Autokar stanął w płomieniach. W środku były dzieci

Polska
Autokar stanął w płomieniach. W środku były dzieci
KPP Ostróda
Pożar autokaru w Wiwrajdach

Na trasie S5 niedaleko Ostródy doszło do samozapłonu autokaru, którym podróżowała wycieczka szkolna. Na miejscu pracowało kilka zastępów straży pożarnej. Nikomu nic się stało.

We wtorek na trasie S5 na wysokości miejscowości Wirwajdy w okolicach Ostródy doszło do samozapłonu jednego z dwóch autokarów przewożących dzieci w wieku 6-7 lat, które brały udział w wycieczce szkolnej. 

Autokar stanął w płomieniach 

Na miejsce zdarzenia zadysponowane zostały trzy zastępy z JRG Ostróda oraz zastępy z Ochotniczych Straży Pożarnych w Samborowie i Turznicy. 

 

ZOBACZ: Incydent z kolumną prezydencką. Zatrzymano 39-latka


Autokarem podróżowało 32 dzieci i 4 opiekunów. Wszystkim udało się bezpiecznie opuścić pojazd jeszcze przed rozprzestrzenieniem się ognia. Podczas akcji nikomu nic się nie stało.  


- Po podstawieniu przez przewoźnika sprawnego autokaru, dzieci w asyście policjantów przesiadły się do sprawnego pojazdu i wróciły do Iławy skąd rozpoczynały wycieczkę - przekazał. 

Zapalił się silnik

Strażacy ugasili pożar przy użyciu piany gaśniczej. Ze względu na silne zadymienie wydobywające się z autobusu droga S5 była zamknięta w obu kierunkach przez około 30 minut. Strażacy musieli pracować z aparatach ochraniających układ oddechowy.

 

ZOBACZ: Akcja ABW w Pruszkowie i Warszawie. Nieoficjalnie: Chodzi o podpalenia


W zdarzeniu brały udział również dwa patrole Policji oraz Służba Celno-Skarbowa, której patrol przejeżdżając drogą zauważył zdarzenie. 
 
Policja z Ostródy przekazała, że zapalił się silnik w autokarze. Dokładne okoliczności zdarzenia będą wyjaśnione. 

Aldona Brauła / dk / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie