Nie żyje Marian Hilla. Członek zespołu Poparzeni Kawą Trzy miał 52 lata
Nie żyje Marian Hilla, członek zespołu Poparzeni Kawą Trzy. Informacja o jego śmierci pojawiła się w mediach społecznościowych grupy. "Walczył ze swoją chorobą jak kaszubski Twardziel" - napisali członkowie zespołu.
Marian Hilla zmarł po ciężkiej chorobie w wieku 52 lat. O jego odejściu poinformowali w czwartek koledzy z zespołu Poparzeni Kawą Trzy.
"Drodzy! Nasz kochany Marianek już dla Was nie zagra Bardzo nam go brakuje. Walczył ze swoją chorobą jak kaszubski Twardziel. Do końca był dzielny. Niebywały" - czytamy we wpisie.
ZOBACZ: Jan Ptaszyn Wróblewski nie żyje. Miał 88 lat
"Jesteśmy dumni z tego, że wybrał być z nami przez osiemnaście lat. Tworzyć, grać, koncertować, imprezować, pomagać, prowadzić sprawy menadżerskie. Być człowiekiem orkiestrą. Przytulamy wszystkich jego bliskich" - napisali jego przyjaciele.
Marian Hilla - muzyk, manager i radiowiec
Hilla był muzykiem i managerem zespołu. Grał na saksofonie. Ukończył Akademię Muzyczną imienia Feliksa Nowowiejskiego w Bydgoszczy.
W przeszłości był związany z dwiema stacjami radiowymi.
Czytaj więcej