Lekarz wysyłał do pacjentów podstawioną osobę. Tajemnicza śmierć

Polska
Lekarz wysyłał do pacjentów podstawioną osobę. Tajemnicza śmierć
Pixabay/zdj.ilustracyjne

Lekarz, który wysyłał do pacjentów podstawioną osobę, usłyszał prokuratorskie zarzuty oszustwa oraz usiłowania oszustwa. Mężczyzna został zatrzymany. Osoba, która uczestniczyła w procederze zmarła kilka dni temu. Śledczy prowadzą dochodzenie w sprawie okoliczności śmierci.

Zatrzymany lekarz, który wykonywał wizyty domowe u pacjentów zaczął na nie wysyłać podstawioną osobę, która nie posiadała wymaganych uprawnień.

 

W maju przedstawiciel placówki medycznej zaczął dostawać od pacjentów informacje, że na wizytach pojawiła się podstawiona osoba. Sprawa została przekazana policji. 

Wysyłał do pacjentów podstawioną osobę 

Śledczy ustalili, że w kwietniu lekarz wysłał na kilkadziesiąt wizyt osobę, która nie ma uprawnień. Mężczyzna wystawił spółce rachunki za wykonanie w sumie 46 wizyt. 

 

ZOBACZ: Były minister zdrowia Adam Niedzielski z zarzutami. Ujawnił dane lekarza

 

"Działając w ten sposób lekarz doprowadził spółkę  do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej  kwocie 9020 złotych.  Usiłował również doprowadzić spółkę do niekorzystnego  rozporządzenia  mieniem  w  kwocie  820 złotych  przedkładając  w maju 2024r. dokumenty  dotyczące wykonania świadczenia w postaci trzech wizy" - przekazała w komunikacie Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

 

Do wypłaty pieniędzy nie doszło, bo wcześniej oszustwo zostało ujawnione.

Podstawiony "lekarz" nie żyje. Prokuratura bada sprawę

Prokuratura zastosowała wobec niego policyjny dozór, zakaz opuszczania kraju oraz poręczenie majątkowe. Podejrzanemu grozi nawet do 8 lat więzienia. 

 

Prokuratura Rejonowa w Gdyni prowadzi też postępowanie w kierunku narażenia pacjentów na bezpośrednie  niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia w wyniku przeprowadzenia wizyt lekarskich przez osobę, która nie ma wykształcenia medycznego. 

 

ZOBACZ: Umówienie wizyty u lekarza będzie prostsze? Obiecująca inicjatywa Ministerstwa Zdrowia

 

Podstawiony mężczyzna zmarł 21 maja. Prokuratura wyjaśnia, czy okoliczności jego śmierci nie miały związku z procederem, którego był uczestnikiem. 

Artur Pokorski / sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie