Brazylia. Uratował kilkaset osób z powodzi. Nie umie pływać

Świat
Brazylia. Uratował kilkaset osób z powodzi. Nie umie pływać
PAP/EPA/Isaac Fontana
Powodzie w Brazylii

59-letni Ivan Brizola, chociaż sam nie potrafił pływać, uratował kilkaset osób i kilkadziesiąt zwierząt z zalanych obszarów Brazylii. Mężczyzna nie miał wiedzy, jak steruje się kajakiem, szczególnie podczas ulewnych deszczów, a jednak spędził na jego pokładzie wiele godzin, żeby nieść pomoc innym.

W stanie Rio Grande do Sul w Brazylii doszło do poważnych powodzi, które doprowadziły do wprowadzania stanu wyjątkowego. Żywioł dotknął łącznie prawie 2 mln ludzi, a ponad 410 tys. musiało opuścić swoje domy. W piątek ponad 71 tys. z tych osób pozostawało bez dachu nad głową, a 141 wciąż uznawanych było za zaginione. 

 

ZOBACZ: Brazylia. Katastrofalne powodzie na południu kraju. Duże zniszczenia

 

W obliczu klęski żywiołowej obywatele Brazylii nie załamują rąk. Ci, którzy mogą pomóc, bez wahania zabierają się do pracy. O szczególnym przykładzie odwagi i solidarności w trudnych czasach poinformowała w piątek stacja BBC. 

 

- 59-letni Ivan Brizola z Porto Alegre na południu Brazylii, choć nie potrafi pływać, wypożyczył kajak i pomógł uratować ponad 300 osób z zalanych terenów w stanie Rio Grande do Sul - przekazano. 

59-latek został bohaterem. Nie umie pływać, ale ratował powodzian

Ivan Brizola nie miał pojęcia, jak obsługuje się kajak, więc uczył się tego na bieżąco podczas powodzi. Nie miał też odpowiedniego ubrania. - Woda sięgała ośmiu, może dziesięciu metrów głębokości. To bardzo dużo - relacjonował mężczyzna. Twierdził, że "nie czuł strachu", ponieważ był skupiony na wykonywaniu swojego zadania. 

 

We współpracy z innymi wolontariuszami Brizola pomógł sprowadzić na większe łodzie kilkaset osób, które utknęły w trudno dostępnych miejscach. Na swój kajak zabrał m.in. 90-letniego mężczyznę z chorobą Alzheimera. Według relacji jego syna, który również pomagał w akcjach ratunkowych, w ciągu ostatniego tygodnia uratował ponad 300 osób - nie licząc zwierząt, których było kilkadziesiąt.

 

ZOBACZ: Rosja. Powódź zalała złoża uranu. Ekolodzy alarmują

 

Najbliższe prognozy nie są pomyślne dla mieszkańców południowej Brazylii. W weekend ponownie ma bardzo mocno padać i silnie wiać. Mimo to Brizola stara się zachować pozytywne myślenie i jak zadeklarował w rozmowie z dziennikarzami, "ma energię na kolejne dni pracy" podczas akcji ratunkowych. 

 

- Wszyscy są bardzo, bardzo, wstrząśnięci. Jedną z rzeczy, które musimy nosić w naszych sercach, jest to, aby nie popadać w depresję w obliczu tragedii - podkreślił. 

Agata Sucharska / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie