Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy. "Niepokojące tendencje"
- Jesteśmy świadkami wielkiego sporu o przyszłość Unii Europejskiej. Pojawiają się niepokojące tendencje - powiedział prezydent Andrzej Duda w orędziu z okazji 20-lecia Polski w Unii Europejskiej. Głowa państwa zachęciła Polaków do wzięcia udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego, ponieważ jego zdaniem będzie od nich zależał kształt UE.
- Szanowni państwo, drodzy rodacy. 20 lat temu dołączyliśmy do Unii Europejskiej. Pierwszy maja 2004 roku to był bardzo dobry dzień dla Polski. Kilka pokoleń marzyło, by powrócić do politycznej wspólnoty zachodniego świata, zjednoczonej Europy i stało się to naszym wspólnym udziałem - podkreślił prezydent.
Zaznaczył, że 20 lat obecności Polski w Unii Europejskiej, to "wielki sukces każdego z nas". - Tysiące inwestycji, znakomite wykorzystanie funduszy europejskich, ekspansja polskich firm w Europie. Wystarczy rozejrzeć się, żeby zobaczyć, jak Polska zmieniła się w tym czasie - wymieniała głowa państwa.
20-lecie Polski w UE. Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy
- Wykorzystaliśmy ten okres znakomicie, ale jesteśmy ambitni. Chcemy rozwijać się dalej. Potrzebujemy wielkich, strategicznych inwestycji, takich jak Centralny Port Komunikacyjny, po to, żebyśmy jeszcze szybciej dołączyli do najbogatszych państw Europy - stwierdził.
Zdaniem Prezydenta przed Polską i Unią Europejską stoi wiele wyzwań dotyczących bezpieczeństwa i gospodarki. - Od tego, jak na nie odpowiemy, zależy nasza przyszłość. Będąc w Unii, możemy wpływać na jej kształt, nadawać kluczowe kierunki - nasz głos ma znaczenie. Dlatego każdego dnia musimy zabiegać o polskie sprawy w Unii Europejskiej - zaznaczył.
Zacytował papieża Jana Pawła II, który powiedział, że "Europa potrzebuje Polski, a Polska potrzebuje Europy". - Te słowa są ciągle aktualne, dlatego musimy aktywnie uczestniczyć w kształtowaniu wspólnoty zgodnie z wartościami wyznawanymi przez nas od ponad tysiąca lat. Od momentu, kiedy dołączyliśmy do rodziny chrześcijańskich narodów Europy. Dzisiaj jesteśmy świadkami wielkiego sporu o przyszłość Unii Europejskiej. Pojawiają się niepokojące tendencje do federalizacji, mówi się o zmianach traktatów, które ograniczą suwerenność państw członkowskich - uważa Andrzej Duda.
- Nasza obecność w Unii Europejskiej to polska racja stanu, ale opowiadamy się za Europą wolnych narodów, Europą ojczyzn. Wiemy, że politycy i urzędnicy unijni bywają czasem trudnym partnerem. Przekonywaliśmy się o tym w ostatnich latach wielokrotnie. Interesy unijnej biurokracji i niektórych państw członkowskich, nieraz bywają sprzeczne z polskimi. W Unii codziennie trwa twarda walka o interesy poszczególnych krajów i trzeba o nie skutecznie zabiegać - podkreślał.
- Dlatego tak ważne będą wybory do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się 9 czerwca. Od tego, jakich reprezentantów wybierzemy, będzie zależał kierunek, w którym będzie podążała Unia oraz to, jak polskie sprawy będą w Unii prowadzone. Zachęcam państwa do udziału w tych wyborach - zaapelował.
Prezydent Andrzej Duda: Nasza historia uczy nas, że nic nie jest dane raz na zawsze
- Nasza obecność w Unii Europejskiej jest częścią naszej wielkiej, wspaniałej historii. Historii Polski, która jest historią wolności. Polska jest dziś bezpieczna, dynamicznie się rozwija, ma dobre perspektywy, ale właśnie nasza historia uczy nas, że nic nie jest dane raz na zawsze. Dlatego o pomyślność i dobrą przyszłość naszej ojczyzny należy nieustannie zabiegać - to jest nasze wielkie zobowiązanie, które płynie z wielkich, historycznych momentów - przekonywał Andrzej Duda.
- Jesteśmy dumni z naszej historii, a tym, co łączy wszystkie pokolenia Polaków są nasze narodowe symbole. W tych majowych, świątecznych dniach wszyscy zgromadźmy się przy biało-czerwonej. Niech żyje Polska! - podsumował.
Czytaj więcej