Poseł PiS wykluczony ze składu komisji. "Wątpliwości co do bezstronności"

Polska
Poseł PiS wykluczony ze składu komisji. "Wątpliwości co do bezstronności"
PAP/Marcin Obara/YouTube/SejmRP
Zbigniew Bogucki wykluczony z komisji ds. wizowej.

Sejmowa komisja ds. afery wizowej wykluczyła ze swojego składu posła PiS Zbigniewa Boguckiego. przewodniczący komisji Michał Szczerba stwierdził, że polityk nie jest osobą bezstronną, ponieważ jako wojewoda zachodniopomorski wydał tysiące zezwoleń na pracę dla obcokrajowców.

We wtorek po raz kolejny zebrała się  komisja ds. afery wizowej. Wezwano byłego prezesa Grupy Azoty Tomasza Hinca, który miał wypowiedzieć się w kontekście zatrudniania obcokrajowców przy inwestycji spółki - Polimery Police.

 

Michał Szczerba poinformował, że z treści dokumentów przekazanych przez Grupę Azoty wynika, że członek komisji Zbigniew Bogucki jako wojewoda zachodniopomorski w latach 2020-2023 wydał "tysiące zezwoleń na pracę związanych z zatrudnieniem cudzoziemców przy inwestycji Polimery Police".

Poseł PiS całkowicie wykluczony z obrad komisji 

Przewodniczący komisji zauważył też, że po Boguckim wojewodą zachodniopomorskim był Tomasz Hinc. Szczerba stwierdził, że to stwarza "wątpliwości co do bezstronności" Boguckiego. 

 

ZOBACZ: Były minister zdrowia Adam Niedzielski z zarzutami. Ujawnił dane lekarza


Przygotowano wniosek wyłączenie posła PiS z wtorkowego przesłuchania, ale później wniosek zmodyfikowano, aby Boguckiego całkowicie wyłączyć ze składu komisji.  
 
W głosowaniu zdecydowano o wykluczeniu Boguckiego. To nie spodobało się posłom PiS, którzy próbowali protestować przeciwko tej decyzji.  
 
- Co to za standard białoruski? Co to za standard?- krzyczał poseł Andrzej Śliwka, któremu przewodniczący komisji wyłączył mikrofon.

Zbigniew Bogucki nie ma sobie nic do zarzucenia

Później głos zabrał sam Bogucki. Podziękował za czas, który spędził jako wojewoda i wymienił inwestycje, które zostały wykonane w trakcie ośmiu lat rządów PiS.

 
- Chciałem podziękować wszystkim urzędnikom, którzy niezwykle ciężko pracowali żeby obsłużyć pozwolenia o pracę (...). Rozwój gospodarczy powodował to, że potrzebowaliśmy zasobów rąk do pracy spoza Polski - powiedział Bogucki. 

 

ZOBACZ: Decyzja ws. TK. "Uchwała Sejmu niekonstytucyjna"


Dodał także, że nikt z poprzedniego rządu nie sprowadzał nielegalnych imigrantów. Bogucki podkreślał, że pracownicy zza granicy byli legalnymi specjalistami. 


Bogucki stwierdził, że komisja jest "politycznie ukierunkowana" ponieważ na przesłuchanie wezwano byłych prezesów Orlenu i Grupy Azoty zamiast pozostałych, o wiele bardziej istotnych świadków. 

Aldona Brauła / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie