Sprawa koni nad Morskim Okiem powraca. Minister klimatu zapowiada
- W piątek będą prowadzone rozmowy dotyczące konnych zaprzęgów do Morskiego Oka - przekazała minister klimatu. Na spotkanie zaproszono przedstawicieli lokalnych społeczności oraz fundacji. Paulina Hennig-Kloska przekazała, że całkowity zakaz takich zaprzęgów wymaga zmiany prawa. Rozmowy resortu to pokłosie kolejnego groźnego incydentu z udziałem zwierzęcia na popularnej trasie.
- W piątek jadę na rozmowy w sprawie konnych zaprzęgów do Tatrzańskiego Parku Narodowego - powiedziała minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska w Radiu Zet.
- Zaprosiliśmy na to spotkanie zarówno przedstawicieli fundacji Viva, jak i przedstawicieli lokalnych społeczności, w tym wozaków, którzy pracują na trasie do Morskiego Oka - przekazała minister. Jak dodała, "będziemy chcieli rozmawiać o możliwych rozwiązaniach".
Wraca sprawa koni nad Morskim Okiem. Pytania o zakaz na Podhalu
Hennig-Kloska została zapytana czy możliwe jest wprowadzenie całkowitego zakazu przejazdu zaprzęgów konnych na trasie do Morskiego Oka.
- Wyłącznie zmianą prawa moglibyśmy taki zakaz wprowadzić. Mam wątpliwości czy dzisiaj jest wola w Sejmie, żeby przyjąć takie rozwiązanie - stwierdziła minister.
Dodała, że na ten moment taki zakaz mógłby wprowadzić starosta. - Ale przekazał, że tego nie zrobi - zaznaczyła Hennig-Kloska.
Minister powiedziała, że są możliwe rozwiązania hybrydowe. - Mamy przypadki wprowadzenia rozwiązań w podobnych warunkach górskich, gdzie bryczki są elektrycznie napędzane, a konie są dla ozdoby - wyjaśniła.
- Jeśli chcemy poprawić dobrostan i zdrowie tych zwierząt, to jest to dobre rozwiązanie, które będziemy próbowali wprowadzić. Można też wprowadzić alternatywny transport elektryczny i turysta sobie wybierze - przekazała Hennig-Kloska.
Zakopane. Incydent na drodze do Morskiego Oka
Przypomnijmy, że 3 maja na trasie do Morskiego Oka jeden z koni zaprzęgniętych do dorożki w pewnym momencie przewrócił się. W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać zachowanie woźnicy. Mężczyzna próbuje ocucić konia uderzeniem. Zwierzę wstaje. Obok są inni pracownicy i kilkoro turystów. Zwierzę wygląda na wycieńczone.
ZOBACZ: Incydent z koniem na Morskim Oku. Minister klimatu: Dajemy sobie tydzień
Policja nie otrzymała zgłoszenia w sprawie. Koń miał zostać przebadany i wrócić do pracy przy wożeniu turystów. Na trasie do Morskiego Oka pracuje ok. 300 koni, z czego większość żyje krócej niż wynosi średnia przedstawicieli tego gatunku.
Czytaj więcej