Rosyjski żołnierz zatrzymany przez Straż Graniczną. Dezerter wdarł się od strony Białorusi

Rosyjski dezerter został zatrzymany przez funkcjonariuszy podlaskiego oddziału Straży Granicznej. Żołnierz miał podjąć próbę dostania się do Polski przez granicę z Białorusią.
Jako pierwsze o zatrzymaniu 41-letniego rosyjskiego żołnierza w Polsce poinformowało RMF FM. Mężczyzna miał mieć na sobie ubrania cywilne, nie był uzbrojony.
Doniesienia o zatrzymaniu dezertera armii Władimira Putina potwierdziła Interia.pl.
Mężczyzna miał uciec z frontu i wykorzystując szlak migracyjny stworzony przez reżim białoruski, podjąć próbę ucieczki na Zachód.
Zatrzymany jest teraz sprawdzany przez polskie służby. Znaleziono przy nim rosyjskie dokumenty wojskowe, w tym kontrakt potwierdzający jego udział w wojnie przeciwko Ukrainie.
O godz. 8 Straż Graniczna opublikowała w mediach społecznościowych wpis, w którym potwierdzono nielegalne przekroczenie granicy z Białorusi do Polski przez "dezertera z Rosji". "Prowadzone są wobec niego dalsze czynności" - podano.
Granica polsko-białoruska. Setki prób przekroczeń granicy
We wtorek SG na platformie X poinformowała, że grupa kilkudziesięciu migrantów usiłowała przedrzeć się do Polski przez graniczną rzekę Przewłoka.
"Polskie służby ochraniające granicę czekały na swoich posterunkach" - czytamy.
ZOBACZ: Tomasz Szmydt uciekł na Białoruś. "Zadbają o jego dobry standard życia"
Dzień wcześniej funkcjonariusze udostępnili dane dotyczące okresu - od 2 do 5 maja. W tym czasie odnotowano 949 prób nielegalnego przedostania się z Białorusi do Polski.
W kierunku patroli imigranci rzucali konarami i kamieniami.
Dziewięć osób zostało zatrzymanych za pomocnictwo.
Czytaj więcej