Policja ostrzega. Niedźwiedź w nietypowym miejscu
W lasach okalających Tarnów zauważono i sfotografowano niedźwiedzia brunatnego. Nie wiadomo, jak zwierzę trafiło do tego regionu. W przypadku spotkania należy zachować ostrożność i nie hałasować.
Myśliwi regionu tarnowskiego przekazali zdjęcia z fotopułapek, na których został zarejestrowany niedźwiedź brunatny. Zwierzę poruszało się w lasach regionu wsi Łękawka i Łękawica w tym tygodniu.
Niedźwiedź w pobliżu Tarnowa
Nie jest to teren występowania niedźwiedzi. W związku z tym policja wydała ostrzeżenie.
"W naszym regionie nie występuje ten gatunek, wiec jako nowość dla mieszkańców, spacerujących po lasach w regionie przekazujemy informację w formie ostrzeżenia i przypominamy podstawowe zasady zachowania w spotkaniu z drapieżnikiem, który z reguły nie atakuje jeśli nie czuje zagrożenia" - przekazała policja małopolska.
ZOBACZ: Historyczna maszyna odzyskana. Sprawca sam się zgłosił
Naturalnym środowiskiem niedźwiedzi w Polsce są Tatry i Bieszczady. Okazjonalnie można jest potkać także w innych miejscach. W ubiegłym tygodniu zauważono jednego niedźwiedzia na terenie gminy Korzenna na Sądecczyźnie. Nagrała go fotopułapka Koła Myśliwskiego Lis w Korzennej.
Jak zachować się w przypadku spotkania z niedźwiedziem?
Niedźwiedzie atakują ludzi bardzo rzadko, ponieważ nie uważają ich za swoje ofiary. W przypadku wyczucia obecności człowieka, niedźwiedź brunatny sam się wycofa.
Do ataku może jednak dojść w przypadku zaskoczenia niedźwiedzia. Dlatego tak ważne jest zachowanie ostrożności, kiedy poruszamy się po lesie pod wiatr. Wtedy niedźwiedź może nas nie wyczuć i poczuć zagrożenie, kiedy nagle pojawimy się w jego pobliżu.
ZOBACZ: Do Polski zbliżają się burze i ulewy. Pogoda popsuje się w weekend
Kiedy dojdzie do spotkania trzeba zachować spokój. Nie należy wykonywać gwałtownych ruchów i nie wolno krzyczeć. Najlepiej jest się wyprostować i mówić do niedźwiedzia spokojnym głosem, dając mu zrozumienia, że nie stanowimy zagrożenia.
Nie wolno zbliżać się do niedźwiedzia. Nie patrząc zwierzęciu w oczy trzeba się powoli wycofywać, cały czas mówiąc do niego stanowczym głosem.