Ukraina. Planowali zamach na Wołodymyra Złenskiego. SBU zatrzymała pięć osób
Pięciu agentów pracujących na rzecz Rosji wpadło w ręce funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Celem ich działalności było przeprowadzenie zamachu na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego oraz innych najważniejszych przedstawicieli kierownictwa politycznego oraz wojskowego.
We wtorek funkcjonariusze SBU poinformowali o zatrzymaniu pięciu osób działających na rzecz Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) Rosji.
Ich celem miało być przeprowadzenie zamachu na życie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
"Kontrwywiad i śledczy SBU udaremnili plany FSB dotyczące wyeliminowania prezydenta Ukrainy i innych przedstawicieli najwyższego kierownictwa wojskowego i politycznego" - poinformowała SBU.
Na liście osób, które miały być zlikwidowane znajdowały się nazwiska m.in. szefa SBU generała Wasyla Maluka oraz szefa wywiadu wojskowego generała Kyryło Budanowa.
ZOBACZ: Media: W jednym momencie Ukraina może dostać Patrioty i F-16
Wśród zatrzymanych są funkcjonariusze, którzy odpowiadali za ochronę ukraińskich oficjeli.
"Do siatki, której działalność nadzorowała FSB z Moskwy, należało dwóch pułkowników UDO (Zarządu Ochrony Państwa), którzy przekazywali tajne informacje Federacji Rosyjskiej" - czytamy w komunikacie ukraińskiego wywiadu.
Moskwa planowała pozbyć się Zełenskiego?
Według doniesień mediów w ostatnich miesiącach dochodziło do sytuacji, które interpretowane były jako próby zamachów na najważniejsze osoby w państwie ukraińskim.
Na początku marca premier Gracji Kyriakos Mitsotakis obywał wizytę na Ukrainie, gdzie wspólnie z Zełenskim przeprowadzali inspekcję zakładów zbożowych w Odessie. W tym samym czasie Rosjanie przeprowadzili atak na infrastrukturę portową.
ZOBACZ: Zamach w Rosji. Marija Zacharowa miota oskarżeniami. Wskazuje na USA
Według greckich mediów, powołujących się na źródła w rządzie, atak przeprowadzono na kolumnę Zełenskiego, gdy prezydent był w towarzystwie greckiej delegacji. Do wybuchu doszło przed spotkaniem liderów, 150 metrów od przedstawicieli greckiego rządu. Nikt z gości nie ucierpiał.
Zarzuty dotyczące próby zamachu na ukraińskiego prezydenta odpierał wtedy zastępca przewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiedie. Jego zdaniem, gdyby rosyjskie wojska chciały zabić Zełenskiego, nie miałby problemu z trafieniem w cel.
Zamach na Budanowa. Ucierpiała jego żona
Pod koniec listopada zeszłego roku ukraińskie media podały, że Marianna Budanowa, żona szefa wywiadu wojskowego (HUR) Kyryło Budanowa została zatruta metalami ciężkimi. Kobieta trafiła szpitala.
Te same substancje zostały wtedy podane kilku pracownikom dyrekcji HRU. Trucizna miała znajdować się w jedzeniu.
Wałerij Kondratiuk, były szef ukraińskiego wywiadu zagranicznego i HUR przekazał, że do zatrucia Budanowej wykorzystano rtęć i arsen. - Mam tajne informacje, które jeszcze nie zostały ujawnione. Doszło do zatrucia metalami ciężkimi - mówił, cytowany przez portal NV.
ZOBACZ: Kyryło Budanow wie, kto otruł jego żonę. Zapowiada odwet
Agencja Interfax-Ukraina powołując się na dane wywiadu podawała, że wykryte substancje nie są stosowane w wojskowości ani w życiu codziennym. "Ich obecność może wskazywać na celową próbę otrucia danej osoby" - czytamy.
Ukraińskie media wskazywały, że celem prawdopodobnie był 37-letni Kyryło Budanow. Jest on najmłodszym w dziejach Ukrainy szefem służb specjalnych. Na czele HUR stanął w sierpniu 2020 roku.
Czytaj więcej