Kolejna prowokacja Moskwy. Kijów udaremnił groźne zdarzenie
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy udaremniła zamach zaplanowany na 9 maja. Według doniesień rosyjski wywiad wojskowy miał zamiar przeprowadzić działania w Kijowie. Data była nieprzypadkowa, a w tym czasie Kijów wizytował kluczowy polityk unijny. Sprawców złapano na "gorącym uczynku".
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zapobiegła atakowi terrorystycznemu, który rosyjski wywiad wojskowy planował przeprowadzić w Kijowie 9 maja - podała agencja Interfax-Ukraine, powołująca się na komentarz rzecznika SBU Artema Dechtiarenko.
- SBU podjęła działania z wyprzedzeniem, sprawcy ataku terrorystycznego zostali zatrzymani na miejscu zbrodni - powiedział Dechtiarenko cytowany przez agencję.
Kolejny planowany atak. SBU udaremniło zamach w Kijowie
Jak dodano, w sprawie zebrano bazę dowodową, która "bezwarunkowo potwierdza rosyjski trop".
ZOBACZ: Wołodymyr Zełenski ostrzega przed atakiem Rosji. Mówił o Polsce i Niemczech
Na razie nie podano więcej informacji, ale podkreślono, że SBU poinformuje o szczegółach operacji w późniejszym terminie.
Atak miał być zaplanowany na ten sam dzień, w którym Ukrainę odwiedzała przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola.
Planowany zamach na życie Zełenskiego. Sprawców zatrzymano
We wtorek funkcjonariusze SBU poinformowali o zatrzymaniu pięciu osób działających na rzecz Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) Rosji. Ich celem miało być przeprowadzenie zamachu na życie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
"Kontrwywiad i śledczy SBU udaremnili plany FSB dotyczące wyeliminowania prezydenta Ukrainy i innych przedstawicieli najwyższego kierownictwa wojskowego i politycznego" - poinformowały wówczas SBU.
Na liście do "zlikwidowania" znajdował się nie tylko prezydent, ale także szef SBU generał Wayl Maluk oraz szef wywiadu wojskowego generał Kyryło Budanow.
ZOBACZ: Ukrainie kurczy się czas. USA o "przewracaniu nieba i ziemi" dla Kijowa
W sprawie zatrzymano funkcjonariuszy, którzy odpowiadali za ochronę ukraińskich oficjeli. "Do siatki, której działalność nadzorowała FSB z Moskwy, należało dwóch pułkowników UDO (Zarządu Ochrony Państwa), którzy przekazywali tajne informacje Federacji Rosyjskiej" - napisał ukraiński wywiad w komunikacie.
Według medialnych doniesień w ostatnich miesiącach dochodziło do sytuacji, które interpretowane były jako próby zamachów na najważniejsze osoby w Ukrainie. Do tego typu zdarzeń zalicza się m.in. atak na kolumnę Zełenskiego podczas, gdy ten był z członkami greckiej delegacji, a także otrucie żony szefa wywiadu wojskowego.
