Trawnik w czasie suszy. Kiedy podlewać i kosić?
W tym roku lato przybyło do Polski nieco wcześniej i w pełni rozgościło się w różnych regionach kraju. Wraz z nim nadeszły też wysokie temperatury i susza. To szczególnie trudny czas dla naszych trawników, które wymagają regularnej pielęgnacji, aby przetrwać ten okres bez szwanku. Jak dbać o trawnik w czasie suszy? Kiedy go podlewać? Czy koszenie ma sens w upalne dni?
Już na początku maja wiele gmin poinformowało opinię publiczną, że nie zamierza kosić publicznych trawników. Swoje stanowisko motywują panującą suszą i koniecznością zatrzymania wilgoci w ziemi.
Należy bowiem pamiętać, że trawnik to nie tylko przekaźnik wartości estetycznej, ale także, a może przede wszystkim ważny filar w utrzymaniu równowagi ekosystemu. Do jego zadań należy między innymi dostarczanie tlenu, obniżanie temperatury powietrza, pochłanianie szkodliwych gazów czy zatrzymanie szkodliwych związków chemicznych.
Jak chronić trawniki przed suszą?
Polska należy aktualnie do krajów z najuboższymi zasobami wody. W zimie coraz rzadziej doświadczamy śniegu, w pozostałe pory roku suma opadów regularnie spada, nie mamy też efektywnych systemów retencji.
W tej sytuacji naturalnym kierunkiem działań jest chęć chronienia przydomowych trawników, które mimo niesprzyjających okoliczności mogłyby cieszyć nasze oczy zielenią. Pierwszą myślą jest częste podlewanie, które należy jednak wykonywać z głową.
Taką sytuację warto przewidzieć nieco wcześniej. Eksperci zalecają między innymi tworzenie podziemnej sieci nawadniającej wykorzystującą także wodę deszczową.
Innym pomysłem jest zastosowanie podbudowy z użyciem minerałów skalnych mających strukturę przestrzenną (np. zeolit, wermikulit). Ich zadaniem jest zatrzymywanie wody w glebie, napowietrzanie gruntu oraz odprowadzanie zbyt dużej ilości wody w okresie ulew i nawałnic.
ZOBACZ: Spryskaj nią pomidory, a żaden grzyb ich nie zaatakuje
Jak efektywnie podlewać trawnik?
Nie ma wątpliwości, że woda to podstawowy czynnik wpływający na kondycję roślin. Podlewanie trawnika w czasie suszy jest zatem konieczne, ale należy robić to z głową.
Oto kilka wskazówek, które warto wprowadzić do swojego harmonogramu prac:
- czas podlewania – najlepszą porą na podlewanie trawnika jest wczesny ranek, około godziny 4-5. To wtedy niskie nasłonecznienie pozwala trawie efektywnie wchłonąć wodę. Wykonywanie tej czynności w godzinach południowych jest bezskuteczne (woda odparowuje) i niebezpieczne dla roślin („efekt soczewki” powoduje, że słońce skupiające się w kroplach, dodatkowo wysusza trawę). Mylne jest też myślenie, że warto nawadniać trawnik wieczorem. Gleba, jak i rośliny są nadal rozgrzane, przez co dodatkowa wilgoć stwarza idealny ekosystem do rozwoju chorób grzybowych.
- Częstotliwość podlewania – w czasie suszy lepiej podlewać trawnik rzadziej, ale obficiej. Zaleca się podlewanie dwa lub trzy razy w tygodniu, ale za to intensywne, tak aby woda dotarła do głębszych warstw gleby. Podlewanie na głębokość około 15-20 cm zachęca korzenie do wzrostu w głąb, co zwiększa odporność trawnika.
- Zbieranie wody deszczowej – marnowanie wody pitnej nie jest ani ekonomiczne, ani ekologiczne. Warto kumulować wodę deszczową i to nią nawadniać trawnik w okresie suszy.
Czy koszenie trawnika w czasie suszy ma sens?
Koszenie trawy jest istotnym zabiegiem. Przeciętnie wykonuje się je 15-20 razy w sezonie, zapewniając tym samym walory dekoracyjne oraz optymalne warunki do rozrastania się trawy. W czasie suszy należy jednak ograniczyć koszenie. Dlaczego?
Wykonywanie tego zabiegu sprzyja transpiracji, czyli wyparowywaniu wody z liści. Jednocześnie całkowity brak ścinania może prowadzić do wytwarzania źdźbła kłosonośnego, co wypływa na kondycję i wygląd całego trawnika. Zaleca się zatem, aby w czasie suszy ograniczyć koszenie do minimum, jednocześnie wykonywać je ostrymi nożami i pozostawiać rośliny o wysokości 10-15 centymetrów.
Czytaj więcej