Ustawa o języku śląskim. Jest decyzja prezydenta
Prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę o języku śląskim i skierował ją do Sejmu celem ponownego rozpatrzenia - przekazała Kancelaria Prezydenta w mediach społecznościowych. Pałac powołuje się jednocześnie na opinie językoznawców i twierdzi, że w czasie "działań hybrydowych" związanych z wojną na Wschodzie należy "pielęgnować język ojczysty".
"Prezydent posiłkując się dostępnymi w sferze publicznej opiniami ekspertów, zwłaszcza językoznawców, wśród których przeważa stanowisko, że gwary śląskie są gwarami języka polskiego, a dialekt śląski, na który się one składają, jest takim samym dialektem języka polskiego, jak np. dialekt małopolski, wielkopolski i mazowiecki, uznał, że nie została spełniona przesłanka prawna wynikająca z art. 19 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 6 stycznia 2005 r. o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym, umożliwiająca uzyskanie przez etnolekt śląski statusu języka regionalnego" - czytamy w komunikacie.
Jednocześnie Pałac Prezydencki zwraca uwagę, że nieuznaniu języka śląskiego za regionalny nie wyklucza jego prawnej ochrony.
"Zarówno bowiem dialekt śląski, tak jak inne dialekty i gwary polskie, podlegają ochronie, której ramy prawne wyznacza ustawa z dnia 7 października 1999 r. o języku polskim. Zgodnie z art. 3 ust. 1 pkt 4 tej ustawy, ochrona języka polskiego polega w szczególności na upowszechnianiu szacunku dla regionalizmów i gwar, a także przeciwdziałaniu ich zanikowi" - dodano w oświadczeniu.
ZOBACZ: Weto prezydenta Andrzeja Dudy. Policjanci reagują. "Kryzys może się pogłębić"
Ustawa o języku śląskim zawetowana. Szymon Hołownia: Różnorodność to siła Polski, nie zagrożenie
Andrzej Duda tłumacząc swoją decyzję powołuje się również na wojnę na Wschodzie.
"Niedające się wykluczyć działania hybrydowe, jakie mogą być podjęte w stosunku do Rzeczypospolitej Polskiej, związane z prowadzoną wojną za wschodnią granicą, nakazują szczególną dbałość o zachowanie tożsamości narodowej. Ochronie zachowania tożsamości narodowej służy w szczególności pielęgnowanie języka ojczystego" - przekazano.
Na ruch prezydenta zareagował Marszałek Sejmu.
"Różnorodność to siła Polski, nie zagrożenie dla niej. Przykro, że pan tego nie rozumie, panie prezydencie" - napisał w mediach społecznościowych Szymon Hołownia zamieszczając zdjęcie postanowienia prezydenta o wecie.
ZOBACZ: Udało się za ósmym razem. Sejm przyjął ustawę ws. języka śląskiego
Andrzej Duda wetuje ustawę. "Gańba, soroń a niy Prezydent"
"Prezydent odmówił uznania śląskiego językiem regionalnym. Zawetował ustawę. Gańba fest!" - oceniła Monika Rosa, która jako posłanka Koalicji Obywatelskiej od lat pilotowała projekt ustawy o języku regionalnym.
W sukurs poszedł jej Łukasz Kohut.
"Prezydent Duda pokazał Śląskowi czerwoną kartkę. Dla niego liczy się tylko interes Kaczyńskiego, nigdy nie był zainteresowany interesem wszystkich obywateli Polski. Gańba, soroń a niy Prezydent" - ocenił europoseł Lewicy, który tym razem z list KO walczy o reelekcję.
"To splunięcie w twarz kilkuset tysiącom Ślązaków. Wpisuje się to w antyśląskość PiSu. Mam wielką nadzieję że rachunek wystawią tej formacji wyborcy na Śląsku. Pierwsza okazja już 9 czerwca" - stwierdziła senator Gabriela Morawska-Stanecka.
"A idź chopie w pierony abo tam kaj oberiba wyrost" - dodał Michał Gramatyka, poseł Polski 2050 kandydujący ze Śląska do Parlamentu Europejskiego.
Zupełnie inną optykę ma Janusz Kowalski.
"Szacunek dla pana prezydenta, który broni unitarności Rzeczypospolitej. Język śląski to język polski. Ślązacy są Polakami! Niemiecki plan rozbijania polskiej wspólnoty narodowej został dziś zatrzymany" - ocenił poseł Suwerennej Polski.
Czytaj więcej