Pogoda na weekend 1-2.06: Ciepło, burzowo i deszczowo. Zobacz, gdzie warunki będą najlepsze
Przełom maja i czerwca to ten czas w roku, kiedy dość często musimy mierzyć się z burzami. Nie inaczej będzie w nadchodzący weekend. Wszystkie znaki w pogodzie wskazują na to, że nadchodzące dni przyniosą nam bardzo chwiejną pogodę.
Warto zwrócić uwagę na to, że nad kontynentem, a dokładniej nad Europą Środkową, zetrą się dwie wielkie masy powietrza. Z jednej strony mamy wycofujący się na północ, wyż znad Skandynawii, a z drugiej niż znad słonecznej Italii. I to właśnie ten drugi układ będzie stał za przelotnymi opadami deszczu, zachmurzeniem i – rzecz jasna – burzami.
Jaka pogoda w sobotę 1.06.2024?
Poranek w całym kraju będzie dość ciepły, jednak już od świtu będzie można dostrzec pewien kontrast termiczny między północą a południem kraju. Tym razem najcieplej będzie w pasie dzielnic nadmorskich oraz na Warmii, Mazurach i Podlasiu. Wszędzie tam liczymy na 19 stopni krótko po wschodzie słońca.
W tym samym czasie w centrum już "tylko" 17 stopni, a na południu, ze szczególnym wskazaniem na Dolny Śląsk, Opolszczyznę, Górny Śląsk i Małopolskę, co najwyżej 14-15 kresek. W górach jeszcze chłodniej – tam zaledwie 11°C.
ZOBACZ: Burze nad Polską. Alerty niemal w całym kraju. Możliwe podtopienia
Już od samego rana nad południowe województwa wkroczy zachmurzenie, a wraz z nim burze. Najszybciej popada na Górnym Śląsku i w Małopolsce. W górach opady mogą być intensywne. Pas zachmurzenia będzie sięgał od naszych południowych granic, aż do linii łączącej Poznań z Łodzią, Warszawą i Białą Podlaską na wschodzie. Na północy piękna, słoneczna aura.
Mimo napływu chmur i opadów deszczu będzie to dość ciepły dzień. W południe słoneczne słupki rtęci dobiją do 24-25 stopni nad morzem i… na Podkarpaciu. W pozostałych częściach kraju nieco chłodniej: 19-21 kresek. Najzimniej będzie na Dolnym Śląsku: tam zaledwie 13 stopni w górach i 15 w północnej części województwa, na styku z Wielkopolską.
Spodziewamy się, że opady deszczu, a więc i burze, wedrą się dalej na północ kraju wczesnym popołudniem. Spore szanse na nawałnice z piorunami rysują się zwłaszcza dla ziemi łódzkiej, Mazowsza, województwa kujawsko-pomorskiego, ale i Warmii oraz Mazur. Zawsze należy pamiętać o tym, że burza jest zjawiskiem nagłym, które bardzo trudno przewidzieć. Zachęcamy do uważnego obserwowania sytuacji oraz do stosowania się do alertów RCB, jeśli te zostaną wydane.
ZOBACZ: Piekło na ziemi. Ekstremalne temperatury paraliżują kraj
Pod wieczór sytuacja zacznie stabilizować się na Górnym Śląsku i na Opolszczyźnie. W tym samym czasie front dotrze nad Podkarpacie – teraz to tam, ale i w całym pasie wschodnim spadnie sporo deszczu. Istnieje też realne zagrożenie burzami, które pozostaną nad tym regionem aż do późnych godzin nocnych. Po zachodzie słońca temperatury dość wyrównane, zbliżone do 13-14 kresek w całym kraju.
Jaka pogoda w niedzielę, 2.06?
Chwilowo odpoczniemy od upałów i słońca. Będzie to dość pochmurny, deszczowy dzień, który należałoby wręcz uznać za chłodny. Rano może popadać w pasie centralnym: od Gdańska na północy, przez Poznań i Łódź, aż po Kielce, Częstochowę i Kraków. W tych częściach kraju będzie też chłodno: zaledwie 12-13 stopni. W tym samym czasie na Pomorzu Zachodnim, Podlasiu oraz na Podkarpaciu od 18 do 21 kresek.
ZOBACZ: Pół Polski na pomarańczowo. RCB alarmuje: Zostań w domu
Popołudniem sytuacja nie zmieni się zbyt mocno. Z zachodu na wschód wciąż będą przetaczały się kolejne chmury i przelotne opady deszczu. Ciepło powróci jednak nad niemal całą zachodnią Polskę. Wartości zbliżone do 23-24°C rozgoszczą się:
- na Pomorzu Zachodnim,
- w województwie lubuskim,
- w Wielkopolsce,
- na Dolnym Śląsku.
W centrum, od Pomorza Gdańskiego, przez Kujawy, Mazowsze, ziemię łódzką, Kielecczyznę, po Górny Śląsk i Opolszczyznę liczymy na 15-16 kresek. Na wschodzie odrobinę cieplej: 17-19°C. Najładniejszą pogodą będą cieszyć się mieszkańcy Podkarpacia, a pod wieczór także i pasa nadmorskiego. W niedzielę burze mogą dać się we znaki zwłaszcza:
- na Dolnym Śląsku,
- w Wielkopolsce,
- na ziemi łódzkiej,
- w województwie kujawsko-pomorskim,
- na Mazowszu (zwłaszcza w zachodniej części regionu),
- na Warmii i Mazurach,
- na Podlasiu.
Podobne, dość skomplikowane warunki pogodowe mogą utrzymać się aż do środy. Warto przygotować się na kilkudniową "wędrówkę niżów" i znaleźć w szafie parasol, ale i cieplejszą bluzę. Nie możemy wykluczyć, że po weekendzie w kilku województwach słupki rtęci nie przekroczą 12-13 stopni w południe!
Czytaj więcej