Plaga kleszczy w polskich lasach. Ekspert mówi, co robić
Uwaga na kleszcze - ten komunikat w najbliższych miesiącach będziemy słyszeć wielokrotnie. Spotkania z tymi pajęczakami trudno uniknąć. Warto pamiętać o kilku sposobach na zabezpieczenie się przed nimi.
Uniknięcie spotkania z kleszczami podczas leśnych wędrówek jest w zasadzie niemożliwe. Przed wyjściem warto zatem się zabezpieczyć.
- Jest bardzo dużo różnych metod. Zanim wyjdziemy na świeże powietrze, musimy pomyśleć o tym, jak się ubrać - podkreśla Jacek Boczar, rzecznik Nadleśnictwa Opole.
- Najlepiej założyć wysokie buty i długie spodnie. Koszulka powinna być schowana do spodni, wtedy kleszcz nie ma przestrzeni na dostanie się na naszą skórę. Kleszcz wybiera najbardziej delikatne i ciepłe miejsca - np. pod kolanem czy na pachwinach - wymienia ekspert.
Plaga kleszczy. Ekspertka radzi
Warto też pamiętać o maksymalnym ograniczeniu powierzchni odkrytej skóry.
- Po powrocie do domu powinniśmy dokładnie obejrzeć skórę. Gdy znajdziemy kleszcza, trzeba go usunąć go i zdezynfekować miejsce - radzi Wiesława Błudzin z Oddziału Klinicznego Chorób Zakaźnych w Opolu.
WIDEO: Coraz więcej kleszczy w polskich lasach
Ekspertka przypomina, że kleszcza nie można niczym smarować. - Trzeba go wykręcić, można to zrobić pęsetą lub grubą igłą - wyjaśnił. Pamiętać należy, że nie wolno wykręcać pajęczaka bez odpowiedniego narzędzia.
Po powrocie do domu warto też wziąć ciepły prysznic.
Jeśli już dojdzie do ugryzienia, a na skórze pojawi się wędrujący rumień należy udać się do lekarza.
Kleszcze przenoszą chorobę bakteryjną znaną jako borelioza. Nieleczona może doprowadzić do zapalenia opon mózgowych.
NFZ: Nie lekceważ ukąszenia kleszcza
Z kolei Narodowy Fundusz Zdrowia przypomina, że w 2023 r. ponad 104 tys. osób zachorowało na choroby odkleszczowe, wśród których 99 proc. stanowiła borelioza.
Na stronie NFZ opublikowano poradnik pacjenta na wypadek ukąszenia przez kleszcza.
"Borelioza może rozwijać się w ciągu miesięcy, a nawet lat. Bezwzględnie trzeba ją leczyć. Dlatego już pierwsze objawy wymagają antybiotykoterapii" - czytamy w poradniku.
Liczba kleszczy zależy nie tylko od pogody
Jak pisała Zielona Interia, czytelnicy alarmują, że obawiają się w tym sezonie wysypu kleszczy. Jest ich więcej w Europie Zachodniej, ta sama prawidłowość powinna także dotyczyć Polski, gdzie już rok temu problem z kleszczami był ogromny.
Wystarczy 5 st. C utrzymane stabilnie przez kilka dni, aby kleszcze opuściły swoje zimowiska - najczęściej jamki w ziemi, a następnie wspięły się na rośliny, by oczekiwać na ofiar.
Czytaj także: Kleszcze już atakują
Nie tylko wzrost temperatur odpowiada jednak za ich wysyp, którego ludzie tak się obawiają. Wysoka temperatura reguluje życie kleszczy tylko w pewnym stopniu. Są bardzo aktywne w kwietniu, maju, latem nieco znikają. - Bo wtedy jest za sucho - powiedział Interii prof. Piotr Tryjanowski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
W Polsce występuje 26 gatunków kleszczy, z czego trzy to obrzeżki. One atakują głównie ptaki i nietoperze. Reszta to pajęczaki żerujące na rozmaitych kręgowcach, ale niemal w każdym wypadku żywicielem pośrednim są gryzonie.
Czytaj więcej