Wojna w Ukrainie. Wołodymyr Zełenski: W ciągu doby doszło do 30 starć zbrojnych

Świat Aleksandra Boryń / polsatnews.pl
Wojna w Ukrainie. Wołodymyr Zełenski: W ciągu doby doszło do 30 starć zbrojnych
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy

Prezydent Ukrainy przekazał, że w obwodzie charkowskim toczą się intensywne walki. - Są wioski, które z "szarej strefy" zostały przekształcone w strefy działań wojennych - powiedział Wołodymyr Zełenski. Dodał, że w ciągu ostatnich 24 godzin doszło do 30 starć zbrojnych.

W niedzielę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował o zaciętych walkach na terenie kraju. Dodał, że najcięższe działania wojenne toczą się w północno-wschodnim obwodzie charkowskim, gdzie siły rosyjskie próbują przeforsować granicę. Wspomniał, że żołnierze Federacji Rosyjskiej napierają również na obronę w różnych częściach obwodu donieckiego na południowym wschodzie.

30 starć zbrojnych w ciągu doby

Rosja rozpoczęła intensywny atak w piątek. - Są wioski, które w rzeczywistości zostały przekształcone z "szarej strefy" w strefę działań wojennych - powiedział prezydent. Dodał, że w ciągu ostatnich 24 godzin doszło do trzydziestu starć zbrojnych.

 

ZOBACZ: Rosja otworzyła nowy front. Analitycy zgodni: chcą wykorzystać moment braku dostaw

 

"W ciągu ponad dwóch dni ewakuowano ponad 4 tys. mieszkańców z terenów obwodu charkowskiego, gdzie istnieje zagrożenie dla życia i zdrowia cywilów" - powiadomił szef władz tego regionu Ołeh Syniehubow na swoich social mediach.

 

W wyniku rosyjskiego ostrzału w Wołczańsku - w obwodzie charkowskim - zginęła 73-letnia kobieta. Jej ciało zostało wydobyte spod gruzów ostrzelanego budynku. Służby odnalazły tam również dwóch mężczyzn, których udało się uratować. W sobotę i w nocy z soboty na niedzielę w obwodzie charkowskim obrażeń doznało siedem osób. Według gubernatora Syniehubowa siły agresora ostrzelały tego dnia kilkadziesiąt miejscowości na Charkowszczyźnie. 

Katastrofa w Biełgorodzie. Zawalił się budynek mieszkalny

Z kolei w Biełgorodzie w Rosji - nieopodal granicy z Ukrainą - zawaliła się w niedzielę część dziesięciopiętrowego bloku mieszkalnego. Gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow oskarżył o atak Ukrainę.

 

Komitet Śledczy Rosji potwierdził, że są ranni i ofiary śmiertelne. Według medialnych doniesień w incydencie zginęło siedem osób, a co najmniej 15 zostało rannych. Podczas ewakuacji mieszkańców zawaliła się pozostała część uszkodzonego budynku przez co pod gruzami znaleźli się także ratownicy. 

 

Biełgorod jest regularnie celem ukraińskich ataków dronów i rakiet. Kijów twierdzi, że robi to, aby przeciwdziałać codziennym bombardowaniom ukraińskich miast przez siły rosyjskie od czasu rozpoczęcia ofensywy wojskowej w lutym 2022 r.

 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie