Polityczny proces dekady. "Ogarnął mnie straszny lęk"
"To była koszmarna noc. Po tym wywiadzie nie mogłem zasnąć. Ogarnął mnie jakiś straszny lęk" - tak reaguje Jacek Protasiewicz na wywiad Marcina Kierwińskiego w "Gościu Wydarzeń". Były szef MSWiA ogłosił, że wytoczy mu proces cywilny za oskarżanie go o bycie "pod wpływem" w trakcie obchodów Dnia Strażaka.
- Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia – poniosą prawne konsekwencje - zapowiadał po obchodach Dnia Strażaka ówczesny minister spraw wewnętrznych i administracji. Część polityków oraz publicystów sugerowało, że poseł PO był pijany.
Podczas wywiadu w Polsat News Marcin Kierwiński ujawnił szczegóły zapowiadanych pozwów.
- Jeden dotyczy byłego polityka – kiedyś Platformy – a aktualnie nie wiem. Chyba bez przynależności – powiedział polityk PO w Polsat News, zdradzając kogo dotyczą wspomniane pozwy. Na pytanie Bogdana Rymanowskiego, czy chodzi o Jacka Protasiewicza, kandydat do europarlamentu przytaknął.
ZOBACZ: Dziwne wpisy, dymisja, a teraz to. Jacek Protasiewicz zdecydował się na odważny krok
Protasiewicz czeka na proces. "Z biegłymi od uzależnień"
Kilka godzin po emisji "Gościa Wydarzeń" na wywiad zareagował sam zainteresowany.
"To była koszmarna noc. Po tym wywiadzie nie mogłem zasnąć. Ogarnął mnie jakiś straszny lęk. Wyobraziłem sobie, że będę skazany na loch głodowy, madejowe łoże lub - co najgorsze - na garotę!" - ironizował w sieci były europoseł.
Polityk liczy na "fajny proces" z "biegłymi od uzależnień i techniki nagłośnieniowej" oraz udziałem mediów. W kolejnym wpisie pochwalił się zdjęciem zrobionego śniadania, który opatrzył opisem życzeniami dobrego dnia "hejterom oraz Marcinowi Kierwińskiemu".
ZOBACZ: Kontrowersyjne wpisy Jacka Protasiewicza. PSL zapowiada działania
Wywołał skandal, stracił stanowisko. Co robi Jacek Protasiewicz?
O Jacku Protasiewiczu zrobiło się znów głośno w połowie kwietnia. Polityk oraz dawny współpracownik Donalda Tuska opublikował wtedy serię kontrowersyjnych wpisów, następnie wdał się w serię przepychanek w sieci, zagroził także ujawnieniem tajemnic politycznych. Wielokrotnie zamieszczał również filmiki oraz nagrania z popularnymi piosenkami, a także ujawnił swój związek z 22-letnią działaczką Trzeciej Drogi.
Po fali komentarzy Protasiewicz przeprosił, tłumacząc to "problemami zdrowotnymi". Kilka godzin później premier zdymisjonował go z funkcji zastępcy wojewody dolnośląskiego. Od tego czasu dawny europoseł zamieszcza kulinarne oraz muzyczne wpisy, chętnie komentuje bieżące wydarzenia, zapowiedział także wydanie książki o kulisach polskiej polityki.
Czytaj więcej