Premier Słowacji postrzelony. Policja ujawnia szczegóły

Świat
Premier Słowacji postrzelony. Policja ujawnia szczegóły
Facebook/Polícia Slovenskej republiky
Konferencja w sprawie ataku na premiera Słowacji

Słowacka policja podczas specjalnej konferencji prasowej poinformowała o najnowszych ustaleniach w sprawie postrzelenia Roberta Ficy. Premier Słowacji został zaatakowany przez 71-latka, który nie popierał obecnego rządu.

W czwartek o 16 odbyła się konferencja prasowa dotycząca zamachu na życie premiera Słowacji Roberta Fico. 

Zwiększona ochrona dla słowackich polityków

Policja poinformowała, że postanowiono zwiększyć ochronę w telewizjach oraz dużych gazetach. Dodatkową ochronę zapewniono także niektórym politykom.  
 
Funkcjonariusze zajmują się publikowanymi publicznie groźbami dla polityków lub pochwałami dla czynu 71-latka.

 

ZOBACZ: Słowacja: Ponad tysiąc alertów jednego dnia. Policja szuka sprawców

 

Słowacka policja sprawdza także, dlaczego do sieci wyciekło nagranie, na którym widać jak zakuty w kajdanki Juraj C. wyjaśnia motyw zabójstwa. Szef Komendy Głównej Policji, płk. Ľubomír Solák potwierdził, że w tym czasie z zamachowcem mieli kontakt jedynie policjanci. 
 
Solák dodał, że posiada sporo informacji na temat zamachowca, ale na razie nie może nic ujawniać.

 

71-letni Juraj C. po nocy spędzonej w celi usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa z premedytacją. Grozi mu za to kara 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie.

 

ZOBACZ: Premier Słowacji postrzelony. Co wiadomo o napastniku?

 

W czwartek głos zabrał także prezydent elekt Peter Pellegrini. Ponownie życzył premierowi szybkiego powrotu do zdrowia i zaapelował i "nieeskalowanie napięcie". Wyraził nadzieję, że wkrótce sytuacja w słowackiej polityce się ustabilizuje.

 

- Chcę, abyśmy nigdy nie byli świadkami takich tragicznych zdarzeń - powiedział prezydent elekt.

Robert Fico postrzelony 

Robert Fico został postrzelony w środę ok. godz. 15 podczas jednego z wyjazdowych posiedzeń rządu. Kiedy premier Słowacji podszedł przywitać się z grupą ludzi czekających na niego przed budynkiem, jedna obecnych tam osób wyciągnęła broń i oddała w kierunku Fico pięć strzałów.

 

ZOBACZ: Robert Fico postrzelony. Nowe informacje ws. stanu zdrowia premiera Słowacji


Polityk natychmiast został przetransportowany najpierw do auta, a następnie do szpitala. Przeszedł wielogodzinną operację, podczas której udało się powstrzymać krwotok wewnętrzny. Wiadomo, że doznał urazu wielonarządowego. Jedna kula przeszła przez brzuch, a druga trafiła w staw.


Sprawca został zatrzymany od razu. To 71-letni pisarz i poeta, który miał pozwolenie na broń dzięki pracy w prywatnej firmie ochroniarskiej. Powiedział, że postrzelił Roberta Fico ponieważ "nie podoba mu się polityka aktualnego rządu". Zamach zaplanował krótko po wyborach.


W czwartek rano minister obrony Słowacji poinformował, że stan zdrowia premiera Roberta Fico się polepsza, ale sytuacja nadal jest poważna.

 

ZOBACZ: Robert Fico w szpitalu. Lekarze zabrali głos po operacji


- To było skomplikowane zranienie. Wszyscy chcemy wierzyć, że on z tego wyjdzie - powiedział Robert Kaliniak.

 
Minister podziękował lekarzom za ich starania i zaapelował do mediów, aby nie kontaktować się z personelem szpitala, ponieważ ten ma obecnie wiele obowiązków. Głos zabrała również dyrektor szpitala w Bańskiej Bystrzycy, która powiedziała, że premier miał wiele ran postrzałowych, "których skutki będą miały wpływ na jego powrót do zdrowia". 

Aldona Brauła / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie