Ostrzeżenie przed kąpielami w Bałtyku. Powodem niecodzienne zjawisko
Choć słoneczna pogoda może zachęcać do morskich kąpieli, Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej stanowczo odradza wchodzenia do Bałtyku. Powodem jest zjawisko upwellingu, w wyniku którego temperatura wody znacząco różni się w zależności od regionu.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed kąpielami w Morzu Bałtyckim. Choć słoneczna aura może zachęcać do plażowania, w niektórych miejscach temperatura wody nie przekracza 9 stopni Celsjusza.
Jak podał IMGW, aktualnie najcieplejszą wodę w Morzu Bałtyckim można znaleźć w Tolkmicku w Zalewie Wiślanym. Temperatura wody wynosi tam 21 stopni Celsjusza. Nie oznacza to jednak, że w innych częściach wybrzeża spodziewać się można podobnych warunków. Przeciwnie - w rejonie Władysławowa woda ma temperaturę zaledwie 9 stopni. Skąd różnica?
Ogromna różnica w temperaturze wody. Czym jest upwelling?
Eksperci wskazują, że za wahaniami w temperaturze wody stoi upwelling. Jest to zjawisko, w którym zimne wody głębinowe przedostają się na powierzchnię.
Przyczynia się do niego kierunek wiatru, a konkretnie powiewy wzdłuż brzegu, głównie ze wschodu i północnego wschodu. Wschodni wiatr powinien utrzymać się do piątku.
ZOBACZ: Chcesz przygotować się na upały? Sprawdź propozycje Lidla
Osobom planujące kąpiele morskie zaleca się wcześniejsze sprawdzenie lokalnych warunków i temperatury wody, a także stosowanie środków ostrożności zapobiegających szokom termicznym: między innymi unikanie zimnych kąpieli po długim opalaniu.
Czytaj więcej