Stanowcza reakcja Bidena. Broni Izraela i Benjamina Netanjahu

Świat
Stanowcza reakcja Bidena. Broni Izraela i Benjamina Netanjahu
PAP/EPA/JIM LO SCALZO
Joe Biden broni Izraela.

- Stoimy po stronie Izraela - powiedział Joe Biden podczas spotkania w Białym Domu z przedstawicielami społeczności żydowskiej w USA. Odniósł się do decyzji Międzynarodowego Trybunału Karnego ws. wydania nakazu aresztowania Benjamina Netnjahu.

Joe Biden stanął w obronie Izraela i izraelskich przywódców, za którymi wydano wniosek o międzynarodowy nakaz aresztowania. Prezydent USA powiedział, że w tej sytuacji winny jest Hamas, który 7 października rozpoczął atak.  

Joe Biden stoi po stronie Izraela

Podkreślił, że nie ma żadnej równoważności między Izraelem a Hamasem i w tej sytuacji to Izrael jest ofiarą. Zapewnił, że wsparcie USA dla bezpieczeństwa Izraelczyków pozostaje "niewzruszone". 

 

ZOBACZ: Rosjanie gromadzą bombowce. Panika w siłach powietrznych


- Jesteśmy razem z Izraelem, aby wyeliminować Sinwara i resztę rzeźników Hamasu. Chcemy, aby Hamas został pokonany. Współpracujemy z Izraelem, aby tak się stało – powiedział prezydent. 

 
Prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze Karim Khan zarzucił Izraelowi zbrodnie, w tym używanie głodu jako metody prowadzenia wojny, uniemożliwianie dostarczenie pomocy humanitarnej, zabójstwa, kierowanie ataków na ludność cywilną i prześladowanie. 

Nakaz aresztowania dla Benjamina Netanjahu 

MTK wniósł o nakaz aresztowania dla premiera Izraela Benjamina Netanjahu, ministra obrony tego kraju Joawa Galanta.

 

ZOBACZ: Krótki komunikat z Izraela. Reakcja na śmierć prezydenta Iranu

 

Podobny wniosek o nakaz aresztowania wydano także dla trzech przywódców Hamasu - Jahji Sinwara, Mohammeda Deifa i Ismaila Hanije. Ma to związek "z uzasadnionymi podejrzeniami o ich odpowiedzialność za zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości popełnione od października 2023 r. na terytorium Izraela i Strefy Gazy". 

 

Międzynarodowy Trybunał Karny przyglądał się działaniom Izraela w Strefie Gazy od trzech lat. Obserwował też aktywność Hamasu. Wniosek Khana zostanie teraz przeanalizowany przez sędziów instytucji. Sprawdzą przedstawione dowody i ocenią, czy zarzuty są wystarczające do postawienia wymienionych przez prokuratura przywódców w stan oskarżenia.

 

To pierwsza sytuacja kiedy MTK oskarża bliskiego sojusznika USA.

Aldona Brauła / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie