Wiec 4 czerwca w Warszawie. M. Kierwiński o gorszej niż rok temu frekwencji
Marcin Kierwiński był pytany w "Gościu Wydarzeń" o znacznie niższą frekwencję od tej zanotowanej podczas analogicznego wydarzenia rok temu. - To dwa zupełnie inne wydarzenia. Wtedy zapowiadaliśmy wielki marsz i on faktycznie taki był. Dziś ma inny charakter, ale jest duża, pokojowa, z bardzo dobrą energią, widać ducha chęci zwycięstwa w najbliższych wyborach - stwierdził były szef MSWiA.
- Jesteśmy przygotowani na sukces i zwycięstwo. Jestem przekonany, że cała koalicja wierzy w zwycięstwo - przekonywał Marcin Kierwiński w kontekście wyborów do Parlamentu Europejskiego w programie "Gość Wydarzeń".
Marcin Kierwiński o gorszej frekwencji na wiecu Tuska: Dziś ma to inny charakter
Kandydat na europosła wziął udział we wtorkowym wiecu zorganizowanym przez Donalda Tuska na warszawskim Placu Zamkowym. Pytany przez Bogdana Rymanowskiego o znacznie niższą frekwencję od tej zanotowanej podczas analogicznej manifestacji rok temu, odpowiedział, że jest to zupełnie inne wydarzenie.
ZOBACZ: Wiec 4 czerwca w Warszawie. Pierwsze informacje o frekwencji
- To dwa zupełnie inne wydarzenia. Wtedy zapowiadaliśmy wielki marsz i on faktycznie taki był, to było największe tego typu wydarzenie w historii. Dziś ma inny charakter, ale jest duża, pokojowa, z bardzo dobrą energią, widać ducha chęci zwycięstwa w najbliższych wyborach - stwierdził były szef MSWiA.
- Wydaje się, że tych osób są tysiące. Końca nie widać, wiem, że służby podały liczbę ponad 30 tys. Ale wydaje mi się, że tych ludzi jest znacznie więcej. Widać siłę, widać, że ludzie dobrej woli cały czas chcą ze sobą być - dodał.
Marcin Kierwiński o rosyjskich wpływach podczas rządów PiS
Jak przekonywał Marcin Kierwiński, najbliższe wybory zadecydują o tym, czy w Parlamencie Europejskim Polacy będą reprezentowani przez "osoby skompromitowane, które miały do czynienia z wymiarem sprawiedliwości".
Zdaniem byłego ministra, mamy do czynienia ze sporem cywilizacyjnym. - Mamy ludzi, którzy doprowadzili do tego złodziejstwa np. w Funduszu Sprawiedliwości, mamy ludzi, którzy bratają się z pacynkami Putina - wymieniał kandydat do Parlamentu Europejskiego.
ZOBACZ: J. Kaczyński po spotkaniach w Brukseli. "Jesteśmy przeciwko szaleństwu"
Marcin Kierwiński kontynuował wątek rzekomych rosyjskich wpływów w aparacie państwowym za rządów PiS. - Ja zawsze będę powtarzał, co stało się z delegaturami ABW za rządów PiS-u, jak demontowane były polskie służby i stawiał pytanie: który mądry rząd niszczy kontrwywiad, który walczy ze szpiegami - mówił.
- Dla mnie jest rzeczą oczywistą, że PiS z jakiegoś powodu demontował polskie bezpieczeństwo, to jest po prostu fakt - podsumował Marcin Kierwiński.
Czytaj więcej