Tragedia w Meksyku. Scena zawaliła się podczas wiecu wyborczego
Dziewięć osób zginęło, a co najmniej 50 zostało rannych w wyniku zawalenia się sceny podczas wiecu wyborczego kandydata na prezydenta Meksyku Jorge Alvareza Mayneza. Polityk trafił do szpitala.
Podczas wiecu wyborczego kandydata na prezydenta Meksyku - Jorge Alvareza Mayneza zawaliła się scena. Do wypadku doszło mieście San Pedro Garza Garcia w północnym stanie Nuevo Leon.
Media przekazują, że zginęło dziewięć osób, a co najmniej 50 jest rannych. Wszyscy trafili już do lokalnych szpitali.
Wiatr przewrócił scenę. Są ranni i ofiary
Sam Jorge Maynez także trafił pod opiekę lekarzy jednak jego obrażenia ni były poważne. W rozmowach z dziennikarzami przekazał, że po tragicznym wypadku zawiesza wszystkie działania w ramach kampanii.
ZOBACZ: Rosja oskarża Ukrainę o atak na cywilów. Są ofiary śmiertelne
- Czuję się dobrze i jestem w kontakcie z władzami stanowymi, aby dowiedzieć się, co się stało. Jedyną ważną rzeczą w tej chwili jest opieka nad poszkodowanymi – przekazał Maynez.
Prezydent Meksyku Andres Manuel López Obrador przekazał, że scena zawaliła się prawdopodobnie przez silne podmuchy wiatru. Meteorolodzy prognozowali na ten dzień silny wiatr w całym regionie, ostrzegając, że w środę po południu w porywach może osiągnąć prędkość do 70 kilometrów na godzinę
W rozmowie z reporterami Alvarez Maynez dodał, że zespoły Obrony Cywilnej sprawdziły konstrukcję przed wydarzeniem, ale siła podmuchów wiatru zaskoczyła organizatorów.
ZOBACZ: Rosja pokazała na filmie swoje ćwiczenia z bronią jądrową
Na nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych widać, jak Maynez macha rękami, gdy tłum skanduje jego imię, po czym podnosi wzrok i widzi jak gigantyczny ekran i metalowa konstrukcja przewracają się w jego stronę. Kandydat na prezydenta uciekł w ostatniej chwili, ratując sobie życie.
Kandydat na prezydenta powiedział, że zostanie przeprowadzone dochodzenie w sprawie okoliczności tej tragedii.
Wybory w Meksyku
2 czerwca w Meksyku odbędą się jednocześnie wybory regionalne i prezydenckie. W sumie do obsadzenia jest ponad 20 tys. stanowisk dla m.in. 628 kongresmenów, 8 gubernatorów oraz urzędników władz lokalnych.
Wybory od dawna wzbudzają wiele emocji. Mogą stać się nie tylko najważniejszymi, ale także najbardziej krwawymi.
Dotąd kilkuset kandydatów i urzędników zostało zaatakowanych, a 44 zginęło w różnych okolicznościach. Służby przekazują, że od początku kampanii skala przemocy znacząco wzrosła. Przewidują, że w dniu wyborów może dojść do zamieszek w wielu miejscach.
Czytaj więcej