Wykluczyli Joosta Kleina z Eurowizji. Na tym może się nie skończyć

Świat
Wykluczyli Joosta Kleina z Eurowizji. Na tym może się nie skończyć
PAP/EPA/JESSICA GOW
Holenderski uczestnik Eurowizji może mieć sprawę karną

Holenderski zawodnik Joost Klein został zdyskwalifikowany z Konkursu Piosenki Eurowizji. Teraz policja wyjawiła, że piosenkarzowi mogą zostać postawione zarzuty. - Prawdopodobnie zostanie wszczęte postępowanie karne - przekazał policjant badający okoliczności zdarzenia.

Szwedzka policja uważa, że wykluczony z Eurowizji Joost Klein może spodziewać się zarzutów. Jak podaje "The Guardian", holenderski uczestnik, który został zdyskwalifikowany na kilka godzin przed wielkim finałem, prawdopodobnie zostanie oskarżony w związku z groźbami, jakie miał kierować do jednej z pracownic produkcji. 

Członek Eurowizji może usłyszeć zarzuty. Holenderski nadawca "zszokowany"

Rzecznik lokalnej policji w rozmowie z dziennikiem podał, że dochodzenie zakończyło się, a decyzja w sprawie zarzutów powinna zapaść "w ciągu najbliższych kilku tygodni". - Spodziewamy się, że prawdopodobnie zostanie wszczęte postępowanie karne - powiedział z kolei szwedzkiemu nadawcy SVT policjant prowadzący sprawę. 

 

ZOBACZ: Eurowizja 2024. Joost Klein zdyskwalifikowany


Jedna ze szwedzkich gazet napisała, że przestępstwa polegające na groźbach zwykle kończą się karą grzywny. Również funkcjonariusz obeznany ze sprawą uznał, że czyn nie dotyczył poważniejszego przestępstwa.  


Holenderski nadawca Avrotros po wydaniu decyzji o wykluczeniu Kleina oznajmił, że jest nią "zszokowany". Dodał, że zaproponowano "kilka rozwiązań" organizatorom konkursu, jednak żadne z nich nie zostało przyjęte i holenderski uczestnik nie mógł wziąć udziału w finale. 

Joost Klein wykluczony z Eurowizji. Organizator podał powód

W sobotę Europejska Unia Nadawców poinformowała o dyskwalifikacji holenderskiego zawodnika Joosta Kleina z Konkursu Piosenki Eurowizji. - Prowadzimy politykę zerowej tolerancji wobec niewłaściwego zachowania i zobowiązujemy się do zapewnienia bezpiecznego środowiska pracy wszystkim pracownikom uzasadniła swoją decyzję.  

 

ZOBACZ: Eurowizja. Izrael w finale. Organizatorzy zagłuszyli buczenie widowni


Początkowo podano, że piosenkarza miał grozić słownie pracowniczce produkcyjnej, jednak obecnie mówi się także o "groźnych gestach" i naruszeniu przestrzeni osobistej. Awantura miała miejsce za kulisami w placówce, w której organizowana jest Eurowizja w Malmo w Szwecji. 

Karina Jaworska / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie