Wybory prezydenckie. Jest deklaracja Donalda Tuska
- Nie rozważam startu w wyborach prezydenckich. Nie będę w nich kandydował - zadeklarował w czwartek Donald Tusk. Premier zdradził, kto może liczyć na jego poparcie.
Donald Tusk w czwartek wieczorem na antenie TVP Info zadeklarował, że nie wystartuje w nadchodzących wyborach prezydenckich.
- Jest cała grupa zdeterminowanych kandydatów, a ja mam robotę do wykonania - powiedział. Tusk zadeklarował, że w przyszłorocznej walce o Pałac Prezydencki na jego poparcie może liczyć Rafał Trzaskowski, jeśli zdecyduje się na start w wyborach.
Donald Tusk o starcie na prezydenta. "Mam robotę do wykonania"
To właśnie prezydent stolicy według opublikowanego w środę sondażu Instytutu Badań Pollster dla "Super Expressu", cieszy się największą popularnością wśród sympatyków Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy, jako potencjalny kandydat na prezydenta Polski. Jego start popiera 55 proc. wyborców tych formacji.
ZOBACZ: Elon Musk komentuje decyzję Rafała Trzaskowskiego. "Jakie to żenujące"
Pozostali politycy koalicji rządzącej nie mogą cieszyć się tak wysokimi notowaniami. Drugi Szymon Hołownia otrzymał 16 proc., Tusk - 12 proc., Władysław Kosiniak-Kamysz - 4 proc, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk - 2 proc., Robert Biedroń - 1 proc.
Mateusz Morawiecki liderem Zjednoczonej Prawicy
Z kolei w elektoracie Zjednoczonej Prawicy najpopularniejszy jest były premier Mateusz Morawiecki - 50 proc. Kolejna na liście jest także była szefowa rządu Beata Szydło - 15 proc. Prezes PiS Jarosław Kaczyński może liczyć na 9 proc., Mariusz Błaszczak - 5 proc., Marcin Mastalerek - 4 proc., Joachim Brudziński - 1 proc.
ZOBACZ: Morawiecki przed komisją śledczą. "Pan po prostu przyszedł tutaj i robi za takiego klauna"
Wybory na prezydenta Polski odbędą się w przyszłym roku.
Czytaj więcej