Marek Suski inwigilowany Pegasusem? "Koincydencja czasowa nie jest przypadkowa"

Polska
Marek Suski inwigilowany Pegasusem? "Koincydencja czasowa nie jest przypadkowa"
Polsat News
Marek Suski

- Wezwanie w charakterze świadka dotyczy kilku, jeśli nie kilkunastu polityków PiS, jak sądzę - powiedział w "Graffiti" europoseł Adam Bielan, odnosząc się do wezwania Marka Suskiego przez prokuraturę ws. śledztwa dotyczącego inwigilacji Pegasusem. Bielan nie wykluczył, że sam też może zostać wezwany w tej sprawie.

W piątek pojawiły się informacje, że wśród 31 osób wezwanych w roli świadków ws. afery związanej z inwigilacją Pegasusem jest Marek Suski. Ryszard Terlecki dopytywany przez Polsat News o spekulacje dotyczące podsłuchiwania Suskiego, odparł, że "nie jest w stanie sobie tego wyobrazić". Dodał, że jeśli by tak było, "to byłby to bardzo poważny zarzut pod adresem Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika". 

Adam Bielan o sprawie Marka Suskiego

- Nie mam żadnych wiarygodnych informacji, że Marek Suski był podsłuchiwany za pomocą Pegasusa - powiedział europoseł PiS Adam Bielan w "Graffiti". Polityk tłumaczył, że wezwania w charakterze świadka nie są "potwierdzeniem prokuratury". Europoseł zdradził, że podobne wezwania mogą dotyczyć "kilku, jeśli nie kilkunastu innych polityków PiS". - To są moje podejrzenia - dodał.

 

ZOBACZ: Jarosław Kaczyński wskazał cel PiS na wybory. "Żaden uczciwy Polak nie może się zgodzić"

 

Marcin Fiołek zapytał swojego gościa, czy sam też dostał pismo z prokuratury. - Nie, ale nie wykluczam, że dostanę, bo moje nazwisko też się przewijało w mediach - stwierdził Bielan.

 

Jego zdaniem klucz, którym kierowali się śledczy w doborze świadków dotyczy nazwisk, które pojawiły się w mediach w kontekście afery związanej z Pegasusem. A te, jak stwierdził, zostały "wrzucone przez polityków PO". - Wezwania są wysyłane na początku kwietnia, z terminem na drugą połowę maja, wybory mamy 9 czerwca, więc myślę, że koincydencja czasowa nie jest przypadkowa - stwierdził. 

Adam Bielan w "Graffiti". Kiedy PiS zaprezentuje listy?

Poranna rozmowa w "Graffiti" dotyczyła też m.in. list przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Od dłuższego czasu pojawiają się w mediach informacje o burzliwych rozmowach toczących się w siedzibie PiS przy Nowogrodzkiej.

 

Na sobotniej konwencji Jarosław Kaczyński nie ogłosił list wyborczych PiS, ale w czwartek potwierdził, że są one "generalnie zatwierdzone", zaznaczając, że może dojść jeszcze do drobnych korekt. Komitety wyborcze mają czas do 2 maja na zgłaszanie list kandydatów do PE. 

 

Marcin Fijołek dopytywał Bielana, czy w partii doszło do sporu o miejsca na listach. - Cały dyskusja na temat list wyborczych trwała u nas mniej niż 1,5 godziny - powiedział, odsłaniając kulisy posiedzenia komitetu politycznego PiS.

 

Wideo: Adam Bielan o sprawie Marka Suskiego

 

 

Prowadzący przytoczył doniesienia medialne, według których Marek Suski miał "wymusić zmianę startu Macieja Wąsika". - Nie komentuję tego, co się dzieje za zamkniętymi drzwiami - odparł Bielan. 

 

Europoseł zapewnił, że listy wyborcze są już ułożone. - Mogą się pojawić drobne korekty wynikające z tego, że ktoś z dalszych miejsc wycofa się z powodów osobistych - powiedział. 

 

Kiedy PiS przedstawi swoje listy? - Drugiego maja wszystko będzie jasne - zapowiedział Bielan. Tego dnia w Kielcach odbędzie się konwencja partii Jarosława Kaczyńskiego, otwierająca kampanię przed eurowyborami. 

Wybory do PE. Bielan liderem na Mazowszu

Bilean potwierdził, że będzie liderem listy w okręgu mazowieckim, a za jego plecami znajdzie się były prezes TVP Jacek Kurski. 

 

Piotr Milowański, Rafał Bochenek, Mariusz Błaszczak, Adam Bielan, Jacek Kurski - to lista członków sztabu PiS opublikowana przez "Wirtualną Polskę". - Mogę to powiedzieć - powiedział gość Marcina Fijołka, ale jak dodał "sztab zawsze jest szerszy bo w terenie pracują setki, jak nie tysiące osób". 

 

ZOBACZ: Pegasus. Marek Suski inwigilowany? Poseł PiS chce wyjaśnień od premiera

 

Europoseł zaznaczył, że jego partia będzie liczyła na mobilizację szczególnie na "polskiej wsi", dla której te wybory będą bardzo ważne. - To być albo nie być dla polskiej branży rolno-spożywczej - stwierdził. 

 

Poprzednie wydania programu "Graffiti" znajdziesz tutaj.

Artur Pokorski / mak / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie