Śmierć dwóch dziewczynek w Małopolsce. Nowe informacje prokuratury

Polska
Śmierć dwóch dziewczynek w Małopolsce. Nowe informacje prokuratury
PAP/Paweł Topolski
Śmierć dwóch dziewczynek w Małopolsce. Nowe informacje prokuratury

Sąd w Tarnowie (woj. małopolskie) w niedzielę tymczasowo aresztował na trzy miesiące 40-letnią Monikę B. O tym, co kobieta zrobiła ze swoimi córkami, policję zaalarmowała jej matka która otrzymała niepokojącego SMS-a.

Sąd w Tarnowie (woj. małopolskie) w niedzielę tymczasowo aresztował na trzy miesiące 40-letnią Monikę B., której postawiono zarzut odebrania życia dwóm córkom w wieku trzech i pięciu lat.

 

Znaleziono je w piątek rano w pogorzelisku na jednej z posesji w Woli Szczucińskiej.

 

ZOBACZ: Katastrofa w Rosji. Zawalił się blok mieszkalny w Biełgorodzie

 

Wiadomo, że 40-latka po wstępnym badaniu lekarskim została umieszczona na oddziale psychiatrycznym tamtejszego szpitala, gdzie wciąż przebywa - dowiedziała się PAP, która powołuje się na rzecznika prokuratury Okręgowej w Tarnowie Mieczysława Sienickiego.

Matka 40-latki poinformowała policję w Tarnowie 

Według ustaleń śledczych Monika B. odebrała życie dzieciom około godziny 22:00 w czwartek w domu. Następnie rozpaliła ognisko w jego okolicy. 

 

Policjantów o zdarzeniu zaalarmowała w piątek rano matka kobiety, która otrzymała od niej niepokojącego SMS-a.

 

ZOBACZ: Mężczyzna podczas podróży stracił przytomność. Na pomoc ruszyli mu przejeżdżający obok policjanci

 

- Wszystkie okoliczności zdarzenia jednoznacznie sugerują, że przyczyną były jednak kwestie związane ze zdrowiem psychicznym tej kobiety - mówił w sobotę Sienicki. 

 

Ojciec dziewczynek ma przebywać za granicą. Wiadomo także, że wcześniej nie było informacji o tym, że w rodzinie były problemy. 

Karolina Gawot / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie