"Jarosław Kaczyński może będzie Jarosławem K.". Spięcie posłów ws. Funduszu Sprawiedliwości

Polska
"Jarosław Kaczyński może będzie Jarosławem K.". Spięcie posłów ws. Funduszu Sprawiedliwości
Polsat News
"Śniadanie Rymanowskiego w Polsat News i Interii"

- Jarosław Kaczyński jako ojciec tego systemu politycznego bierze pełną odpowiedzialność. Jarosław Kaczyński może będzie prędzej czy później Jarosławem K. - powiedział Marcin Kierwiński w programie "Śniadanie Rymanowskiego w Polsat News i Interii". - Widzimy te rozmaite zapędy o autorytarnym smrodku - odpowiedział mu Radosław Fogiel. Goście rozmawiali o śledztwie ws. Funduszu Sprawiedliwości.

Gośćmi Bogdana Rymanowskiego byli: Bożena Żelazowska (wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, PSL-Trzecia Droga), Anna Maria Żukowska (przewodnicząca klubu parlamentarnego Lewicy), Marcin Kierwiński (Platforma Obywatelska, Koalicja Obywatelska), Radosław Fogiel (Prawo i Sprawiedliwość), Krzysztof Bosak (Konfederacja), Małgorzata Paprocka (Kancelaria Prezydenta RP). 

 

Goście programu dyskutowali na temat śledztwa prokuratury w sprawie przyznawania grantów przez Fundusz Sprawiedliwości za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości.

 

"Upadek stulecia? 35 lat temu zostać wybranym przez naród senatorem 'Solidarności', skończyć jako ojciec chrzestny ziobrowego Funduszu Solidarności. Trudno upaść niżej, Jarosławie" - napisał w sobotę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk. Słowa kierował do Jarosława Kaczyńskiego.

 

- Tweety Donalda Tuska nie są specjalnie istotnym źródłem historycznym. Upadkiem, to jest być "królem Europy", a skończyć jako żenujący internetowy troll - skomentował Radosław Fogiel. - Jeżeli były jakieś nieprawidłowości, trzeba to rozliczyć. (...) Od tego są odpowiednie instytucje państwowe, a nie gierki Romana Giertycha - dodał.

"Śniadanie Rymanowskiego w Polsat News i Interii". Fundusz Sprawiedliwości

Anna Maria Żukowska zwróciła się do Fogla: - Pana naprawdę nie bulwersuje to, że z Funduszu Sprawiedliwości tak naprawdę finansowano kampanię wyborczą Solidarnej Polski? To wina premiera Morawieckiego, że pozwolił rozpanoszyć się ziobrystom.

 

Małgorzata Paprocka oceniła z kolei, że mamy do czynienia ze "spektaklem politycznym w środku kampanii".

 

- To może być wierzchołek góry lodowej. Ubolewam, że erozja państwa jest tak daleko posunięta - dodała Bożena Żelazowska.

 

- Środowiskie pisowskie rozdawanie pieniędzy podniosło do rangi metody politycznej - skomentował Krzysztof Bosak.

 

ZOBACZ: M. Kierwiński wysyła pozwy. Jeden do "byłego polityka PO"

 

Do sprawy odniósł się Marcin Kierwiński. - Panie pośle, stworzyliście system mafijny, w którym na czele rozdawniczego systemu stał minister Ziobro. (...) Przyjdzie wam zapłacić za to. Bardzo prawdopodobne jest, że wielu pana kolegów z klubu będzie siedzieć w więzieniu. Będzie pan mógł wysyłać im paczki - powiedział do Radosława Fogla. 

 

WIDEO: "Śniadanie Rymanowskiego w Polsat News i Interii"

 

 

- Jarosław Kaczyński jako ojciec tego systemu politycznego bierze pełną odpowiedzialność. Jest coś takiego jak sprawstwo kierownicze. Jarosław Kaczyński może będzie prędzej czy później Jarosławem K. - dodał.

 

- Widzimy te rozmaite zapędy o autorytarnym smrodku - odpowiedział mu Radosław Fogiel. - Rozliczenie kradzieży to jest autorytarny smrodek, gratuluję panu. To jest coś żenującego, że pan nie odcina się od tych ludzi - skontrował Kierwiński. 

 

- Pan poseł zaraz wyląduje pod sufitem w tym samouniesieniu - dodał poseł PiS.

"Śniadanie Rymanowskiego w Polsat News i Interii". Pakt migracyjny

Goście rozmawiali także o niedawnych słowach Jarosława Kaczyńskiego.

 

- W związku z wypowiedzią premiera Francji Gabriela Attala, w poniedziałek złożymy wniosek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu celem przedstawienia informacji w tej sprawie przez premiera Donalda Tuska i okolicznościach, w jakich jego rząd zgodził się na pakt migracyjny - zapowiedział prezes PiS.

