Rosja. Kreml przestrzega USA: Lekceważą powagę odwetu

Świat
Rosja. Kreml przestrzega USA: Lekceważą powagę odwetu
Evan Vucci/Thomas Peter/Pool Photo/AP
Wiceszef rosyjskiego MSZ Siergiej Riabkow grozi Amerykanom

- Z nieznanych powodów lekceważą powagę odwetu, z jakim mogą się spotkać - stwierdził wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Riabkow, w kontekście udzielenia zgody przez Stany Zjednoczone do wykorzystania amerykańskiej broni na terytorium Rosji. Kreml grozi "śmiertelnymi konsekwencjami".

Rosyjska państwowa agencja informacyjna RIA przytoczyła wypowiedź kremlowskiego wiceministra spraw zagranicznych Siergieja Riabkowa, w której padły groźby pod adresem amerykańskiego rządu.

Rosyjski minister stosuje radykalne groźby pod adresem USA

Jak przekonywał Riabkow, Amerykanie spotkają się ze "śmiertelnymi konsekwencjami", jeśli wyrażą zgodę na wykorzystanie swojej broni do ostrzału przez Ukraińców celów znajdujących się na terytorium Rosji.

 

- Chciałbym ostrzec amerykańskich przywódców, że mogą się przeliczyć, a to może mieć śmiertelne konsekwencje - miał stwierdzić rosyjski dyplomata.

 

ZOBACZ: Rosja. Żony i matki żołnierzy wyszły przed ministerstwo

 

To odpowiedź na zgodę udzieloną w ubiegłym tygodniu przez USA Sztabowi Generalnemu Sił Zbrojnych Ukrainy. Amerykanie zdecydowali się poluzować wytyczne dotyczące użycia przekazanej Ukraińcom broni na terytorium Rosji. Zastrzegli jednak, że chodzi jedynie o uderzanie w cele przy granicach obwodu charkowskiego, z których wystrzeliwane są w stronę Ukrainy rakiety, z wyłączeniem użycia pocisków dalekiego zasięgu.

Część krajów NATO pozwala na użycie swojej broni na terytorium Rosji

Rząd USA nie jest pierwszym, który wprowadził takie rozwiązanie. Wcześniej na podobny krok zdecydowały się m. in. Francja, Wielka Brytania i Niemcy. - Jesteśmy przekonani, że powinniśmy pozwolić Ukraińcom neutralizować obiekty wojskowe, z których wystrzeliwane są pociski - mówił Emmanuel Macron podczas konferencji prasowej z udziałem Olafa Scholza.

 

Francuski przywódca zastrzegł, że kontratak Ukraińców musi być skierowany tylko w cele, z których prowadzony jest ostrzał - nie może on dotyczyć celów cywilnych ani jakichkolwiek innych celów wojskowych.

 

ZOBACZ: Rosja, Chiny i USA usłyszały ostrzeżenie: Zagrożenie większe niż kiedykolwiek

 

Brytyjski minister spraw zagranicznych David Cameron orzekł natomiast podczas wizyty w Kijowie, że rakiety manewrujące dostarczone przez jego kraj mogą zostać użyte przez ukraińską armię wedle jej uznania.

 

Tymczasem pod koniec maja Władimir Putin po raz kolejny ostrzegł zachodnich przywódców przed zezwoleniem na użycie broni NATO na terytorium Rosji. - Przedłużająca się eskalacja może doprowadzić do poważnych konsekwencji - stwierdził rosyjski prezydent.

 

 

Paweł Sekmistrz / sgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie