byłem również w Budapeszcie, byłem na Słowacji, byłem w Czechach, byłem w Wiedniu, we Włoszech. To nie jest coś, co ukrywałem - mówił Daniel Obajtek, pytany gdzie obecnie przebywa.
Spekulacje na temat miejsca pobytu. Daniel Obajtek wymienia, gdzie był
Zaznaczył, że w żadnym z wymienionych krajów nie posiada nieruchomości. - Jeżeli gdzieś miałem pobyt, to oczywiście za to płaciłem generalnie. Jestem wolnym człowiekiem i trudno mi się tłumaczyć gdzie ja śpię i gdzie ja czasami jeżdżę - podkreślił były prezes Orlenu.
- Tak samo nie pytam się Donalda Tuska, gdzie spał gdy był w Dolomitach i jeździł na nartach - mówił dalej. W środę premier zapowiedział, że zapyta Viktora Orbana czy i na jakich zasadach premier Węgier organizuje pobyt wypoczynkowy Obajtka w Budapeszcie.
ZOBACZ: Daniel Obajtek nie pojawił się przed komisją. "Wniosek o przymusowe doprowadzenie"
- To jest bzdura. Nie mieszkam w Budapeszcie od 5 maja, zacząłem kampanię. Jestem na Podkarpaciu. Staram się robić kampanię, spotykać z ludźmi - odparł Obajtek. - Premier Tusk zachowuje się niepoważnie. Jeżeli chodzi o pana premiera Orbana, to przede wszystkim nawet nie miałem z nim kontaktu, nie mam teraz z nim kontaktu. Kiedyś spotkaliśmy się, może trzy czy cztery lata temu - dodał.
Daniel Obajtek: Oczywiście, że jestem w Polsce
Bogdan Rymanowski zapytał wprost czy Daniel Obajtek był w apartamencie należącym do spółki biznesmenów, powiązanych z zięciem Viktora Orbana. - Mam wielu znajomych na Węgrzech. Mam wielu znajomych w Czechach, na Słowacji. Tam prowadzimy biznesy. Znam ludzi, którzy prowadzą te biznesy i czasami jestem zapraszany, więc nie pytam się jako gość, gdzie się mnie zaprasza - stwierdził były prezes Orlenu.
- A czy może pan powiedzieć, gdzie pan teraz przebywa? - dopytywał dziennikarz. - Cały czas mówię. Powiat krośnieński. Jestem na Podkarpaciu (...). Oczywiście, że jestem w Polsce - podkreślił Obajtek.
Obajtek pojawi się na komisji śledczej przed wyborami? "Nie wykluczam"
Daniel Obajtek dwukrotnie nie stawił się na posiedzeniu komisji śledczej ds. afery wizowej. Pierwszy raz 28 maja. Tłumaczył, że wezwanie dotarło tego samego dnia co przesłuchanie. Obajtek nie pojawił się również 5 czerwca.
WIDEO: Daniel Obajtek i Michał Szczerba w "Gościu Wydarzeń"
- Nigdy nie uchylałem się przed organami i nie mam zamiaru uchylać się przed komisją. Pragnę zaznaczyć, że wszystkich poinformowałem, że odbierze mój pełnomocnik mój list polecony. List został odebrany. Mój pełnomocnik poprosił pana przewodniczącego, że w związku z tym, że robię kampanię wyborczą, proszę o przesunięcie mnie jako świadka, na termin po wyborach - wskazał Obajtek, kandydujący do europarlamentu z list PiS.
- Zarówno ja startuję, jak i pan Szczerba (przewodniczący komisji - red.). To jest niemoralne, żeby pan Szczerba przyjmował terminy dwudniowe, pięciodniowe (...) - stwierdził kandydat PiS.
ZOBACZ: Daniel Obajtek wydał oświadczenie. Chodzi o przesłuchanie na komisji
5 czerwca Michał Szczerba wniósł o doprowadzenie Obajtka na kolejne posiedzenie komisji. Nowy termin wyznaczył na 7 czerwca. Bogdan Rymanowski zapytał czy Obejtek jest gotów stawić się w piątek na komisji.
- Skontaktuję się w tej sprawie z moim pełnomocnikiem, będziemy rozmawiać - odparł polityk.
- Czyli nie wyklucza pan, że pan przyjdzie w piątek? - dopytywał dziennikarz.
- Nie wykluczam. Ale nie mówię, że przyjdę - stwierdził Daniel Obajtek. Podkreślił, że potrzebuje dwa dni, żeby się przygotować do posiedzenia, więc w sumie komisja zabrałaby mu trzy dni z kalendarza kampanii.
Michał Szczerba: Obajtek kandyduje, żeby mieć immunitet
Michał Szczerba miał okazję od razu odpowiedzieć, ponieważ był kolejnym rozmówcą Bogdana Rymanowskiego. - W piątek Daniel Obajtek będzie miał trzecią próbę stawienia się przed komisją. To nie jest tak, że świadek może sobie wyznaczać terminy, w których czuje się komfortowo, żeby odpowiadać - podkreślił polityk Koalicji Obywatelskiej.
ZOBACZ: Jarosław Kaczyński i Daniel Obajtek nieobecni na komisji. Jakie poniosą konsekwencje?
- My wykonujemy swoją pracę. Robimy to w najlepszej wierze, profesjonalnie, robimy to przygotowani. (...) Daniel Obajtek kandyduje do Parlamentu Europejskiego po to, żeby mieć immunitet posła do PE - ocenił Szczerba.
- Chcemy pokazać każdej Polce i każdemu Polakowi, że nie będzie już więcej świętych krów, nikt nie będzie się stawiał ponad prawem - dodał przewodniczący komisji śledczej ds. afery wizowej.
Wcześniejsze odcinki programu "Gość Wydarzeń" możesz zobaczyć TUTAJ.
Czytaj więcej