 

- Jeżeli ktoś chce rozmawiać o pakcie migracyjnym, Jarosław Kaczyński powinien zorganizować spotkanie na Nowogrodzkiej. Zapisy paktu migracyjnego, który został przyjęty negocjowali koledzy z PiS-u - skomentował Marcin Kierwiński.

 

- Na wszystko się godziliście - zwrócił się do Radosława Fogla. - Chętnie zapytałbym posła Kaczyńskiego o to, dlaczego godzili się na te rozwiązania. Można było wynegocjować dla Polski więcej. Tylko trzeba było negocjować, a nie stać w kącie, tupać nogami i kompletnie nic nie robić - dodał.

 

ZOBACZ: "Jestem zdecydowanie przeceniany". Jarosław Kaczyński odpowiada Donaldowi Tuskowi

 

- Rozumiem nerwy przedstawicieli PO, bo zostali sami na placu boju - odpowiedział mu Radosław Fogiel. - Od samego początku nie godziliśmy się na samą istotę faktu - stwierdził. 

 

Dopytywany o to, po co specjalne posiedzenie Sejmu poseł PiS powiedział: - To jest sprawa niezwykle istotna i trzeba o tym debatować.

 

- Kłamie pan. To KO i PSL głosowały przeciwko wszystkim rozporządzeniom tego paktu. Wy byliście "za" niektórymi z tych rozporządzeń - skontrował Kierwiński.

 

- Dlaczego PiS i rząd Mateusza Morawieckiego nie wystąpił o pomoc do Unii Europejskiej w sprawie ponad 4 mln uchodźców z Ukrainy, którzy przewinęli się przed Polskę? - zapytała z kolei Anna Maria Żukowska.

Krzysztof Bosak: Nikt nie chce z nami gadać o tym

Krzysztof Bosak odniósł się do kontektu wypowiedzi Gabriela Attala. - Premier Francji zaczyna próbować naśladować Marine Le Pen. Zaczyna mówić to, co sprawia, że ona jest popularna - stwierdził.

 

Bożena Żelazowska skomentowała sam pomysł nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu. - Dziwię się, że prezes Kaczyński dwa tygodnie przed wyborami mówi o ekstraordynaryjnym trybie zwołania Sejmu, kiedy prace nad paktem migracyjnym trwają od 2016 roku. Rząd PiS dyskutował wszystkie te zapisy punkt po punkcie - podkreśliła. Według wiceminister kultury poszczególne zapisy można jeszcze zmieniać, o ile dojdzie do dyskusji w tym temacie. 

 

- Nikt nie chce z nami gadać o tym. Włosi, Francuzi, Hiszpanie, Niemcy chcą nam wepchnąć swoich nielegalnych migrantów, bo mają ich dosyć - dodał do dyskusji Krzysztof Bosak. 

 

ZOBACZ: "Unia nie zważa na Polskę. Pakt migracyjny przyjęty". "Lepsza Polska" w Polsat News

 

- Trudno mi wyobrazić sobie, że rząd Donalda Tuska występuje przeciwko Komisji Europejskiej i prowadzi ostrą batalię - skomentowała z kolei Małgorzata Paprocka, pytana o ewentualną skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na zapisy paktu migracyjnego.

 

- Fenomenalna hipokryzja - dwie osoby reprezentujące środowiska PiS wzywają dziś do tego, by renegocjować to, co sami negocjowali - stwierdził Marcin Kierwiński. - PiS głośno krzyczy, ale sprzedawał lewe wizy dla migrantów. Jesteście najbardziej promigracyjną partią w Polsce - dodał, odwołując się do tzw. afery wizowej.

 

Odpowiedział mu Radosław Fogiel: -  Boli mnie to, że pan poseł Kierwiński ma ciche dni ze swoim kolegą posłem Szczerbą, który na komisji do spraw tzw. afery wizowej zdementował te kłamstwa o dziesiątkach czy setkach tysięcy wiz.

 

- Po wybuchu wojny w Ukrainie Polska poradziła sobie tylko dlatego, że była oddolna pomoc ludzka. Prawo i Sprawiedliwość nie wiedziała, jak poradzić sobie z migrantami - powiedziała z kolei Anna Maria Żukowska.

 

W programie dyskutowano także o sporze pomiędzy prezydentem a rządem w sprawie zmiany ambasadora RP przy NATO. Andrzej Duda zapowiedział, że nie zgodzi się na to, by Jacek Najder został stałym przedstawicielem RP.

 

- To są decyzje pana prezydenta i to, że rząd przedstawia kandydaturę, nie oznacza, że taka osoba będzie powołana - powiedziała Małgorzata Paprocka.

 

- Trzeba rozmawiać z naszymi partnerami, zachęcać do wzmacniania przede wszystkim wschodniej flanki NATO. Jaki jest dzisiaj interes, aby na mniej niż dwa miesiące zmieniać naszego przedstawiciela - dodała.

 

 

Poprzednie programy do obejrzenia TUTAJ. 

 

 

an / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie