Nie mieli nic do powiedzenia. Lista posłów, którzy jeszcze nie weszli na mównicę
Sejm X kadencji zaczął obradować w połowie listopada, jednak niektórzy posłowie do dziś nie mieli okazji pojawić się na mównicy i zabrać głosu w obradach. W mediach pojawiła się lista polityków. Nie brakuje głośnych nazwisk.
Sejm X kadencji obraduje od 13 listopada i przez pół roku działalności odbył 11 posiedzeń. Łącznie nowo wybrani posłowie spędzili w ławach sejmowych 37 dni. Czas ten okazał się jednak niewystarczający dla niektórych z nich, którzy do tej pory nie zabrali jeszcze głosu podczas obrad.
Posłowie "niemowy". Na liście znane na nazwiska
"Super Express" opublikował listę parlamentarzystów, których wyborcy mają prawo być trochę zawiedzeni. Nie mogli ich wszak zobaczyć na mównicy w tej kadencji jeszcze ani razu.
ZOBACZ: Jarosław Kaczyński podjął decyzję. Krzysztof Jurgiel zawieszony w PiS
Na liście posłów, którzy nie mieli okazji zabrać głosu podczas obrad Sejmu X kadencji nie brakuje znanych nazwisk, by wymienić choćby Jana Grabca z Koalicji Obywatelskiej, Jacka Sasina, Rafała Bochenka i Michała Dworczyka z Prawa i Sprawiedliwości.
Sejm. Posłowie się tłumaczą
Wśród posłów X kadencji pojawili się również i tacy, którzy wprawdzie nie mają jeszcze na swoim koncie wystąpień, ale zdążyli już zadać pytania lub wystąpić z interpelacją.
Wśród nich jest Leonard Krasulski z PiS, który w rozmowie z dziennikiem tłumaczył się brakiem podejmowania przez Sejm tematyki, do której mógłby się odnieść.
ZOBACZ: Morawiecki przed komisją ds. wyborów kopertowych. "To jest cyrk Jońskiego"
- Jeszcze znudzą się moimi wystąpieniami. Nie było moich tematów, a ja zajmuję się gospodarką. Bardzo mało jest w tym Sejmie o gospodarce - wyjaśniał.
Krzysztof Bojarski z KO, który w tej kadencji pojawił się w Sejmie po raz pierwszy, wcześniej pełniąc funkcję radnego w Sejmiku Województwa Lubelskiego, brak wystąpień również tłumaczył absencją interesujących go zagadnień.
- Proszę wziąć pod uwagę, że ja jestem pierwszy raz w Sejmie, a te wszystkie zasady dotyczące zgłaszania do głosu wcale nie są proste - podsumował w rozmowie z "SE".
Czytaj więcej