34-latek wsiadł do samolotu w Hiszpanii. W Krakowie z maszyny wyszedł w kajdankach
Interwencja policji na lotnisku w Balicach. Funkcjonariusze z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie weszli na pokład samolotu, który chwilę wcześniej przyleciał z Hiszpanii, skąd w kajdankach wyprowadzili 34-latka z Zawiercia oskarżonego u udział w zorganizowanej grupie przestępczej.
Działania policji były częścią śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Nowym Sączu. W sprawie zatrzymano do tej pory osiem osób. Wszyscy są oskarżeni o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się rozprowadzaniem narkotyków na Śląsku w okresie od 2012 roku do 2019 roku.
Pojechał na wakacje do Hiszpanii. Policja zatrzymała jego wspólników
Większość zatrzymań w tej sprawie policja dokonała na początku ubiegłego tygodnia. 22 kwietnia funkcjonariusze zapukali do drzwi siedmiu podejrzanych, przebywających m.in. na terenie powiatu zawierciańskiego, Zabrza oraz Krakowa. Zatrzymani mają od 29 do 37 lat.
Jednej z osób uwikłanych w sprawę policji nie udało się wówczas ująć. Jak się okazało, 34-latek przebywał w tym czasie na wakacjach w Hiszpanii. Wkrótce miał jednak wrócić do kraju.
ZOBACZ: Rodzina zgłosiła zaginięcie. W trakcie interwencji policji doszło do tragedii
Interwencja na lotnisku w Balicach. Policjanci weszli do samolotu
Gdy w środę 24 kwietnia, chwilę przed godz. 22, na lotnisku Kraków-Balice wylądował samolot rejsowy z Półwyspu Iberyjskiego, los podejrzanego był już przesądzony. Jak podaje Policja Małopolska w komunikacie prasowym, mężczyznę przywitały w kraju "noc, chłód oraz deszcz", a wraz z nimi policjanci w asyście pograniczników.
Z samolotu, który kilka godzin wcześniej opuścił słoneczną Hiszpanię, 34-latek wyszedł w kajdankach. Następnie został przewieziony do policyjnego aresztu.
Wobec całej ósemki zatrzymanej w związku ze śledztwem prokurator nadzorujący postępowanie zastosował dozór policyjny. Służby podkreślają, że sprawa jest rozwojowa i niewykluczone są kolejne zatrzymania.
Czytaj więcej