Pogoda a majówka 2024. Rzecznik IMGW przekazał dobre wieści
Wielkimi krokami zbliża się majówka 2024. Pogoda w długi weekend może nas zaskoczyć, tym razem pozytywnie. Po opadach śniegu i skrajnym spadku temperatur przyjdzie ocieplenie. W części Polski termometry wskażą nawet 25 stopni Celsjusza.
W ostatnich dniach nad całą Polską przeszły niże znad północnej Europy. Doprowadziło to do znacznego spadku temperatur, opadów śniegu i wystąpienia przymrozków. Pierwsze prognozy pogody na majówkę nie wyglądały optymistycznie. Wiele wskazuje jedna na to, że nie będzie tak tragicznie.
Prognoza pogody na majówkę 2024. Szykuje się zwrot
Pod koniec kwietnia sytuacja się zmieni ze względu na napływ łagodniejszych mas powietrza znad południa. Wróci wiosna i wysokie temperatury.
ZOBACZ: Konkurs na nazwę myśliwca F-35. Poznaliśmy finałowe zestawienie
Grzegorz Walijewski, rzecznik IMGW, powiedział na antenie Polsat News, że już w nadchodzący weekend termometry pokażą nawet 18 stopni Celsjusza. A to nie koniec dobrych wieści.
Im bliżej weekendu majowego, tym temperatury będą wzrastać. Pod koniec kwietnia w części Polski spodziewane są temperatury na poziomie od 20 do nawet 25 stopni Celsjusza.
- Sobota i niedziela to około 18 stopni. Po niedzieli 24, a nawet 25 kresek na termometrze. Modele pokazują, że wraca ciepłe powietrze. Jest duża szansa, że w weekend majowy skorzystamy z tej cieplejszej wiosny - powiedział Grzegorz Walijewski.
Wideo: Pogoda na majówkę 2024: Rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski przekazał dobre wiadomości
Zmiana pogody to wina globalnego ocieplenia
Rzecznik IMGW powiedział także, o obecnym stanie pogodowym. W ostatnich dniach w całej Polsce przeważały temperatury bardzo niskie, a nawet ujemne. Walijewski wyjaśnił, że to efekt ocieplenia globalnego i szybko postępujących zmian klimatu.
ZOBACZ: Prezydent chce rozmawiać z premierem. Chodzi o kluczowy program
Nie jest to dobre szczególnie dla rolników i sadowników. Wiosna zaczęła się w tym roku bardzo wcześnie, ze względu na wysokie temperatury - już w lutym. To sprawiło, że niektóre rośliny już wtedy obudziły się do życia. Teraz zmagają się z mrozami, co zagraża uprawom.
- Za nami jedna z najchłodniejszych kwietniowych nocy od 30 lat. Teraz powinno być zdecydowanie cieplej - powiedział rzecznik IMGW.