Tomasz Sz. na Białorusi. "Służby nie są w stanie wyłapać wszystkich agentów"
- Będzie mówił to, co oni będą chcieli - powiedział Marek Jakubiak z Kukiz'15 o dalszym losie Tomasza Sz. na Białorusi. Dodał, że "źle mu wróży". - Zbiegły sędzia przez osiem lat dobrze się mościł - skomentowała Joanna Kluzik-Rostkowska z KO. Do słów polityk odniósł się Dariusz Stefaniuk z PiS. - Służby nie są w stanie wyłapać wszystkich agentów - przekazał.
Sędzia Tomasz Sz. zwrócił się do władz Białorusi o azyl. Jego zdaniem polscy politycy powinni "przywrócić dialog z prezydentem Łukaszenką i Rosją". Prokuratura Krajowa zdecydowała o przedstawieniu mu zarzutów szpiegostwa. Sąd Dyscyplinarny przy Naczelnym Sądzie Administracyjnym uchylił immunitet sędziemu.
- Będzie mówił to, co oni będą chcieli. Zadaje się ze złymi ludźmi - powiedział w "Debacie Dnia" Marek Jakubiak z Kukiz'15 zapytany o dalszy los Tomasz Sz. na Białorusi w "Debacie Dnia".
- Służby ruskie i białoruskie są paskudne, bo nie dotrzymują słowa - to po pierwsze, a po drugie - nie mają żadnej etyki - dodał. - Źle mu wróżę - podkreślił polityk.
WIDEO: "Debata Dnia". Komentarze do sprawy Tomasz Sz. "Służby nie są w stanie wyłapać wszystkich agentów"
Sprawa Tomasz Sz. "Nasze służby były ślepe i głuche"
- Zbiegły sędzia przez osiem lat dobrze się mościł za rządów PiS - skomentowała sprawę Joanna Kluzik-Rostkowska z KO.
- Ja rozumiem, że jest wam głupio - mi też by było, ale fakt jest taki, że te lata się dobrze tu gnieździł, a nasze służby były ślepe i głuche - dodała, zwracając się do Dariusza Stefaniuka z PiS.
Polityk nie pozostał dłużny posłance.
- Służby czy nasze czy wasze - a tak ogóle to są polskie służby - nie wyłapią, bo nie są w stanie wyłapać, wszystkich agentów - odpowiedział. - Za kilka lat będziecie połykać swoje języki i obiecuję, że wtedy przypomnę wam tę sytuację - podsumował Stefaniuk.
ZOBACZ: Tomasz Siemoniak w "Gościu Wydarzeń" o sprawie Tomasza Sz.: Rachunki będą wyrównane
Sprawę zbiegłego Tomasz Sz. skomentował w "Gościu Wydarzeń" minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak.
- Nie ma żadnych wątpliwości, że współpracował on z obcymi służbami, w tym białoruskimi i zapewne rosyjskimi - powiedział.
Siemoniak przekazał, że celem jest oskarżenie osoby sędziego, by go skazać i ukarać. - Wiemy, że teraz jest pionkiem propagandowym - zaznaczył.
Czytaj więcej