Policjant został bohaterem. Zrobił to w czasie wolnym od służby
Policjant z Olsztyna w czasie wolnym od służby uratował życie półtorarocznego chłopca, który zakrztusił się i przestał oddychać. Sytuacja była bardzo poważna - maluch był siny i nieprzytomny. Dzięki błyskawicznej reakcji funkcjonariusza wszystko skończyło się dobrze.
Do zdarzenia doszło podczas majowego weekendu w okolicach Lidzbarka Warmińskiego. Swój wolny czas z bliskimi spędzał tam naczelnik Wydziału Transportu z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, mł. insp. Piotr Wojciechowski.
ZOBACZ: Świebodzin. 11-latka przyszła na komendę. Poprosiła o pomoc dla matki
W pewnym momencie chwile błogiego relaksu zakłóciły krzyki kobiety wołającej o pomoc. - Policjant bez chwili zastanowienia ruszył w kierunku kobiety, która trzymała na rękach półtorarocznego synka. Chłopiec był nieprzytomny, siny, bezwładny i nie oddychał - poinformowała mł. asp. Karolina Hrynkiewicz z warmińsko-mazurskiej policji.
Akcja ratunkowa. Policjant bohaterem
Funkcjonariusz przystąpił do udzielenia dziecku pierwszej pomocy. Udrożnił mu drogi oddechowe i oklepał plecy. Po chwili chłopiec odzyskał przytomność i zaczął samodzielnie oddychać.
Na miejsce wezwano pogotowie. Ratownicy stwierdzili jednak, że akcja ratunkowa była skuteczna i dziecku nic już nie zagraża.
ZOBACZ: Biała Podlaska: 2-latka i 14-latek uratowali swoją mamę. Wezwali pomoc, gdy kobieta zasłabła
Policja przypomina, że w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia liczy się natychmiastowa reakcja, opanowanie i fachowa pomoc. Dlatego funkcjonariusze już na etapie kursu podstawowego, a potem w trakcie kolejnych lat służby, uczestniczą w doskonaleniu zawodowym z zakresu udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy.
Czytaj więcej