Wypadek w Jadachach. Auto wjechało pod wojskową ciężarówkę
Wypadek w miejscowości Jadachy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że jeden z kierowców wjechał z ulicy podporządkowanej wprost pod koła wojskowej ciężarówki. Zderzenie aut było tak silne, że uderzyły one w trzeci samochód.
We wtorek około południa w miejscowości Jadachy w powiecie tarnobrzeskim (woj. podkarpackie) na DK nr 9 doszło do zderzenia trzech pojazdów, w tym z wojskowym jelczem. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że do zdarzenia doszło przez niezastosowanie się jednego z aut do znaku Stop.
Według mundurowych, pracujących na miejscu, kierujący seatem wyjechał z drogi podporządkowanej na drogę krajową, po której jechał ciężarowy jelcz.
Zderzenia nie udało się uniknąć. Siła uderzenia była tak duża, że zarówno wojskowa ciężarówka, jak i seat zjechały na lewy pas ruchu. Pojazdy uderzyły w trzeci samochód - ciężarowy mercedes.
Jadachy. Na miejscu pojawił się śmigłowiec LPR
"W wyniku tego zdarzenia ranne zostały trzy osoby: 59-latek kierujący mercedesem oraz dwóch mężczyzn w wieku 30 i 35 lat, podróżujących jelczem" - przekazała w komunikacie policja podkarpacka.
Na miejscu zginął kierujący seatem 33-latek, mieszkaniec Nowej Dęby. Mimo wysiłku ratowników śmigłowca LPR, nie udało im uratować się życia 59-latka, kierującego mercedesem.
ZOBACZ: Poszukiwania zaginionego karabinu WOT. Finał sprawy
Dwóch rannych żołnierzy z jednostki w Nowej Dębie przewieziono do szpitali w Nowej Dębie i Tarnobrzegu.
Czytaj więcej