Chcą w Rosji lepszych efektów mobilizacji. Akcja wyszła na jaw

Świat
Chcą w Rosji lepszych efektów mobilizacji. Akcja wyszła na jaw
EPA/ALEXANDER KAZAKOV/KREMLIN / POOL MANDATORY CREDIT, PIXABAY.COM/TPRZEM
Szkolenie mobilizacyjne w Rosji/ zdjęcie ilustracyjne

Władze Woroneża donoszą o pomyślnym zorganizowaniu "spotkania szkoleniowo-mobilizacyjnego". Chodzi o próby do kolejnego poboru, który ma przynieść lepsze efekty niż ten sprzed dwóch lat. Jednocześnie rzecznik Władimira Putina zaprzecza, że jakiekolwiek takie wzmocnienie armii jest potrzebne.

Informację o szkoleniu mobilizacyjnym przekazała służba prasowa władz obwodu woroneskiego, cytując wypowiedź wicegubernatora Siergieja Truchaczowa. W wydarzeniu uczestniczyli wysokiej rangi urzędnicy, starostowie obwodów i komisarze wojskowi.

Rosjanie zorganizowali "szkolenie mobilizacyjne". Jeździli czołgiem i strzelali

Jak przekazano, celem wydarzenia było zwiększenie "gotowości mobilizacyjnej władz obwodu woroneskiego" i przeprowadzenie szkoleń poborowych dla obywateli. Według "Kyiv Post" urzędnicy zostali podzieleni na grupy szkoleniowe i "trenowali" w mieście Ostrogożsk w utworzonej po 2022 roku siedzibie szkoleń ostrzegawczych i punkcie poborowym.

 

ZOBACZ: Nocny atak na Krym. Wstrzymano ruch na moście Kerczeńskim

 

Truchaczow relacjonował, że razem z uczestnikami jeździli czołgiem oraz innymi pojazdami wojskowymi. W ramach szkolenia urzędnicy strzelali również z pistoletów Makarowa i Jarygina oraz karabinku szturmowego Kałasznikow.

 

W ubiegłym tygodniu gubernator Woroneża Aleksander Gusiew zezwolił na czterokrotne zwiększenie wypłat dla podpisujących kontrakty z rosyjskim MON. Jak stwierdził, jego region nie będzie szczędził wydatków na ochotników do wojny w Ukrainie.

Kreml zaprzecza doniesieniom o nowej mobilizacji

Jak podaje natomiast "Moscow Times", rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow po raz kolejny zaprzeczył, jakoby Rosja planowała kolejną turę mobilizacji. Było to nawiązanie do doniesień "Financial Times", według którego następny pobór ma być szykowany na koniec 2024 roku lub początek przyszłego.

 

ZOBACZ: Kolejny zakaz od Zachodu dla Ukraińców. Chodzi o F-16

 

To już drugie zaprzeczenie Pieskowa w tej kwestii. Pierwsze miało miejsce w kwietniu, gdy prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił, że Moskwa ma plany nowej mobilizacji.

Nina Nowakowska / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie