Warszawa. Niebezpieczny incydent w centrum. Nowe informacje służb
"Policja zatrzymała osobę podejrzaną o próbę podpalenia synagogi w Warszawie" - przekazał w mediach społecznościowych wiceszef MSWiA Czesław Mroczek. Komenda Stołeczna Policji informuje, że zatrzymany ma 16 lat.
Policja poinformowała w środę, że przyjęła zgłoszenie dotyczące próby podpalenia synagogi Nożyków w Warszawie przy ul. Twardej 6. To jedyna zachowana i działająca przedwojenna synagoga w stolicy.
Wieczorem wiceminister spraw wewnętrznych Czesław Mroczek poinformował, że "policja zatrzymała osobę podejrzaną o próbę podpalenia synagogi w Warszawie".
Niebezpieczny incydent w centrum Warszawy. Nowe informacje służb
Więcej informacji przekazała Komenda Stołeczna Policji. "Policjanci z KRP Warszawa I wspólnie z policjantami KSP przy współpracy z ABW zatrzymali 16-letniego mężczyznę, obywatela Polski mającego związek ze zdarzeniem, do którego doszło dziś w nocy na terenie synagogi przy ul. Twardej w Warszawie" - czytamy w komunikacie.
Na informacje o podpaleniu natychmiast zareagowali czołowi polscy politycy. "Rabin Schudrich pisze, że ktoś próbował podpalić synagogę Nożyków przy pomocy koktajlu Mołotowa. Dzięki Bogu nikt nie ucierpiał" - napisał w mediach społecznościowych minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
ZOBACZ: Warszawa. Próba podpalenia synagogi. Prezydent zabrał głos
"Potępiam haniebny atak na Synagogę Nożyków w Warszawie" - podkreślił prezydent Andrzej Duda. Podkreślił, że "nie ma w Polsce miejsca na nienawiść".
Sekretarz stanu w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski przekazał w "Gościu Wydarzeń", że prezydent zobowiązał szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego do ścisłego kontaktu ze służbami, które zajmują się sprawą podpalenia.
Rzecznik stołecznej policji Robert Szumiata przekazał Polsat News, że do zatrzymania 16-latka doszło w środę ok. g. 20 ma Bemowie. - Jest to obywatel Polski. Był zaskoczony naszym widokiem. Nie chciał w żaden sposób wytłumaczyć motywów swojego postępowania - dodał.
16-latek przebywa w Policyjnej Izbie Dziecka. Może mu grozić do 10 lat pozbawienia wolności. Nastolatek za zgodą sądu może odpowiadać za próbę podpalenia synagogi jak dorosły.