Wypadek pod Opolem. Autem jechały zakonnice

Polska
Wypadek pod Opolem. Autem jechały zakonnice
Ochotnicza Straż Pożarna w Antoniowie
Doszło do wypadku pod Opolem

Do wypadku samochodowego doszło na drodze krajowej 46 pod Opolem. Auto z czterema siostrami zakonnymi zjechało z drogi, uderzyło drzewo i przewróciło się. Dwie osoby nie żyją, dwie kolejne trafiły do szpitala.

- Przed godziną 15 w sobotę otrzymaliśmy zgłoszenie o wypadku na trasie Opole - Ozimek na DK46 na zjeździe w kierunku Grodziec - powiedział polsatnews.pl mł. asp. Przemysław Kędzior z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

 

Jak dodał, auto osobowe zjechało z drogi, uderzyło w drzewo i przewróciło się.

 

- Pojazdem podróżowały cztery siostry zakonne - przekazał policjant. - Dwie z nich zmarły na miejscu, a dwie kolejne zostały zabrane do szpitala śmigłowcem LPR i karetką pogotowia - zaznaczył.

Tragiczny wypadek pod Opolem. Nie żyją dwie zakonnice

Na miejscu pojawiły się zastępy straży pożarnej z Opola i oddziały OSP Chobie, OSP Schodnia, OSP Antoniów. Przy wypadku pracowała policja pod nadzorem prokuratora.

 

ZOBACZ: Dramatyczny wypadek z udziałem nastolatków. Kierująca dopiero odebrała prawo jazdy

 

- Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierująca skoda fabią 42-letnia kobieta najprawdopodobniej zasnęła za kierownicą - przekazał policjant.

 

Jak dodał, ruch w miejscu wypadku jest przywracany. 

Michał Blus / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie