Elon Musk komentuje decyzję Rafała Trzaskowskiego. "Jakie to żenujące"
"Bezwstydnie kopiują głupie rzeczy z Ameryki" - napisał Elon Musk komentując decyzję Rafała Trzaskowskiego. Chodzi o rozporządzenie, które podpisał prezydent Warszawy mające na celu przeciwdziałanie dyskryminacji w urzędzie. Zgodnie z nim pracownicy urzędów mają obowiązek m.in. zapytać petenta o formę zwracania się. Wcześniej decyzję negatywnie komentowali politycy PiS.
Kilka dni temu prezydent Warszawy podpisał rozporządzenie, które ma na celu przeciwdziałanie dyskryminacji ze względu na płeć, wiek, orientacje czy narodowość.
Elon Musk komentuje decyzję Rafała Trzaskowskiego
Ian Miles Cheong, który jest malezyjskim prawicowym komentatorem i influencerem odniósł się do sprawy na swoich social mediach. Udostępnił tam fragment artykuł "The Free Speech Union", w którym autor opisuje decyzję Rafała Trzaskowskiego ws. dyskryminacji.
ZOBACZ: Spór po decyzji prezydenta Warszawy. Szykuje się zmiana w urzędach
"Polska zaczyna się budzić" - napisał Cheong. Z kolei jego wpis skomentował Elon Musk. Właściciel X nie był tak optymistycznie nastawiony do zmian w warszawskich urzędach.
"Bezwstydnie kopiują głupie rzeczy z Ameryki. Jakie to żenujące"- napisał Musk.
Politycy PiS atakują Trzaskowskiego za zmiany w urzędach
Według nowych zasad w stołecznych urzędach obowiązuje zakaz wieszania krzyży na ścianach czy też eksponowania symboli religijnych przez pracowników.
Co więcej, pracownicy mają respektować prawa związków jednopłciowych, dzięki czemu m.in. partner czy partnerka będzie miała możliwość odebrać dokumenty w imieniu swojej drugiej połówki. Mają być także stosowane określone zasady dotyczących języka, przykładowo zamiast "chory psychicznie" urzędnicy będą mówić "osoba w kryzysie zdrowia psychicznego". Zaleca się stosowanie feminatyw oraz form bezosobowych.
ZOBACZ: W kilka miesięcy mieli zarobić 900 tys. zł. Poseł PiS reaguje na słowa Donalda Tuska
Wcześniej to politycy PiS negatywnie odnosili się do decyzji Rafała Trzaskowskiego. "Mroczne czasy w Polsce" - napisał w mediach społecznościowych Michał Wójcik.
"Takie są skutki wybierania skrajnych lewaków do władzy. Trzaskowski formalnie jest wiceszefem partii należącej do międzynarodówki 'chadeckiej'. To brzmi jak szyderstwo. Zawsze mam krzyż na swoim biurku. Rozumiem, że w urzędzie stolicy mojego kraju już nie mógłbym pracować?" - pytał wówczas Jarosław Sellin.