Dramat turystów w Beskidach. Mogli tylko wołać o pomoc

Polska
Dramat turystów w Beskidach. Mogli tylko wołać o pomoc
Facebook/GOPR Beskidy
Czwórka turystów weszła na zamknięty szlak w Beskidach

Czwórka turystów weszła na zamknięty szlak w Beskidach. Podróżni zgubili się i mieli problemy z poruszaniem się w bardzo niesprzyjających warunkach. Zaczęli więc wołać o pomoc. Wędrowcy mieli dużo szczęścia, ponieważ w pobliżu patrolowała grupa ratowników górskich, która usłyszała ich wołania. Służby apelują o rozwagę, ponieważ w wielu miejscach wciąż leży śnieg i dochodzi do osuwisk skalnych.

Strażnicy z grupy GOPR Beskidy zaapelowali do turystów, aby ci byli uważniejsi na szlakach, w szczególności, że część z nich pozostaje zamknięta. Przypomniano, że szlak żółty na Perci Akademików decyzją Babiogórskiego Parku Narodowego wciąż pozostaje zamknięty z uwagi na "czynne osuwy skalne i zalegającą w żlebach pokrywę śnieżną". 

Beskidy. Ratownicy apelują o rozwagę. Czwórka turystów utknęła na zamkniętym szlaku

Mimo wciąż trwającego zagrożenia oraz niesprzyjających warunków i tak znaleźli się śmiałkowie, którzy postanowili zignorować zakaz. Ratownicy górscy w opublikowanym komunikacie poinformowali, że w niedzielę czwórka turystów weszła na zamknięty szlak w rejon Piarżystego Żlebu. 


Podróżni zabłądzili, a dodatkowo mieli duży problem z poruszaniem się w takim terenie, w tak niesprzyjających warunkach. Mieli szczęści, że ich wołanie usłyszał pobliski patrol. 

 

ZOBACZ: Ratownicy GOPR żegnają swojego kolegę. "Zabrały go góry"


"Ratownicy dyżurni z Markowych Szczawin będący na patrolu usłyszeli wołanie o pomoc, a następnie bezpiecznie sprowadzili turystów z powrotem do Górnego Płaju, gdzie przejęła ich Straż Babiogórskiego Parku Narodowego" - podało GOPR. 
 
"Apelujemy o rozwagę i bezwzględne przestrzeganie komunikatów!" - podkreślili ratownicy. 

Ratownicy mają pełne ręce roboty. Aż 19 poszkodowanych w ciągu tygodnia

Jak podano raptem w przeciągu minionego tygodnia w Beskidach ratownicy musieli interweniować w 15 zdarzeniach. Łącznie pomogli 19 osobom poszkodowanym. "Urazom ulegali głównie turyści piesi i rowerzyści, a także paralotniarz" - oznajmiono. 

 

ZOBACZ: Karkonosze. GOPR-owcy przybyli na pomoc turyście. Zniszczył ich sanie


Ratownicy prowadzili również wyprawę ratunkowo-poszukiwawczą w terenie górskim w rejonie Kamieniołomu w Kozach. Po przeprowadzonym wywiadzie i podjętych działania, udało się im odnaleźć zaginionego mężczyznę.  

Karina Jaworska / ml / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie