Daniel Obajtek zignorował wezwanie na komisje. "Będzie trzeba go doprowadzić"

Polska
Daniel Obajtek zignorował wezwanie na komisje. "Będzie trzeba go doprowadzić"
Polsat News
Krzysztof Hetman komentuje sytuacje z Danielem Obajtkiem

- Jeśli będzie nadal unikał stawienia się przed komisją, (...) to nie wykluczam, że trzeba go będzie przed komisję doprowadzić - zapowiedział były minister rozwoju i technologii Krzysztof Hetman z Trzeciej Drogi w programie "Gość Wydarzeń", odnosząc się do sprawy Daniela Obajtka.

Prowadzący zapytał, czy Daniel Obajtek powinien zostać aresztowany. - Jesli będzie nadal unikał stawienia się przed komisją, uporczywie wykazywał się arogancją i butą, jeśli nie będzie rozumiał, że wszyscy jesteśmy równi wobec prawa, to nie wykluczam, że trzeba go będzie przed komisję doprowadzić - stwierdził Hetman. 

K. Hetman o D. Obajtku: Udaje Greka

Polityk Trzeciej Drogi dodał, że organy państwa "będą w stanie zrobić to skutecznie". - Bo nie może być tak, że człowiek, który najwyraźniej ma coś na sumieniu, czegoś się obawia nie stawia się przed komisją. Udaje Greka i kpi z nas wszystkich - mówił. 

 

Hetman odniósł się do słów posła KO Michała Szczerby, który w "Śniadaniu Rymanowskiego" zapowiedział, że były prezes Orlenu ma się stawić w poniedziałek przed prokuraturą. - Nie jest tajemnicą, że prokuratura interesuje się panem Obajtkiem, jego "zdolnościami negocjacyjnymi", 1,5 mld zł, które wyparowały w jakiejś dziwnej transakcji, do której prawdopodobnie nie doszło - stwierdził. 

 

ZOBACZ: Daniel Obajtek wydał oświadczenie. Chodzi o przesłuchanie na komisji

 

Polityk Trzeciej Drogi skomentował też słowa samego Obajtka, który w Polsat News powiedział, że stawi się, kiedy zostanie "skutecznie poinformowany". - Kpi w żywe oczy, bo wie doskonale, że i prokuratura prowadzi sprawy, i komisja śledcza go wzywa. (...) A tak naprawdę jest zwykłym tchórzem - skomentował.

Hetman ostro o PiS: Rozliczamy ze złodziejstwa

Hetman zapewnił, że w koalicji jest pełna zgoda, co do kierunku, w którym należy podążać, żeby zbadać wszelkie nieprawidłowości, do jakich mogło dochodzić za rządów Zjednoczonej Prawicy. - Rozliczamy PiS z tego złodziejstwa, które każdego dnia się przed nami odkrywa - mówił.

 

Odnosząc się do sprawy Funduszu Sprawiedliwości stwierdził, że trzeba będzie zwrócić uwagę PKW na niezgodne finansowanie kampanii wyborczej przez kandydatów, którzy byli z Solidarnej Polski byli na listach PiS. - Powinno się przeanalizować, czy nie ma przesłanek do odebrania subwencji PiS-owi - dodał. 


WIDEO: Krzysztof Hetman w "Gościu Wydarzeń" 

 

 

- To, co ukazuje się każdego dnia w mediach, jest naprawdę porażające. A ja uważam, że to tylko element całego systemu, który został w ciągu ostatnich ośmiu lat stworzony. Uważam, że to był modus operandi w różnych miejscach - w innych ministerstwach, fundacjach, które powstały w niezliczonej ilości przy resortach i spółkach Skarbu Państwa w ciągu ostatnich ośmiu lat. I taki system wyprowadzania pieniędzy dla swoich, poza jakikolwiek zasadami, poza jakimikolwiek regułami był stosowany w większości miejsc - stwierdził. 

 

ZOBACZ: Krzysztof Kwiatkowski zawiadamia prokuraturę. Chodzi o Fundusz Sprawiedliwości

 

Hetman uważa, że prezes Jarosław Kaczyński "musiał wiedzieć, co dzieje się w Funduszu Sprawiedliwości". - Przyzwalał na to, bo wiedział, że w innym miejscu jego kamraci robią dokładnie to samo - mówił. 

 

Wcześniejsze odcinki "Gościa Wydarzeń" można znaleźć tutaj

Artur Pokorski / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie